Ossolineum/VI
<<< Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Ossolineum |
Wydawca | Macierz Polska |
Data wyd. | 1917 |
Druk | Drukarnia przy Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Skarbnica kultury polskiej i narodowych pamiątek.
Wśród skarbnic starej kultury polskiej zajmuje Zakład narodowy imienia Ossolińskich najpoczestniejsze miejsce. Zbiory te mogą być jednem z najdobitniejszych świadectw dziwnie potężnego rozmachu umysłowego, jaki cechował Polskę w wiekach jej minionej chwały. Budzą się wspomnienia dawnych, odległych świetnych czasów, gdy dziś patrzymy na te zabytki przeszłości ustawione w szafach i gablotach, rozwieszone po ścianach sal bibliotecznych i muzealnych. Nawskróś nasza dusza i nawskróś nasze serce bije w tych murach. Ossolineum, to najbardziej narodowa instytucya na całych ziemiach polskich. Przewspaniałe ma zbiory Biblioteka Jagiellońska, ale jako biblioteka uniwersytecka, musi w bardziej ogólnym kierunku kompletować swe zbiory, inne nasze muzea narodowe nie mają tak licznych, bogatych działów, jak ta narodowa instytucya. Zdala od zgiełku, ofiarność obywatelska stworzyła tę poważną świątynię pamiątek, co przez sto lat już pełni służbę dla dobra kultury polskiej. W chwilach najcięższych i najboleśniejszych dla życia narodowego był Zakład tą oazą, gdzie się skupiała myśl szczerze polska. Przez niewielkie sale czytelniane przesunęło się wiele już pokoleń, pracujących dla wielkiego jutra. Ossolineum wzbogacało się nieprzerwanie i dziś kryje już w swych murach bezcenne klejnoty, z których całe wieki będą czerpać otuchę i wiarę. Jak zamożność księgozbioru od czasu założenia bardzo znacznie wzrosła, udowodni parę zestawień statystycznych.
W roku 1827 przewieziono zbiory Ossolińskiego z Wiednia do Lwowa w 50 skrzyniach, z których wydobyto unikatów, t. j. dzieł głównych, oznaczonych liczbą porządkową, jak wyżej podano 10.121 w 19.055 tomach. Nadto przywieziono z Przybysza 861 dzieł i 62 fascykuły różnych fragmentów historycznych. W roku 1830 obliczono na miejscu bibliotekę i znaleziono w niej dzieł mniej więcej 24.342, rękopisów było zaś już 748 tomów. Wogóle o rozwoju biblioteki może pouczyć następująca tabliczka:
Rok | Dzieła unikaty |
Dublety | Atlasy i mapy |
Rękopisy | Autografy | Dyplomy | Muzykalia | |
1827 | — | 10.121 | 456 | 133 | 552 | |||
1830 | — | 24.342 | 748 | |||||
1840 | — | 55.597 | 750 | |||||
1855 | — | 47.523 | 1.341 | 2.160 | 165 | |||
1860 | — | 49.654 | 321 | 1.429 | 2.189 | 193 | ||
1870 | — | 60.690 | 2.936 | 515 | 1.872 | 2.525 | 419 | |
1880 | — | 75.665 | 5.603 | 1.089 | 2.867 | 2.689 | 872 | |
1890 | — | 87.530 | 7.880 | 1.845 | 3.371 | 2.782 | 992 | 230 |
1900 | — | 107.083 | 11.440 | 1.985 | 4.353 | 3.013 | 1.447 | 330 |
1910 | — | 131.200 | 3.031 | 2.226 | 4.809 | 5.278 | 1.667 | 401 |
1913 | — | 143.150 | 5.438 | 2.253 | 4.945 | 5.296 | 1.710 | 413 |
1917[1] | — | 144.850 | 5.684 | 2.258 | 5.157 | 5.298 | 1.717 | 728 |
Im bardziej zaś pomnażały się zbiory naukowe Zakładu, tem większe oddawały one usługi tym wszystkim, którzy pragnęli w Bibliotece prowadzić studya naukowe. W ostatnich czasach przewija się przez pracownię Ossolineum setki osób, co aż nadto dowodnie świadczy o ważnych zadaniach, jakie instytucya ta pełni. Czytelnik znajdzie pod ręką wszystkie najznakomitsze ogólne wydawnictwa, encyklopedye i słowniki, a w księgozbiorze moc cennych dzieł źródłowych, zawsze jednak ze szczególnem uwzględnieniem kultury polskiej. Z materyałów tych mogą oczywiście wszyscy korzystać na miejscu, a pod pewnymi warunkami wypożyczać także do domu. W sali czytelnianej panuje zupełna cisza, podobnie jak w książnicy, gdzie w milczeniu stoją na półkach stare księgi; tem żywszy ruch w salach, gdzie tworzą się nowe zbiory i katalogują nowe bogactwa biblioteczne. Po stołach i biurkach leżą przygotowane do załatwienia cenne dzieła, jakichby nie powstydziły się zamożne zakłady zagraniczne. Skrzypią pióra pracowicie, otrząsa się pył z dawnych aktów i dobywa na światło dzienne zapomnianą przeszłość, świetną wielkością naszych przodków. Mechaniczna pozornie praca biblioteczna kładzie fundamenty pod budowę gmachu współczesnej nauki i sztuki polskiej. Biblioteka bowiem w dzisiejszych czasach stała się ważnym i niezastąpionym ośrodkiem, wytwarzającym kulturę umysłową.
Wzmagającej się ciągle użyteczności Zakładu dowodzi wzrastająca wciąż liczba pracujących w obu czytelniach: a) naukowej, czyli pracowni dla ludzi czyniących naukowe poszukiwania, b) ogólnej i dla młodzieży. Ile osób czytało w latach 1833-1834, nie wiemy. Później, przez długie lata, była czytelnia ze względów politycznych zamknięta. W roku 1853 czytało 5.219, w roku 1855 czytało już 7.046, w roku 1860 czytało 11.951, a w roku 1870 czytało 8.169. W roku 1871 urządzono specyalną pracownię dla poważnych badaczy naukowych i odtąd cały punkt ciężkości korzystania ze zbiorów bibliotecznych począł zwolna przenosić się na pracownię naukową. Statystyka to uzmysłowi:
Roku | pracowało w pracowni naukowej osób |
którym wydano | |
dzieł | rękopisów | ||
1880 | 1.959 | 5.743 | 806 |
1890 | 3.336 | 8.684 | 851 |
1893 | 4.330 | 13.421 | 1.160 |
Olbrzymi wzrost wykazują natomiast obliczenia ostatniego sprawozdania za rok 1913. Pracownia naukowa była otwarta wtedy przez 262 dni 344 razy i służyła łącznie 15.003 osobom, na których użytek wydano 50.586 dzieł w 73.439 tomach, 2.550 rękopisów, 889 autografów i 90 dyplomów. Frekwencya w przeciągu lat 20 powiększyła się prawie pięciokrotnie. Zrazu równie pilnie uczęszczaną była czytelnia dla młodzieży, do której w roku 1880 uczęszczało 12.779 osób, w roku 1890 osób 12.880, w roku 1893 osób 9.346, a w roku 1912 osób 3.474. Czytelnia ta wykazywała z czasem coraz mniejszą frekwencyę, a przyczyną tego było powstanie licznych tanich a nawet bezpłatnych wypożyczalni i bibliotek gimnazyalnych, a przedewszystkiem uniemożliwienie korzystania z niej młodzieży gimnazyalnej z powodu zaprowadzenia jednorazowej nauki przedpołudniowej. Objaw ten skłonił Dyrekcyę Biblioteki do zniesienia tej czytelni i zamiany jej na książnicę, gdy zbiory Ossolineum, dzięki ofiarności jednostek jak i własnym usiłowaniom, tak niebywale wzrosły, że brakło pomieszczenia dla rosnących bogactw. Również z każdym rokiem powiększała się ilość pożyczających do domu.
W r. 1871 | wypożyczono 103 | osobom 844 | dzieł |
„ 1880 | „ 237 | „ 6.620 | „ |
„ 1890 | „ 171 | „ 4.059 | „ |
„ 1893 | „ 144 | „ 2.400 | „ |
„ 1913 | „ 2.751 | „ 5.807 | „ 8.631 tomów. |
Dowodem ogólnego wzrostu mogą być także znacznie zwiększone wydatki na pomnażanie zbiorów. W ciągu pięciu lat 1844—1849 wydano wszystkiego 2.960 złr., zaś w roku 1912 na zakupno i oprawę książek i rękopisów, oraz na prenumeratę czasopism 10.498 koron. Dzięki tym względnie znacznym sumom (bo potrzeby rosną), wydawanym corocznie na powiększanie i kompletowanie zbiorów, posiada Ossolineum niektóre działy (na przykład czasopism) najbogatsze w całej Polsce.
Równomiernie z biblioteką rozwijało się także Muzeum ks. Lubomirskich. Powstało dzięki ofiarności Henryka ks. Lubomirskiego w roku 1823. Część tych zbiorów otrzymał Zakład jeszcze za życia ks. Henryka, resztę zaś, a mianowicie zbrojownię, zbiór obrazów, rycin i pamiątek historycznych przeniósł do Zakładu dopiero książę Jerzy w roku 1870. Z biegiem lat pomnażała się coraz więcej ilość tych pamiątek historycznych i ciekawych zabytków sztuki i kultury. O rozwoju muzeum objaśni następujące zestawienie:
Rok
|
Ryciny
|
Obrazy
|
Zbroje
|
Zbiór arch. i
historyczny |
Monety
|
Medale
|
Biblioteka
muzealna | |
1893 | — | 25.511 | 866 | 668 | 2.237 | 17.513 | 4.237 | — |
1913 | — | 27.986 | 1.034 | 724 | 2.642 | 17.110 | 4.374 | 1.403 |
Oprócz pracowni i czytelni w bibliotece, urządzono także pokój do studyów w muzeum. W roku 1880 pracowało 559 osób, w roku 1890 osób 468, w roku 1893 osób 252, a w roku 1913 osób 1.201. Zwiedzało muzeum w 1913 roku 8.233 osób.
W zetknięciu z temi pamiątkami wiąże się w każdej duszy polskiej przeszłość z teraźniejszością. Zda się nam, że słyszymy chrzęst zbroic rycerskich i tupot hufców wracających z potrzeby grunwaldzkiej czy też w tryumfie i chwale zwycięstw nad Moskwą. Sale zdają się zaludniać od tłumu tych królewskich i hetmańskich postaci, barwnych, wspaniałych, pełnych patrycyuszowskiej powagi. Bije wtedy żywiej serce polskie, dumne przeszłością ofiarną i śmiało patrzące w wielkie jutro. Przeglądamy pamiątki po naszych bohaterach i poetach. A więc sekretarzyk podróżny J. Słowackiego, ołówek Niemcewicza, kubek rzekomo wytoczony z drzewa przez Tadeusza Kościuszkę, autografy Mickiewicza itd. Ileż uczuć przedziwnych budzi się wtedy w duchach kochających mowę wieków minionych, ile narodowych wskazań!
W ciągu stuletniego okresu istnienia, które wyżej przedstawiono wiernie na podstawie współczesnych wspomnień, dokumentów i opracowań, wzrosły też ogromnie środki materyalne Zakładu. Wpaniały instytut posiadał w r. 1912 prócz gmachu bibliotecznego z ogrodem przy ul. Ossolińskich 2, realności przy ul. Kaleczej 5, gdzie mieści się wydawnictwo książek szkolnych i introligatornia zakładowa, wsi Rakowca z przynależną doń częścią lasu Ponory, zbiorów bibliotecznych i muzealnych, tudzież stałej prestacyi od kuratoryi ekonomicznej w kwocie 12.600 kor., 451.758 kor. 38 h. kapitału w papierach wartościowych, fundusz zapasowy wynosił 69.310 kor. 38 hal., a fundusz pensyjny urzędników i sług Zakładu doszedł do sumy 273.758 33 hal. W r. 1817 dał Ossoliński za ruinę po karmelicką 23.710 złr., w ostatnich latach przed wojną, wartość jej może stokrotnie wzrosła. Zbiory książkowe i muzealne trudnoby wogóle oceniać. Dawnych trzech czy czterech urzędników zastąpił liczny personal. Niegdyś z dochodów dóbr zapisanych na rzecz Ossolineum przez hr. Marcellę Worcellową utrzymywano tylko 2 stypendystów, w r. 1913 było ich dziesięciu. Obecnego stanu tych funduszów nie możnaby oczywiście ani w przybliżeniu określić, gdyż Zakład narodowy podobnie jak wszyscy w całej Polsce poniósł wiele strat materyalnych z powodu ogólnego zastoju i po wojnie dopiero będzie można sobie to wszystko uświadomić i obliczyć. Zbiory wyszły dotąd zupełnie nietknięte z pożogi wojennej. Wśród zmiennych losów fortuny zdołano ich ustrzedz.
Zakład narodowy im. Ossolińskich i nadal dzielnie służy nauce polskiej i kulturze narodowej, a w gorliwej pracy nie ustaje nawet w tak trudnym okresie wojennym. Więc w setną rocznicę Ossolineum uchylmy głowy przed pełną sławy przeszłością i uczcijmy wspomnienie tego ogromu pracy, jaką tu w ciągu ubiegłego wieku podejmowano w myśl intencyi założyciela dla wielkiego kulturalno-naukowego celu, — pracy owocnej i rzetelnej. Niechże z tej starej książnicy polskiej bije przez długie wieki światło tłumiące mroki posępne. Niechaj z niej na całą Ojczyznę naszą spływają błogosławieństwa kultury wolnej i wyzwalającej... Wiedza to potęga... Ossolineum, ta narodowa świątynia na wschodnich kresach ojczyzny, niech świadczy o nieustannej na przestrzeni wieków pracy myśli polskiej. W tej przystani naukowej przedewszystkiem my sami, a potem nasi wrogowie, tak chętnie obniżający dostojeństwo cywilizacyjne Polski, niech znajdą odpowiedź na to, czem byliśmy w przeszłości, czem jesteśmy dzisiaj i czem będziemy w przyszłości, „wsparci o nieśmiertelną moc polskiego ducha“.