Biblia Wujka (1923)/Księga Sędziów 1
Po śmierci Jozuego radzili się synowie Izraelowi Pana, mówiąc: Kto pójdzie przed nami przeciw Chananejczykowi, a będzie hetmanem wojny?
2 I rzekł Pan: Judas pójdzie: otom dał ziemię w ręce jego.
3 I rzekł Judas Symeonowi, bratu swemu: Pójdź ze mną do działu mego, a walcz przeciw Chananejczykowi: że ja téż pójdę z tobą do działu twego. I poszedł z nim Symeon.
4 I wyciągnął Judas, i dał Pan Chananejczyka i Pherezejczyka w ręce ich, i pobili w Bezek dziesięć tysięcy mężów.
5 I naleźli Adonibezeka w Bezek i walczyli przeciw jemu i porazili Chananejczyka i Pherezejczyka.
6 A Adonibezek uciekł: którego dogoniwszy poimali, obciąwszy końce rąk i nóg jego.
7 I rzekł Adonibezek: Siedmdziesiąt królów z obciętemi końcami rąk i nóg zbierali pod stołem moim odrobiny pokarmów: jakom czynił, tak mi Bóg oddał: i przywiedli go do Jeruzalem, i tam umarł.
8 Dobywając tedy synowie Juda Jeruzalem, wzięli je i porazili je paszczeką miecza, dawszy na spalenie wszystko miasto.
9 A potem wyszedłszy walczyli przeciw Chananejczykowi, który mieszkał na górach i na południe i na polach.
10 I wyciągnąwszy Judas przeciw Chananejczykowi, który mieszkał w Hebron, (którego imię z starodawna było Karyath Arbe), zabił Sesai i Ahiman i Tholmai. [1]
11 A zonąd poszedłszy ruszył się ku obywatelom Dabir, którego imię stare było Karyath Sepher, to jest miasto nauk.
12 I rzekł Kaleb: Ktoby dobył Karyath Sepher, i spustoszył go, dam mu Akszę, córkę moję, za żonę.
13 A gdy go dobył Othoniel, syn Cenez, brat Kalebów mniejszy, dał mu Akszę, córkę swą, za żonę.
14 Którą jadącą w drodze upominał mąż jéj, aby prosiła u ojca swego pola: która gdy wzdychała siedząc na ośle, rzekł jéj Kaleb: Cóż ci?
15 A ona odpowiedziała: Daj mi błogosławieństwo: ponieważeś mi dał suchą ziemię, daj i oblaną wodami. I dał jéj Kaleb mokrą ziemię wyższą i niższą.
16 A synowie Cyneusza, powinnego Mojżeszowego, wyszli z miasta Palm z synmi Juda w puszczą działu jego, która jest na południe Arad: i mieszkali z nim.
17 I poszedł Judas z Symeonem, bratem swym, i porazili Chananejczyka, który mieszkał w Sephaad, i zabili go: i nazwano imię miasta onego Horma, to jest, przeklęctwo.
18 Wziął téż Judas Gazę z granicami jéj, i Askalon i Akkaron, z ich granicami.
19 I był Pan z Judą, i posiadł podgórze: i nie mógł wygładzić mieszkających w dolinie, iż mieli dosyć wozów kosistych.
20 I dali Kalebowi Hebron, jako mówił Mojżesz, który wygładził z niego trzech synów Enak.
21 Lecz Jebuzejczyka, obywatela Jeruzalem, nie wygładzili synowie Benjamin: i mieszkał Jebuzejczyk z synmi Benjamin w Jeruzalem aż do dnia dzisiejszego. [2]
22 Dom téż Józephów udał się do Bethel, i był Pan z nimi.
23 Bo gdy oblegli miasto, które pierwéj zwano Luza,
24 Ujrzeli człowieka wychodzącego z miasta i rzekli do niego: Ukaż nam wejście do miasta, a uczynimy z tobą miłosierdzie.
25 Który gdy im ukazał, porazili miasto paszczeką miecza, a onego człowieka i wszystek ród jego puścili.
26 Który puszczony szedł do ziemie Hethym i zbudował tam miasto, i nazwał je Luzą: które tak zowią aż do dnia dzisiejszego.
27 Manasses téż nie wygładził Bethsan i Thanak ze wsiami ich, i obywatelów Dor i Jeblaam i Mageddo, ze wsiami ich: i począł Chananejczyk mieszkać z nimi.
28 Ale potem, gdy się zmocnił Izrael, uczynił je hołdownikami, a wygładzić nie chciał.
29 Ephraim téż nie wybił Chananejczyka, który mieszkał w Gazer, ale mieszkał z nim.
30 Zabulon nie wytracił obywatelów Cethron i Naalol: ale mieszkał Chananejczyk w pośrodku jego, i stał mu się hołdownikiem.
31 Aser téż nie wygładził obywatelów Accho i Sydonu, Ahalab i Achasyb i Helba i Aphek i Rohob.
32 I mieszkał w pośrodku Chananejczyka, obywatela onéj ziemie, ani go zabił.
33 Nephtali téż nie wygładził obywatelów Bethsames i Bethanath, i mieszkał między Chananejczykiem, obywatelem ziemie, i byli mu Bethsamitowie i Bethanathowie hołdownicy.
34 I ścisnął Amorrejczyk syny Danowe na górze, ani im dał miejsca, aby zeszli na równinę.
35 I mieszkał na górze Hares, co się wykłada, skorupiany, w Ajalon i w Salebim: i stała się ciężka ręka domu Józephowego, i stał mu się hołdownikiem.
36 A była granica Amorrejczyka od wstępu Scorpiona, skała i wyższe miejsca.