Biblia Wujka (1923)/Księga Ozeasza 8
W gardle twojem niech będzie trąba, jako orzeł na dom Pański: dlatego, że przestąpili przymierze moje a zakon mój zgwałcili.
2 Mnie wzywać będą: Boże mój! poznaliśmy cię Izrael.
3 Porzucił Izrael dobro, nieprzyjaciel go prześladować będzie.
4 Oni królowali, a nie zemnie: książęty byli, a nie znałem: ze śrebra swego i ze złota swego naczynili sobie bałwanów, aby zaginęli.
5 Porzucon jest cielec twój, Samaryo! rozgniewała się zapalczywość moja na nie, a dokądże nie będą mogli być oczyszczeni?
6 Bo i ten jest z Izraela, rzemieślnik uczynił go, a nie jest Bogiem; bo w pajęcze siatki obróci się cielec Samaryjski.
7 Bo wiatr siać będą, a wicher pożną, źdźbła stojącego niemasz w nim, urodzaj nie uczyni mąki: a jeźli uczyni, cudzy ją zjedzą.
8 Pożart jest Izrael, teraz się stał między narody jako naczynie plugawe.
9 Bo oni zaszli do Assur, osieł dziki osobny sobie, Ephraim dary dali miłośnikom.
10 Ale i choć najmem najęli narody, teraz zbiorę je, a odpoczyną trochę od brzemienia królewskiego i książąt.
11 Bo namnożył Ephraim ołtarzów ku grzeszeniu, stały mu się ołtarze na grzech.
12 Napiszę mu rozliczne prawa moje, które były poczytane jako obce.
13 Ofiary przynosić będą, będą ofiarować mięso i jeść, a Pan nie przyjmie ich: teraz wspomni na nieprawości ich i nawiedzi grzechy ich, oni się do Egiptu wrócą.
14 I zapomniał Izrael Stworzyciela swego a nabudował zborów, i Judas téż namnożył miast obronnych; i puszczę ogień na miasta jego, i pożre domy jego.