Biblia Wujka (1923)/Księga Sędziów 8


Poniżej znajduje się Księga Sędziów podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Księga Sędziów

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21


ROZDZIAŁ VIII.
Spór Ephraimów przeciwko Gedeonowi, o mężach Sokoth i Phanuel, dane Gedeonowi złote nausznice, o Abimelechu, synie jego, i o śmierci Gedeonowéj.

I rzekli do niego mężowie Ephraim: Co to jest, coś chciał uczynić, żeś nas nie wezwał, gdyś wyjechał na wojnę przeciw Madyanitom? swarząc się mocno, a mało nie gwałt czyniąc.

Którym on odpowiedział: Cóżem ja mógł takiego uczynić, jakoście wy uczynili? aza nie lepsze jest grono wina Ephraimowe, niźli zbieranie wina Abiezerowe?

W ręce wasze Pan dał książęta Madyan, Oreb i Zeb: Cóżem ja takiego mógł uczynić, jakoście wy uczynili? Co gdy wyrzekł, ucichł duch ich, którym się nadymali przeciw jemu.

A gdy przyszedł Gedeon do Jordanu, przeprawił się przezeń ze trzema sty mężów, którzy z nim byli, a od spracowania uciekających gonić nie mogli.

I rzekł do mężów Sokkoth: Dajcie, proszę, chleba ludowi, który jest zemną, bo bardzo ustali: abyśmy mogli ścigać Zebee i Salmana, króle Madyan.

Odpowiedzieli przełożeni Sokkoth: Podobno dłoni ręku Zebee i Salmana są w ręce twojéj, i dlatego chcesz, abyśmy dali wojsku twemu chleba?

Którym on rzekł: Więc kiedy da Pan Zebee i Salmana w ręce moje, skruszę ciała wasze z cierniem i ostem pustynie.

A wyjechawszy zonąd przyszedł do Phanuel, i mówił takież do mężów miejsca onego. Któremu i ci odpowiedzieli, jako odpowiedzieli byli mężowie Sokkoth.

Rzekł tedy i im: Gdy się wrócę zwyciężcą w pokoju, rozwalę tę wieżę.

10 A Zebee i Salmana odpoczywali ze wszystkiem wojskiem swojem; albowiem piętnaście tysięcy mężów zostało było ze wszystkich hufów ludzi wschodnich, a pobito sto i dwadzieścia tysięcy waleczników dobywających miecza,

11 I jechawszy Gedeon drogą tych, którzy mieszkali w namieciech, na wschodnią stronę Nobe i Jezbaa, poraził obóz nieprzyjacielski, którzy się byli ubezpieczyli, a nic się nie obawiali przeciwnego. [1]

12 I uciekli Zebee i Salmana, których goniąc Gedeon poimał, wszystko ich wojsko rozgromiwszy.

13 A wracając się z wojny przed wejściem słońca,

14 Poimał pacholę z mężów Sokkoth: i wypytał się na nim imion książąt i starszych Sokkoth i napisał siedmdziesiąt i siedm mężów.

15 I przyszedł do Sokkoth, i rzekł im: Owóż Zebee i Salmana, o któreście mi przymawiali, rzekąc: Podobno ręce Zebee i Salmany są w rękach twoich, i przeto żądasz, abyśmy dali mężom, którzy się spracowali i ustali, chleba?

16 Wziął tedy starsze miasta i ciernie z puszczy i oset, i zstarł z nimi i pogruchotał męże Sokkoth.

17 Wieżę téż Phanuel wywrócił, wybiwszy obywatele miasta.

18 I rzekł do Zebee i do Salmana: Jacy byli mężowie, któreście pomordowali na Thabor? Którzy odpowiedzieli: Tobie podobni, a jeden z nich jako syn królewski.

19 Którym on odpowiedział: Bracia moi byli, synowie matki mojéj. Żywie Pan, byście je byli żywo zachowali, żebych was nie zabił.

20 I rzekł Getherowi, pierworodnemu swemu: Wstań, a zabij je. Który nie dobył miecza; bo się bał, iż jeszcze był pacholęciem.

21 I rzekli Zebee i Salmana: Ty wstań a rzuć się na nas; bo wedle lat jest siła człowiecza. Wstał Gedeon, i zabił Zebee i Salmana, i wziął stroje i pukle, któremi szyje wielbłądów królewskich zwykły być ozdobione. [2]

22 I rzekli wszyscy mężowie Izraelscy do Gedeona: Panuj ty nad nami i syn twój i syn syna twego, gdyżeś nas wybawił z ręki Madyan.

23 Którym on odpowiedział: Nie będę ani będzie panował nad wami syn mój: ale Pan nad wami panować będzie.

24 I rzekł do nich: Jednéj prośby żądam od was: Dajcie mi nausznice z korzyści waszéj; bo nausznice złote Izmaelitowie zwykli byli miewać.

25 Którzy odpowiedzieli: Bardzo radzi damy; i rościągnąwszy płaszcz na ziemi, miotali nań nausznice z korzyści.

26 I była waga proszonych nausznic, tysiąc i siedmset syklów złota, oprócz strojów i klejnotów, i szat szarłatowych, których królowie Madyan zwykli byli używać, i oprócz halzbantów złotych wielbłądów.

27 I uczynił z niego Gedeon Ephod, i położył go w mieście swojem Ephra. I cudzołożył wszystek Izrael w niem, i stało się Gedeonowi i wszystkiemu domowi jego na upadek.

28 I zniżon był Madyan przed synmi Izraelowymi, i nie mogli więcéj szyje podnieść: ale była w pokoju ziemia przez czterdzieści lat, przez które Gedeon rządził.

29 Szedł tedy Jerobaal, syn Joas, i mieszkał w domu swym:

30 A miał siedmdziesiąt synów, którzy poszli z biódr jego: dlatego że miał wiele żon.

31 A nałożnica jego, którą miał w Sychem, urodziła mu syna imieniem Abimelecha.

32 I umarł Gedeon, syn Joas, w starości dobréj, i pogrzebion jest w grobie Joas, ojca swego, w Ephra z domu Ezry.

33 A potem jako umarł Gedeon, odwrócili się synowie Izraelowi i cudzołożyli z Baalim: i uczynili przymierze z Baal, aby im był za boga:

34 Ani wspomnieli na Pana, Boga swego, który je wyrwał z rąk wszystkich nieprzyjaciół ich okolicznych:

35 Ani uczynili miłosierdzia nad domem Jerobaal Gedeona, według wszego dobra, które był uczynił Izraelowi.