Biblia Wujka (1923)/Księga Estery 6


Poniżej znajduje się Księga Estery podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.


ROZDZIAŁ VI.
Król chcąc uczcić Mardocheusza za wierność, którą był uczynił, Amana o to pyta: Aman o sobie tę wolą królewską rozumiejąc, powiedział bardzo dobrze, i kazał jemuż samemu król, aby to Mardocheuszowi uczynił, i uczynił z wielką boleścią.

Onéj nocy król spać nie mógł i kazał sobie przynieść historyi kroniki przeszłych czasów. Które gdy przed nim czytano,

Przyszło do onego miejsca, gdzie było napisano, jako Mardocheusz oznajmił zdradę Bagathan i Thares rzezańców, którzy króla Aswerusa zabić chcieli.

Co król usłyszawszy, rzekł: Co za czci i nagrody za tę wierność dostąpił Mardocheusz? Odpowiedzieli mu dworzanie i słudzy jego: Żadnéj zgoła nagrody nie odniósł.

I wnet król rzekł: Kto jest w sieni? (Bo Aman wszedł był do sieni wewnętrznéj domu królewskiego, aby namienił królowi, i kazał obiesić Mardocheusza na szubienicy, która mu była nagotowana.)

Odpowiedzieli służebnicy: Aman stoi w sieni. I rzekł król: Niech wnidzie.

A gdy wszedł, rzekł k niemu: Co ma być uczyniono mężowi, którego król chce uczcić? A Aman, myśląc w sercu swojem i rozumiejąc, że król nikogo innego nie chciał uczcić oprócz niego,

Odpowiedział: Człowiek, którego król chce uczcić,

Ma być obleczon w szaty królewskie i wsadzon na konia, który pod siodłem królewskiem chodzi, i wziąć koronę królewską na głowę swą.

A pierwszy z książąt i panów królewskich niech dzierży konia jego, a po ulicy miejskiéj idąc, niech woła i mówi: Tak uczczon będzie, któregokolwiek będzie chciał król uczcić.

10 I rzeki mu król: Pośpiesz się a wziąwszy szatę i konia, uczyń, jakoś powiedział, Mardocheuszowi Żydowi, który siedzi przede drzwiami pałacu. Strzeż, abyś nic z tego, coś mówił, nie opuścił.

11 A tak wziął Aman szatę królewską i konia i ubranego Mardocheusza na ulicy miejskiéj i wsadzonego na konia, uprzedzał i wołał: Téj czci godzien jest, kogokolwiek będzie chciał król uczcić.

12 I wrócił się Mardocheusz do drzwi pałacu, a Aman pokwapił się iść do domu swego, żałując i okrywszy głowę.

13 I powiedział Zares, żonie swéj, i przyjaciołom wszystko, co mu się przydało. Któremu odpowiedzieli mędrcy, które miał w radzie, i żona jego: Jeźlić Mardocheusz jest z nasienia Żydowskiego, przed którymeś począł upadać, nie będziesz mu się mógł oprzeć, ale upadniesz przed oczyma jego.

14 Gdy jeszcze oni mówili, przyszli rzezańcy królewscy i przymusili, że co rychléj szedł na ucztę, którą była królowa zgotowała.