Boska komedja (Dante, 1909)/Piekło/Pieśń IV
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Boska komedja I. Piekło |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1909 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Edward Porębowicz |
Tytuł orygin. | Divina Commedia |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst |
Indeks stron |
PIEŚŃ IV.
1 Silny huk gromu wyrwał mi z pod powiekSenność kamienną, tak, że się wzdrygnąłem 4 I wypoczęte oczy tocząc kołem,Wyprostowany patrzałem po stronie, 7 Otom się, widzę, znajdował na skłonieOwej bolesnej, piekielnej doliny, 10 Loch był bezdenny, mgławy, czarno-siny;Źrenice moje wysłane na zwiady 13 »Zejdziemy teraz«, rzekł wieszcz cały blady,»W otchłannych światów ślepe zakomory: 16 Widząc, że pobladł: »Jakże iść mam skory«,Rzekłem, »gdy w tobie odwaga ustaje, 19 »Kaźń ludu, co te zamieszkiwa kraje«,Rzekł, »twarz mi czyni równą białej chuście 22 Idźmyż: daleki cel ma nasze pójście«.Ruszył; tu pierwsze przekroczyłem za nim 25 Głos, co mi słuchu doszedł, był nie łkaniem,Lecz szeptem westchnień, który skróś stuleci 28 Szedł zaś z cierpienia, które mąk nie nieci,A które znoszą wielkie ludu ławy, 31 Rzecze Wódz do mnie: »Ażaś nie ciekawyTłumu, co smętne te wydaje gwary? 34 Bezgrzeszni oni są, ale z tej miaryJeszcze się zasług zbawienia nie bierze: 37 Chociaż w pogańskiej przyszli na świat wierze,Czci potem Bogu nie złożyli winnej; 40 Dla tej usterki, nie dla winy innejPobyt znosimy tutaj bezkatuszny, 43 Tedy mi serce żal ogarnął słuszny,Bo w tym przedsionku, na wątpliwe trwanie 46 »Powiedz, o Mistrzu mój, powiedz, o Panie«,Spytałem, chcąc mieć tę pewność niezbitą, 49 »Wyszedł-li który stąd, czy z własnej, czy toZ cudzej zasługi — i był w niebo-brany?« 52 »Krótko przed mojem rozstaniem z ziemiany,Mocarz tu zstąpił niebiańskiego lica, 55 On z państw tych wywiódł pierwszego rodzica,Abla, Noego; pośród innych wiela 58 Dawid stąd wyszedł i ród IzraelaStary: to jest on i ojciec i syny 61 Ich wyprowadził w niebieskie krainy;A wiedz, że przed tym dostojnym wyborem 64 Podczas gdy mówił, szliśmy dalszym torem,Prując się czernią lasu bez ustanku, 67 Małośmy uszli po okólnym ganku,Kiedym obaczył blask, niby ognisko 70 Było daleko jeszcze, lecz dość blizko,Ażebym poznał w pomroków prześwicie, 73 »Mistrzu mój, wiedzy i sztuki zaszczycie,Któż oni i czem dostąpili prawa, 76 Tak pytam. »Czesna«, rzekł, i »głośna sława,Co ich wyniosła pomiędzy ziemiany, 79 Wtem głos się rozszedł echem powtarzanyI brzmiał: »Przed wieszczem najwyższym chyl czoła! 82 A gdy się echo uciszyło zgoła,Ujrzę idące cztery wielkie cienie: 85 Rzecze Wódz dobry: »Obróć swe spojrzenieNa tego, który mieczem w dłoni toczy, 88 To król poetów, Homer; ten, co oczyMa uśmiechnięte, mistrz satyr, Horacy; 91 Że dostojeństwem wszyscyśmy jednacy,Hołd mnie złożony, wszystkich w sobie brata: 94 Widziałem zatem słynną pośród świataSzkołę książęcia[6] najszczytniejszej pieśni, 97 Gdy pogwarzyli z sobą ci rówieśni,Uprzejmej ku mnie obracali twarzy. 100 Przyjmie ta rzesza i większym obdarzyZaszczytem, bo mię w swem gronie pozdrowi 103 Roztrząsaliśmy, idąc ku ogniowi,Rzeczy, o których z równego powodu 106 Do stóp my doszli wspaniałego grodu,Otoczonego murem siedmiorakim[8] 109 Przeszliśmy tędy niby suchym szlakiem;Potem bram siedmią na świeże murawy, 112 Lud był szanownej, dostojnej postawy,Powściągliwego, poważnego wzroku, 115 Zeszliśmy stamtąd od jednego bokuNa połoninę widną i przestroną, 118 Tam, na zielonej darni mi zjawionoDuchy, co dawniej były chwałą ziemi; 121 Druhów Elektry[9] widzę: między niemiPoznaję wielu: Hektora, Eneja, 124 Z Kamilą widna mi Pentezyleja[10],A obok ojca swojego Latyna[11] 127 Brutusa[12] widzę, co wygnał Tarkwina:Lukrecję, Julję, Marcję i Kornelę[13] 130 A gdy oczyma nieopodal strzelę,Mistrza spostrzegam mężów pełnych wiedzą[15] 133 Cześć mu oddają, skinień jego śledząSokrat z Platonem, cała mędrców świta: 136 Przypadkowości głoścę Demokryta,Anaksagora, Djogena, Talesa, 139 Poznaję; znawcę ziół Djoskorydesa[17]I Euklidesa i Ptolomeusza[18], 142 Galiena, cnego Senekę, Liwiusza,Tuliusza[19]; przy nich skał i drzew pieśniarza[20], 145 I Averroę[21], twórcę komentarza.Przedmiot rozległy, pióro me nie rące, 148 Z sześciorga dwu nas zostało w rozłące;Nowym Wódz dobry szlakiem ruszył ze mną 151 W nową dziedzinę, nieśmiertelnie ciemną.
|
- ↑ Przedpiekle, (limbo), gdzie mają pobyt beznadziejny lecz bezkatuszny cnotliwi poganie, dzieci, patryjarchowie, poeci, filozofowie, bohaterzy starożytni. Piekło Dantego ma kształt ogromnego lejka, zwężającego się ku dołowi; wierzch jest pokryty skorupą ziemską, wylot sięga matematycznego środka ziemi. Całe wnętrze otchłani jest podzielone na 9 kół coraz się zwężających; jego powierzchnia jest pełna jam i wąwozów, gdzie męczą się potępieńcy. Obaj poeci postępując ciągle w lewym kierunku zwiedzają tylko część kół i spuszczają się coraz niżej.
- ↑ brama, porta. Inni czytają: parte i tłómaczą: część twojej wiary.
- ↑ mowę mą zakrytą. Dante ma na myśli zejście Chrystusa do Przedpiekla; nadto — zdaje nam się, — chce wybadać, czy dla jego ukochanego Mistrza nie ma wybawienia. Ten szczegół, że Wirgiljusz wyszedłszy z piekieł towarzyszy Dantemu aż do ostatnich wyżyn Czyśca każe przypuszczać, że istotnie poeta żywił skrycie taką nadzieję.
- ↑ Twarz ich ni smutna była, ni wesoła. W człowieku sprawiedliwym »nihil triste, nihil immuniter laetum«. (Św. Augustyn. De Civitate Dei XIV, 26).
- ↑ W. 88—90. Homer, Horacy, Owidjusz i Lukan, według określenia średniowiecznego przedstawiciele czterech głównych gatunków literackich: epopei, satyry, komedji, tragedji.
- ↑ książęcia w oryg. quel signor, tj. Wirgiljusza. Inni czytają quei i rozumieją wszystkich pięciu poetów.
- ↑ Jako szóstego. Dante nigdy nie tai, że jest świadomy swej wielkości.
- ↑ murem siedmiorakim. 7 murów i 7 bram wyobraża 7 cnót i 7 umiejętności (nauczanych w Trivium i Quadrivium); przez nie wstępuje się do grodu Sławy otoczonego i bronnego »piękną rzeczką« wymowy.
- ↑ Elektra, córka Atlasa, z której Jowisz spłodził Dardana, założyciela Troi.
- ↑ Pentezyleja, królowa Amazonek, która przybyła na pomoc Trojanom i poległa w walce z Achillesem.
- ↑ Latynus, król Aborygenów, ojciec Lawinii, narzeczonej Turnusa, oddanej Eneaszowi.
- ↑ Lucjusz Junjusz Brutus wypędził z Rzymu Tarkwinjusza i założył Rzeczpospolitą.
- ↑ Lukrecja, żona Kollatyna, zgwałcona od Sekstusa Tarkwinjusza sama sobie śmierć zadała. Julja, córka Cezara, żona Pompejusza. Marcja, żona Katona z Utyki. Kornelja, córka Scypjona afrykańskiego, matka Grachów.
- ↑ Saladyn, sułtan Egiptu i Syrji szanowany w W. śr. dla swej szlachetności.
- ↑ Mistrza... mężów pełnych wiedzą; Arystotelesa ze Stagiry, ojca filozofii scholastycznej.
- ↑ Demokryt z Abdery, Djogenes cynik, Anaksagoras z Klazomene, Tales z Miletu, Empedokles z Agrygentu, Heraklit z Efezu, Zenon stoik: filozofowie i mędrcy greccy.
- ↑ Djoskorydes sycylijski, autor traktatu o własnościach ziół.
- ↑ Euklides, autor Elementów geometrji; Ptolomeusz, autor systemu astronomji zwanego odeń ptolomejskim, panującego w W. śr.
- ↑ Awicenna, Hipokrates, Galjen, słynni lekarze; Tytus Liwjusz, historyk rzymski; Seneka z Korduby, moralista, syn Seneki, autora tragedji; Tuljusz, tj. Ciceron.
- ↑ Skał pieśniarza: Orfeusza.
- ↑ Awerroes, filozof arabski, komentator Arystotelesa, powaga w szkole filozoficznej, do której należeli Dante i przyjaciel jego, Guido Cavalcanti.