Kuchnia polska/Rozdział VI/całość

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Kuchnia polska
Wydawca Księgarnia Stefana Knasta
Data wyd. 1912
Druk Drukarnia S. Buszczyńskiego
Miejsce wyd. Inowrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ROZDZIAŁ VI.
Rozmaite potrawy z jaj i mąki.
194. Jaja na miękko gotowane.

Jaja, które mają być gotowane, oczyścić w soli i letniej wodzie, włożyć je do kipiącej wody w której gotują się w lecie minut 2½, w zimie 3. Wyjąć i podać w serwecie albo w kubkach do tego przeznaczonych. Chcąc ugotować jaja na miękko przy samowarze, należy je w rądelku blaszanym zalać wodą z samowaru, w tej chwili zlać wodę, zalać drugi raz i przykrywszy rądelek, postawić na samowarze na 3 minuty.

195. Jaja sadzone.

Roztopić sporą łyżkę masła na patelni i wbijać jaja po jednemu z ostrożnością, aby się nie rozlały. Posolić każde z wierzchu i smażyć, aż białka się zetną; żółtka powinny zostać miękkie.
Chcąc mieć jaja sadzone na occie, należy roztopić masło z łyżką wody i wlać kilka łyżek octu, dodać trochę soli, a skoro się sos zagotuje, kłaść jaja ostrożnie.

196. Jaja z sardelami, śledziem lub szynką.

Oczyszczone, wypłókane i z ości obrane sardele lub śledzie usiekać drobno, zmięszać z rozbitemi jajami i smażyć na roztopionem maśle do miernej gęstości. Zamiast śledzia, można użyć szynki drobno pokrajanej lub jakiej innej wędliny.

197. Omlet zwyczajny.

Kilkanaście jaj rozbić mocno, posolić i wsypać trochę usiekanego kopru lub zielonej pietruszki. Rozpuścić na dużej patelni łyżkę klarowanego masła lub smalcu, wlać rozbite jaja i wstawić patelnię na ogień.
Można też dodać na patelnię pokrajanej i poprzednio usmażonej słoniny bez skórki i upiec razem z jajami. Do takiego omletu podaje się sałata z śmietaną lub sałata z ogórków.

198. Omlet z sosem.

Wlać kilkanaście rozbitych jaj na patelnię, w której rozpuściło się trochę masła, a skoro się omlet podpiecze, zwinąć w trąbkę, podlać masła, podrumienić i zalać następującym sosem: Rozpuścić łyżkę świeżego masła, włożyć tyleż mąki i cukru, rozbić z pół litrem śmietanki, zagotować i zalać.

199. Jaja z ostrym sosem „perdutto”.

Rozpuścić sporą łyżkę masła, włożyć kiedy już masło rozpalone, łyżkę mąki i podsmażyć ciągle mięszając, potem odstawić do ostudzenia. Zagotować wodę z solą i łyżką octu w rądlu, otwierać ostrożnie jajka i wpuszczać nie z góry, lecz tuż ze skorupy do wody. Skoro białko się zetnie po wierzchu, wyjmować ostrożnie łyżką przetakową na talerz. Wlać tyle wody do podsmażonej mąki, aby sos był zawiesisty, oraz trochę octu lub cytryny pokrajanej w talerzyki, trochę podpalonego cukru dla zarumienienia, podgotować i zalać tym sosem zwanym „perdutto“.
W dzień mięsny robić sos na buljonie.

200. Omlet mączny.

Cztery żółtka i łyżkę cukru uwiercić doskonale w donicy z kwadrans, białka ubić na pianę dołożyć do żółtek, a w ostatniej chwili wsypać nieczubatą łyżkę mąki, wymięszać ostrożnie i wlać na gorącą patelnię, oblaną grubo klarowanem masłem, wstawić do wolnego pieca na 20 minut i podać, posypując cukrem. Takim omletem obkłada się szpinak, a wtedy na patelni kraje go się w ośm części czyli kliników. Piecze się na pokrywie od rądla lub na miedzianej, — nigdy zaś nie na blaszanej — patelni.

201. Makaron z serem parmezańskim.

Wziąć makaronu domowego czy włoskiego, zagotować go w wrzącej wodzie aż spłynie na wierzch, odcedzić na przetaku, ułożyć na półmisku, obsypać grubo tartym serem parmezańskim i oblać suto świeżem masłem z rumianą bułeczką. Można też ocedzony makaron zalać kwaśną śmietaną i posypać serem, jaki kto ma; dodać kawałeczek masła, posolić i postawić na ogniu, aż się udusi, poczem podać na półmisku.

202. Makaron z szynką.

Odgotować zwyczajnie makaron, odcedzić i przelać go zimną wodą. Tymczasem mieć już pokrajany w paski spory kawał szynki, zasmażyć ją trochę w maśle, włożyć do niej makaron, zalać cokolwiek kwaśną śmietaną, dodać tartej bułki, włożyć to w rądel wysmarowany masłem, wsypać trochę sera parmezańskiego, kwiatu muszkatowego i wymięszać wszystko doskonale. Potem dusić makaron mniej więcej godzinę w piecu, aż się dobrze zarumieni, przewrócić z rądla na półmisek i na stół podać.

203. Makaron na suchy post.

Ugotować w wodzie makaron, przelać zimną wodą i zmięszać z następującym sosem: Ugotować kilkanaście suszonych grzybów, pokrajać, wrzucić do sosu zrobionego z łyżki podsmażonej mąki w maśle a rozprowadzonej smakiem grzybowym i śmietaną, posolić i zagotować. Skoro się stanie zawiesistym, wbić 2 lub 3 żółtka, zmięszać z makaronem, ułożyć na wysmarowany masłem metalowy półmisek i wstawić na kwadrans do pieca.
Można zamiast makaronu użyć do tej potrawy łazanek.

204. Kluski zwyczajne krajane.

Zrobić z litra mąki i kilku jaj twarde ciasto jak na makaron, rozwałkować cienko i pokrajać na paski szerokie na 3 palce, położyć kilka jeden na drugim, przesypując lekko mąką, żeby się nie zlepiły. Następnie pokrajać na poprzeczne cienkie kawałki, nastawić wody, wrzucić kluski na solony war, a skoro wypłyną, odlać; na półmisku zaś polać albo gorącem masłem, albo drobno pokrajaną, usmażoną młodą słoniną.

205. Łazanki z twarożkiem.

Rozwałkowane cieniutko ciasto pokrajać na kawałki wielkości pół ćwiartki papieru. Takich kawałków, trzeba mieć sześć; resztę pokrajać na kwadraciki, jak zwyczajne łazanki. Odgotuj owe duże płatki najpierw, odcedź je, przelej zimną wodą i rozłóż, aby każdy z osobna osechł; następnie odgotuj w kostki pokrajane łazanki, przelej zimną wodą i odstaw. Weź z pół litra tartego domowego sera, zalej go pół litrem kwaśnej śmietany, dodaj 5 żółtek, dwa całe jaja, spory kawałek masła, rozbij to wszystko dobrze i miej gotowe.
Tymczasem wysmaruj rądel klarowanem masłem, obsyp bułką, wyłóż go w koło dużymi płatkami, kładź na nie łazanki warstwami, przelewaj je serem rozbitym śmietaną. Gdy wszystko wyłożysz, przykryj z wierzchu końcami płatków wystających poza brzeg rądla, wsadź na pół godziny w miernie gorący piec, poczem wywróć na półmisek i podaj.

206. Bliny zwyczajne.

Pół litra mleka, 5 całych jaj — można i mniej — i tyle mąki, aby ciasto lało się cienko — około pół litra.
Podpalić na patelni masła lub smalcu, a kiedy patelnia mocno gorąca, wylać masło i drewnianą łyżką tyle ciasta włożyć na patelnię, ile potrzeba do jednego blina. Patelnię trzeba teraz kręcić tak, aby po całej rozlała się cienka warstwa masła. Jeżeli masła za dużo, odlać trochę, aby blin nie był za gruby, i napowrót postawić patelnię na ogień, gdzie przez chwilę stać powinna. Potem cienkim gibkim nożem odłączyć blin na brzegu od patelni, podlać dokoła trochę masła, potrząsać raz po raz patelnią, aby się blin do niej nie przypiekł, a skoro się zarumieni i podrośnie, przewrócić nożem, aby się i z drugiej strony zarumienił.
Każdy blin zwija się w trąbkę lub składa się na krzyż i podaje z cukrem lub powidłami póki gorący; dla tego też najlepiej piec na kilku małych patelniach od razu.

207. Bliny angielskie.

Wziąć cztery jaja, filiżankę (średniej wielkości) śmietany, łyżkę mąki i tartej skórki cytrynowej. Z białka ubić pianę i przemięszać z resztą. Teraz piec bliny nieco grubo tylko po jednej stronie, złożyć i dać w środek każdego blina albo marmelady i powideł, albo pszennego cukru przemięszanego gęsto z sokiem cytrynowym. Można także użyć do tego soku owocowego.

Ostatni blin trzeba piec z obu stron.
208. Królewieckie bliny cytrynowe.

Siedm żółtek, pół litra mleka, małe pół litra mąki tartą skórkę cytryny, jak najmocniej przemięszać. Ubić na pianę białko z dwunastu jaj, wziąć ⅛ kgr. przesianego cukru i soku z czterech cytryn. Piec bliny cienko tylko z jednej strony. Na wierzchnią nieopieczoną stronę położyć sporą łyżkę piany przez środek blina, dzieląc go tem samem jakby na dwie połowy. Posypać dwiema łyżeczkami cukru i pokropić łyżeczką soku cytrynowego, założyć blin z obu stron na pianę i potem ostrożnie go z patelni na talerz przenieść.
Bliny nie powinny leżeć jeden na drugim, lecz jeden obok drugiego, aby się piana zanadto nie rozeszła.
Piana, przesiany cukier i wytłoczony sok cytrynowy, w którym jednakże nie powinny znajdować się grupki muszą przy rozpoczęciu pieczenia być gotowe pod ręką; trzeba też, aby talerz z gotowymi blinami stał na bardzo ciepłem miejscu.
Proporcya powyższa obliczona jest na 14 blinów. Cukru trzeba zatrzymać tyle, aby można bliny, skoro są gotowe, dostatecznie posypać. Miernie ¼ kgr. cukru wystarcza do pieczenia.

209. Kluski saskie.

Rozetrzeć sporą łyżkę masła z pięcioma żółtkami, wlać łyżkę zimnej wody, dodać tyle mąki, aby ciasto było gęstawe, wyrobić do pulchności, włożyć pianę ubitą z białek i ostrożnie z nią wymięszać. Pokrajać w kostkę kawał ugotowanej szynki, podsmażyć trochę bułki w maśle, włożyć do ciasta, wymięszać, robić małe pączki i spuszczać na osoloną wrzącą wodę. Skoro na wierzch wypłyną, wybrać łyżką przetakową i zalać rumianem masłem lub drobno pokrajaną i podsmażoną, świeżą słoniną.

210. Knedle czeskie „Ergastin“.

Około ½ kg. gotowanych ziemniaków, potrzeć na tarce, dodać do nich ¼ kg. mąki, 1 całe jajko, trochę soli, 2 łyżki stopionego masła i ½ do ¾ paczki „Ergastin“ proszku do pieczywa. To wszystko ugnieść na równe ciasto i rozpłaszczyć nie zbyt cienko. Pokrajać na kwadraciki, które napełnia się świeżemi albo suszonemi śliwkami, powidłami, marmeladą itp. zamyka podłużno i gotuje w solonej wodzie. Wybiera się następnie łyżką dziurkowaną, polewa masłem i posypuje cukrem.

211. Kluski gryczane lub pszenne, kładzione.

Wziąć na miskę ½ kgr. mąki najpiękniejszej, gryczanej (tatarczanej), wsypać soli i rozrobić ciepłą wodą, aby masa była gęsta mniej więcej jak klajster, wymięszać i kłaść łyżką srebrną na gotującą się wodę średniej wielkości kluski. Daleko lepsze są robione z mąki poprzednio zarumienionej na patelni. Wybierać łyżką przetakową i na półmisku polać masłem lub młodą słoniną. Wiele osób mięsza te kluski z świeżym twarogiem. Takie same kluski robi się z mąki pszennej, biorąc do niej dwa jaja na ½ kgr. mąki.

212. Kluski z kaszy gryczanej.

Na dziesięć osób wziąć półtora litra kaszy gryczanej (tatarczanej) a jeżeliby była za gruba, przetłuc ją w moździerzu. Dać do niej kawał masła mniejwięcej ⅛ kgr., wbić po jednemu mięszając, 4 całe jaja, a gdy dobrze wymięszane, kłaść łyżką na gorący rosół nie zbyt duże kluseczki; gotować przez kwadrans pod nakryciem i wlać do wazy. Tak samo robi się podobne kluseczki z gotowanej już kaszy, ale te nie mogą iść w porównanie z pierwszemi.

213. Ryż wolny z rodzynkami.

Wziąć pięć kwartek słodkiej śmietanki, zagotować ją z kawałkiem masła, wsypać w nią ¼ kgr. blanszowanego ryżu, udusić z wolna, a gdyby się zbyt gęsty zrobił, zalać go słodkiem mlekiem, aby był wolniuteńki. Gdy już dosyć miękki, wrzucić do niego rodzynków bez pestek, zagotować jeszcze raz, potem wyłożyć na półmisek, posypać cukrem i cynamonem i podać.

214. Ryż z formy na zimno, z migdałowem mlekiem.

Oczyścić pół kgr. ryżu, zagotować na miękko w 6 litrach wody, a skoro będzie gotowy, przecedzić i przelać zimną wodą. Kiedy ryż dobrze ociecze, przesypać cukrem z cynamonem i włożyć do formy. Migdałowe mleko podać osobno w sosyerce.
Przed dogotowaniem ryżu, można wsypać parę garści dużych opłókanych rodzynków i z niemi razem ryż gotować do miękkości. — Proporcya obliczona na osób 12.

215. Ryż z formy na zimno, z kremową pianą.

Ugotować sypką ryżową kaszę na mleku lub na wodzie, osłodzić cukrem i cynamonem i ostudzić w formie, oblanej wodą i obsypanej miałkim cukrem. Ubić silną pianę na lodzie z słodkiej śmietanki, zaprawić cukrem z wanilją i ubrać nią na wydaniu wyłożony ryż na półmisku.
Na pianie można ułożyć dla ozdoby rozmaite konfitury.

216. Ryż uprażany w puszce.

Ugotować ryżu na miękko, osłodzić go podczas gotowania dobrze i wyłożyć na blachę, aby wychłódł. Poczem wziąć półtora litra słodkiej śmietanki, zagotować w niej ¼ kgr. cukru, kawałeczek wanilji i cytrynowej skórki, zblanszować ją pięcioma surowemi żółtkami, zaciągnąć mięszając na ogniu, i wychłodzić trochę. Wówczas wsadzić puszkę od lodów do lodu, obsolić ją, nacedzić śmietanki przez sitko do puszki i kręcić zupełnie jak lody. Gdy masa zacznie w puszce marznąć, wybijać często kopystką, aby była masłowata, a gdy już dobrze gęsta, nakłaść ryżu zimnego, wymięszać kopystką w puszce i znów zakręcić kilka razy. Przed wydaniem zmaczać ścierkę w gorącej wodzie, ogrzać nią puszkę z wierzchu w koło, wyłożyć słup ryżu na półmisek i podać na stół.
Można też nałożyć w jaką ładną formę, wstawić do miałko tłuczonego lodu i lód posolić, aby masa zamarzła; ogrzawszy, wyłożyć tak samo z formy.

217. Pyzy zwyczajne.

Litr mąki rozczynić kwaterką mleka z 15 gramami drożdży. Gdy podrośnie, wbić dwa żółtka, 2 całe jaja, kawałek masła i szczyptę soli, wyrobić dobrze, a gdy podrośnie, wyłożyć na stolnicę posypać mąką, rozciągnąć ręką i kieliszkiem od wina wycinać jak pączki. Pyzy niech leżą na stolnicy, aż dobrze podrosną, wtedy rzucać je na ukrop. Skoro wypłyną, są ugotowane. Wtedy wybierać je łyżką przetakową, polać słoninką lub masłem i zaraz podawać, bo opadną.
Pyzy jeść trzeba zaraz po ugotowaniu i nie krajać ich bo bardzo są pulchne i od noża zrobiłby się zakalec.

218. Pyzy na parze.
Zrób ciasto drożdżowe w ten sposób: Na 8 osób weź pół litra mąki, przesiej ją i wsyp w rądel. Teraz wiej do niej trochę letniego mleka, półkwaterek dobrych drożdży, daj dwa żółtka, dwa całe jaja, osól i ubij to należycie na ciasto niezbyt gęste. Potem wysmaruj półmisek klarowanem masłem, z ciasta zaś zrób małe bułeczki, układaj je na półmisku jednę przy drugiej, a gdy nałożysz, przykryj i postaw w cieple, aby się ruszyły. Tymczasem miej gorącą wodę w rądlu takim, aby się weń półmisek zmieścił. Wstaw do rądla trójnożek w ten sposób, aby półmisek wody nie dosięgał, a postawiwszy, nakryj go szczelnie pokrywą i gotuj godzinę; a gdy już pyzy ugotowane, dobądź z półmiskiem, rozbierz je, ułóż na nim i podaj z klarowanem masłem w sosyerce.
219. Pierogi leniwe bez sera.

Wziąć pół litra mąki, kwaterkę mleka słodkiego, łyżkę masła i zagotować z tego ciasto, mięszając, aby klusek nie było. Poczem wbić w to dwa żółtka, jedno, całe jaje, dużą łyżkę dobrych gęstych drożdży, stosownie osolić i ubić to kopystką na ciasto. Wtedy porobić z tego ciasta na stolnicy pierożki, poprzerzynać je środkiem w podłuż i ułożyć na sicie do wysuszenia.
Następnie kłaść je na rozpalone klarowane masło i smarzyć, a wydając na stół, ułożyć ładnie na półmisku i posypać tłuczonym cukrem.

220. Pierogi drożdżowe.

Kwartę mąki wsypać w miskę, rozczynić ją kwaterką mleka i 30 gramami drożdży. Gdy się ruszy, wbić trzy całe jaja i 3 żółtka, łyżkę pełną masła świeżego, łyżkę cukru i trochę soli; to wszystko wyrobić doskonale i znowu postawić w ciepłem miejscu, aby podrosło. Gdy już dobrze podrosło, brać ćwiartki papieru, masłem wysmarowane, albo w lecie, oparzone listki z kapusty i na tem układać z tego ciasta malutkie bułeczki, rozpłaszczać je na grubość połowy małego palca i nakładać w środek powideł, słodkiej lub kwaśnej kapusty albo sera świeżego, przerobionego z żółtkami, masłem, cukrem i drobnymi rodzynkami. Składać potem te bułeczki we dwoje, albo zwijać w trąbki i układać na blachę poczem postawić, aby się ruszyły. W końcu wsadzić na 20 minut w miernie gorący piec, a gdy gotowe, poodwijać z liści lub papieru, ułożyć na półmisku, osobno dodać do tego śmietany, osobno zaś klarowanego masła i podać. Jeżeli pierogi są z powidłami, to tylko posypać cukrem.

221. Pierogi ruskie z mięsem.

Ciasto na te pierogi może być maślane, kruche, lub zwyczajne drożdżowe, jak na bułki. To ostatnie najwięcej na ten cel używane, przyrządza się w następujący sposób: Rozczynić litr mąki szklanką mleka i 30 gramami drożdży, w mleku rozmoczonemi. Gdy rozczyn podrośnie, wbić 3 jaja, włożyć dwie spore łyżki masła, soli i dodać pół litra mąki; wyrobić dobrze, aż ciasto od ręki lub miski odstawać będzie, uważając, żeby było tak gęste, jak na bułki. Skoro podrośnie, wyłożyć na stolnicę, mąką wysypaną, rozwałkować ciasto lekko, a następnie położywszy na blachę masłem posmarowaną, nakłaść farszu zimnego, przykryć drugą połową ciasta, zlepić mocno brzegi i postawić w cieple, żeby dobrze podrosło. Wtedy posmarować jajkiem lub masłem, posypać cały pieróg tartą bułką i wsadzić do gorącego pieca. Z tej proporcyi będą 2 duże pierogi lub 15 małych.
Farsz robi się w następujący sposób: Podsmażyć trochę usiekanej cebuli w sporej łyżce masła, usiekać upieczonej cielęciny, zwierzyny, lub ugotowanego wołowego mięsa. Włożyć w rądel duży kawał masła, dolać parę łyżek buljonu dla soczystości, opieprzyć, posolić i jeszcze drobniej posiekać. Położyć na ciasto rząd tego farszu, rząd usiekanych drobno jaj twardych, znowu farszu, skropić masłem, zakryć ciastem i upiec.

222. Pierogi ze słoniną, zwane „Speckkuchen“.

Rozczynić ciasto drożdżowe jak na zwyczajne bułeczki. Do ciasta z litra mąki wziąć pół kgr. młodej słoniny, pokrajać w kostki i podsmażyć z drobno usiekaną cebulką, opieprzyć, osolić, wymięszać dobrze i odstawić; gdy przestygnie, włożyć w to ⅛ kgr. tureckich rodzynków bez pestek lub drobnych czarnych. Gdy ciasto dobrze wyrośnie, brać kawałki wielkości jajka, rozciągać na stolnicy na placuszki i nakładać słoniną z rodzynkami, zwinąć na pierożek, położyć na blachę, żeby podrosło, a gdy podrośnie, posmarować jajkiem i wstawić na 20 minut w gorący piec.

223. Pierożki kruche.

Pół litra mąki, łyżkę masła, jajko, trochę wody lub araku, zagnieść razem, rozwałkować cienko, nadziewać powidłami, wykrawać szklanką jak zwyczajne pierogi i smażyć na fryturze w rądlu po kilka razem, jak pączki.

224. Pierogi zaparzane.

Litr mąki zaparzyć litrem mleka, rozbić, ostudzić, wlać kwaterkę drożdży i zostawić, aby ciasto urosło. Teraz wziąć 30 jaj, żółtka rozbić z cukrem w ilości półtorej szklanki do białości, białka ubić na pianę, zmięszać jedno i drugie z ciastem i postawić, aby drugi raz urosło. Nakoniec wsypać 7 litrów mąki, wlać pół litra sklarowanego masła, wybić jaknajmocniej, włożyć do wysokich form, uszytych z papieru, postawić w ciepłem miejscu, a jak urosną, wstawić ostrożnie do gorącego pieca.

225. Pierogi smaczne i tanie.

Wziąć siedm szklanek mleka, żółtek piętnaście, dwie szklanki cukru miałkiego z żółtkami mocno utartego, szklankę najlepszych drożdży, masła sklarowanego kubek i dwa garnce dobrze wysuszonej najlepszej mąki. Rozczynić to na ciasto ciepłem mlekiem, wlać żółtka, wsypać soli, nie wybijać, ale rozcierać, aby grupek nie było, i postawić, aby dobrze urosło. Potem zmięszać wszystką mąkę i włożyć ubitą pianę od piętnastu białek, wymięszać i znowu odczekać aż urośnie. Teraz zrobić z tego ciasta sześć okrągłych bułeczek, a gdy na blasze urosną wsadzić do przygotowanego pieca jaknajostrożniej, żeby formy nie straciły, a będą jaknajwyborniejsze pierogi.

226. Pierogi z grzybami.

Oparzyć ⅛ kgr. młodych suszonych grzybów wypłókać, ugotować na miękko i usiekać bardzo drobno. Przesmażyć w łyżce masła dwie całe pieczone, usiekane cebule, wrzucić w to, po zdjęciu ich z ognia, usiekane grzybki, osolić i opieprzyć. Zagnieść ciasto z pół kgr. mąki jak zwykle na pierogi, nakładać tym farszem i wyrzynać kółkiem lub foremką pierogi, które należy gotować jak inne i na półmisku polać masłem.

227. Buchciki morawskie „Ergastin“.

75 gr. (7½ deka.) masła utrzeć w donicy, dodać 1 żółtko, 1 łyżkę cukru, 6 łyżek mleka, ¼ kg. mąki pszennej i w końcu 1 paczkę „Ergastin“, proszku do pieczywa. Gdy ciasto równo zmięszane, wyłożyć na stolnice, rozpłaszczyć, wykrawać czworoboczne kawałki, które napełnić można twarogiem (serem) utartym z żółtkiem i cukrem, marmeladą, powidłami itp. Końce ciasta wyciąga się i zamyka w kształcie krzyża. Poprzednio wysmarować blachę masłem, ułożyć buchciki gęsto przy sobie i prędko wstawić w piec miernie opalony.
Po upieczeniu posypać cukrem waniliowym „Ergastin“.

228. Pierogi z serem.

Zagnieść ciasto jajkiem z wodą, jak na pierogi z mięsem. Rozwałkować i układać kupki sera roztartego z masłem, żółtkami i cukrem; przykryć ciastem i wykrawać żelazkiem lub szklanką. Gotować na ukropie, póki nie spłyną, poczem wyjmować łyżką przetakową i na półmisku polać masłem świeżem. W ser kłaść rodzynki lub szczypiorek siekany i podać do pierogów kwaśną śmietanę.

229. Kasza sypka, na grzybowym smaku.

Wziąć litr drobnej gryczanej (tatarczanej) kaszy, zatrzeć jajem, włożyć w rądel z pokrywą, zalać szklanką roztopionego masła lub słoniny, posolić, wsypać drobno usiekanych i ugotowanych grzybów, zalać wrzącym smakiem grzybowym tak, aby nad kaszką było go na 2 cale, przykryć szczelnie i gotować półtorej godziny. Można też dodać do takiej kaszki pietruszki drobno usiekanej i koperku.
Rądel powinien być wysmarowany masłem i posypany bułką. Na wydaniu wywrócić z rądla na półmisek.

230. Kasza jęczmienna drobna, z kremem z pieca.

Ugotować w mleku na gęsto drobnej kaszy jęczmiennej z masłem, potem zrobić sobie krem jak do naleśników. Rądel wysmarowany masłem, wysypać bułką, robić z tej kaszy plastry i kłaść je do rądla; polać kremem i znowu kłaść plaster i tak postępować, aż się wyłoży wszystkie, ale uważać, aby rądel nie był pełen, bo ciasto rośnie przy wypiekaniu; potem wstawić w wolny piec na 3 kwadranse, a gdy się wypiecze, wywrócić na półmisek, posypać cukrem i podać.

231. Kaszka drobna fasowana z kremem na gorąco.

Ugotować kaszki gryczanej na gorąco w słodkiem mleku, dodać do niej masła, cukru i coś dla zapachu. Następnie przecierać ją na półmisek przez sito do fasowania, aby z niej były długie strączki, tak jak z ryżu, kiedy cało ugotowany. Wówczas mieć już śmietankę zagotowaną z wanilją i cukrem, zblanszowaną kilkoma żołtkami i na ogniu zaciągniętą. Kaszkę tę można też ułożyć dokoła półmiska a krem wlać do środka, albo ułożyć ją w pyramidę oblać kremem, posypać cukrem i podać.

232. Kaszka drobna fasowana, z bitą śmietanką na zimno.

Ugotować tak samo jak wyżej, zaprawić, przefasować kaszkę przez sito i odstawić, aby dobrze stężała. Następnie ułożyć kaszkę delikatnie w koło na półmisku, i ubrać ładnie konfiturami, Wówczas ubić miotełką śmietankę z cukrem i wanilją, i otartą na cukrze skórką: cytrynową, a gdy śmietanka dobrze gęsta, nałożyć ją w środek kaszy i podać.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Anonimowy.