Encyklopedyja powszechna (1859)/Algieryja
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedyja powszechna |
Tom | Tom I |
Rozdział | Algieryja |
Wydawca | S. Orgelbrand |
Data wyd. | 1859 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Algieryja, aż do r. 1830 państwo rozbójnicze pod zwierzchnictwem Turcyi, dziś kolonija francuzka. Kraina ta leży na północnym brzegu Afryki, między 15'32' szerokości północnej i 26'12' długości wschodniej, granicząc na północ z morzem Sródziemném, na wschód z Tunis, na południe z wielką Saharą, na zachód z Marokko. Powierzchnia jej wynosi około 27,800 mil □ franc., dorównywa więc prawie powierzchni Francyi. Charakter geograficzny Algieryi jest ten sam, co całej Berberyi (ob.). Łańcuchy gór Atlasu ciągną się wzdłuż pobrzeża morskiego, pasem na 25 mil franc. szerokim. Dalej w głąb’ kraju następują obszerne rozłogi, zwane Sebka, pełne jezior słonych, za któremi piętrzy się drugi łańcuch gór, Dże-bel-Aures, do średniej wysokości 1,200 metrów. Do gór tych wreszcie przytyka pustynia Sahara, dosięgająca brzegów Nigru. Pośród pasma gór nadbrzeżnych mieszczą się rozległe równiny, po większej części otwarte od strony morza, jak koło Bony, Algieru, Oranu, Tlelatu, Egris i Szelifu. Żyzne te i obfitujące w wodę płaszczyzny składają, tak zwaną ziemię Tell, zdolną do uprawy. Bardziej ku południowi bezwodne piaski przerywane są niewielkiemi oazami. Dalej jeszcze, kraj przybiera już naturę Sahary, chociaż i tu pojedyńcze oazy pokryte są palmami i drzewami daktylowemi. Z rzek, biorących początek z Atlasu, najbardziej zachodnią jest Tafna, największą Szelif, mająca 98 mil franc. długości. Pod względem klimatu, w krainie Tell upały bywają ogromne; nad samem morzem łagodzą je wiatry, a pośród gór na wyżynach zima bywa nawet mroźną. Średnia temperatura miasta Algieru wynosi + 17 do 18". Cels. Bogactw‘o kraju pod względem górnictwa jest znakomite, gdyż obfituje w żelazo, ołów i miedź. Marmur Numidyi poszukiwanym już był w starożytności. Lasy dębowe, cedrowe, sosnowe i pistacyowe pokrywają przeszło 800,000 hektarów gruntu i dostarczają mnóstwo wybornego drzewa. Ziemia Tell wydaje zboże i drzewa oliwne, oazy zaś Sahary słyną z daktylów. Bydło, owce, kozy i wielbłądy hodowane są w całym kraju; szlachetna niegdyś rasa koni numidyjskich znikczemniała. Ludność Algieryi składa się z bardzo różnorodnych żywiołów. Główne jej jądro stanowią Kabylowie i Araby; prócz tego żyją tu Maurowie, Negry, Żydzi i Europejczycy.— W najdawniejszych czasach we wschodniej części Algieryi znajdujemy Numidów, w zachodniej Maurów. Po zdobyciu przez Rzymian, część wschodnia zamienioną została na oddzielną prowincyją pod nazwą Numidyi, zachodniej zaś nadano imię Mauritania Caesariensis. Pod rządem rzymskim cała Afryka północna zakwitła; późniejsze jednak spustoszenia Wandalów i Arabów strąciły ją napowrót do stanu barbarzyństwa. Około r. 935 po nar. Chr. władzca arabski Żeiri wybudował miasto Al-Dżesair, to jest: zwycięzkie, dzisiejszy Algier. Potomkowie jego panowali aż do r. 1148, a po nich Almohady aż do 1269, poczem Algieryja rozpadła się na kilka drobnych kraików. Roku 1492 wypędzeni z Hiszpanii Maurowie i Żydzi, osiedliwszy się po brzegach, zaczęli trudnić się morskim rozbojem, skutkiem czego Ferdynand Katolicki zrobił na nich wyprawę i zdobył r. 1509 miasto Algier. Jeden z emirów miejscowych wezwał w pomoc przeciw Hiszpanom piratów tureckich, i odtąd zaczyna się panowanie Moslemów nad Algieryja. Niejaki Horuk Barbarossa, renegat grecki, ogłosił się jej sułtanem i zagarnął krainy Tenez i Tlemezen. Brat jego i następca poddał państwo swoje r. 1520 pod zwierzchnictwo sułtana Selima, który mianował go paszą i udzielił mu posiłków przeciw Hiszpanom. Od tej chwili aż do r. 1830 Algieryja stała się głó-wnem ogniskiem rozbojów morskich i grabieży. Cesarz Karol V, pragnąc ukrócić coraz bardziej szerzące się nadużycia Algierczyków, wysłał przeciw nim roku 1541 ogromną flotę i 30,000 wojska, które wylądowało 20 Października; lecz burza straszliwa, połączona z trzęsieniem ziemi, zmusiła go do odwrotu, wśród nieustannych napadów fanatycznych Muzułmanów. Strata jego w tej wyprawie wynosiła 15 okrętów wojennych, 140 transportowych i 8,000 ludzi. — Przed końcem jeszcze wieku XVI paszowie Algieryi podbili cały kraj zachodni, aż do granic marokańskich, z wyjątkiem Oranu, który pozostał w ręku Hiszpanów. Ci ostatni, w ponawianych usiłowaniach przeciw prowincyjom zachodnim państwa rozbójniczego, zawsze bywali nieszczęśliwymi. Grabieże Algierczyków rozciągały się coraz dalej, nawet po za cieśninę gibraltarską. Roku 1600 turecka milicyja janczarska w Algieryi wyjednała sobie u sułtana prawo obierania z grona swego osobnego deja, który dzielić miał z paszą władzę nad krajem, z czego liczne później wynikły zatargi. Gdy rozbójnicy algierscy napady swe posunęli aż do brzegów Prowancyi, Ludwik XIV postanowił ich ukarać. Trzykrotne jednak wyprawy tego króla (w latach: 1682, 1683 i 1687) nie przyniosły innego skutku, prócz zburzeuia miasta Algieru i uwolnienia jeńców chrześcijańskich. Podobnież ataki floty angielskiej i holenderskiej żadnego nie osiągnęły rezultatu. Roku 1708 dej Ibrahim odebrał nawet Hiszpanom Oran, a następca jego, Baba-AIi, uwolnił się od zwierzchnictwa Porty, nie płacąc jej haraczu i rządząc samowładnie. — Algieryja była teraz rzecząpospolita wojskową, na czele której stał dej, obierany przez janczarów. Dzieje jej w XVIII stulecia mało przedstawiają zajęcia. Hiszpanie r. 1732. odbili Oran i trzymali go aż do r. 1791, w którym na mocy układu przeszedł pod władzę deja. R. 1775 Hiszpania przedsięwzięła ostatnią swą wyprawę przeciw Algieryi, z flottą złożoną z 44 okrętów wojennych i 340 transportowych, wiozącą 25,000 wojska lądowego; nietrafne atoli rozporządzenia dowódzców sparaliżowały i to przedsięwzięcie. Dejowie, urągając się groźbom mocarstw europejskich, coraz zuchwałej szerzyli swe napady. W epoce rewolucyi francuzkiej i cesarstwa, obecność wielkich flot na morzu Śródziemném nieco ich powściągnęła; lecz po przywróceniu pokoju tém gęściej ponawiały się rozboje, przeciw którym państwa chrześcijańskie zmuszone były ciągle chwytać się oręża. Nawet Stany Zjednoczone r. 1815 wysłały flotę, która pobiła algierską pod Kartaginą i zmusiła deja do zawarcia pokoju, uznającego nietykalność flagi amerykańskiej. Jednocześnie prawie Anglija we wszystkich państwach rozbójniczych wymogła uznanie prawa międzynarodowego, względem jeńców wojennych; regencyja tylko Algieryi uchyliła się od tego, po pozorem religijnym. Gdy termin sześciotygodniowy, zostawiony dejowi do namysłu, upłynął bezskutecznie, połączone floty angielska i niderlandzka stanęły 27 Sierpnia 1816 r. przed Algierem i rozpoczęły bombardowanie, które wkrótce zniszczyło połowę miasta i wszystkie magazyny. Dej, w skutek zawartego układu, uwolnić musiał wszystkich jeńców chrześcijańskich, zwrócić pobrane okupy i wyrzec się na zawsze rozboju morskiego. Wszelako i to upokorzenie nie złamało jeszcze zuchwalstwa Algierczyków: już r. 1817 piraci ich zjawili się znów aż na morzu północnem, zabierając wszystkie okręty krajów nie płacących im daniny, jak to czyniły Szwecyja, Danija, Portugalija, Hiszpanija, Neapol, Toskanija i Sardynija; nawet jeszcze roku 1826 zdarzały się podobne napady, na czém cierpiała szczególniej handlowa marynarka niemiecka.—Nakoniec nieporozumienie z Francyją, w sprawie o należność pieniężną dwóch kupców algierskich, za dostawę zboża dla armii francuzkiej, przeznaczonej do Egiptu i znieważenie przez deja konsula francuzkiego, spowodowało w r. 1827 najprzód blokadę brzegów algierskich, a następnie cios ostateczny. R. 1830, pod ministerstwem Polignac’a, nastąpiło wypowiedzenie wojny, a 25 Maja t. r. flota złożona z 11 okrętów linijowych, 24 fregat i 357 statków transportowych, mając na pokładzie 37,000 wojska, 4,000 koni i silną artylleryję, popłynęła ku brzegom afrykańskim. Armią lądową dowodził generał Bourmont (ob.), flotą vice-admirał Duperré. Wkrótce po wylądowaniu 30,000 nieprzyjaciół rzuciło się zapalczywie na obóz francuzki, lecz napad ich został odparty i cała artylleryja ze wszystkiemi bagażami dostała się w ręce zwycięzców. Dnia 4 Lipca rozpoczęło się bombardowanie Algieru, które po walce siedmiogodzinnej zmusiło deja do kapitulacji, oddającej miasto w ręce Francuzów, pod warunkiem wolnego wyjścia milicyi tureckiej i zapewnienia mieszkańcom swobody religijnej oraz prawa własności. Francuzi Obsadzili natychmiast wszystkie fortyfikacyje miasta, z którem 1,500 armat, 17 okrętów wojennych i 50 milionów franków dostało się w ich posiadanie. Dej 11 Lipca, z prywatnym swym majątkiem i orszakiem 118 osób, odpłynął do Mahon, milicyje zaś turecką w większej części przewieziono do Azyi mniejszej. — Zaledwo Bourmont, mianowany marszałkiem, przedsięwziął kilka pomniejszych wypraw w głąb' kraju, gdy skutkiem wybuchnięcia rewolucyi lipcowej został odwołany. Następca jego, generał Clauzel, przybył do Algieryi 2 Września i rozpoczął swe działania uporządkowaniem administracyi miejscowej. Beduini jednak i Kabylowie, pozbywszy się ucisku tureckiego, z wyuzdanym fanatyzmem powstali przeciw nowym zdobywcom swego kraju, który Clauzel uorganizować chciał na sposób francuzki, bez najmniejszego uwzględnienia przesądów i obyczajów narodowych. Bezpośredniem następstwem tego błędu było nieustanne burzenie się pojedynczych pokoleń. Wprawdzie miasto Oran poddało się Francuzom bez oporu, lecz reszta prowincyi Oranu i Tlemezen, gdzie wówczas już zjawił się młody emir Abd-el-Kader (ob.), stały się wkrótce ogniskiem zaciętej walki przeciw panowaniu francuzkiemu. W takich okolicznościach popierana przez Clauzela koloni-zacyja powieść się nie mogła. Generał, widząc swą armije dziesiątkowaną przez choroby i bezowocne walki, w obec niepodobieństwa działania siłą, zawarł układ z bejem tunetańskim, na mocy którego prowincyję Konstantyny i Oranu miały być oddane bratu beja, pod zwierzchnictwem Francyi, której nowy ten lennik płacić miał daniny 1,000,000 franków. Rząd francuzki atoli nie zatwierdził tej ugody, a nawet odwołał z tego powodu energicznego Clauzela. — Rządy następcy jego, generała Berthezene, znane są głównie z klęski, jakiej doznał w odwrocie z chybionej wyprawy do Medei (2 Lipca 1831 r.). Nietrafne postępowanie jego coraz bardziej osłabiało znaczenie rządu francuzkiego w Algieryi, skutkiem czego odwołany w końcu r. 1831, zastąpiony został przez generała księcia Rovigo, który chwyciwszy się systemu największej surowości, naraził sobie wkrótce spokojne nawet dotąd pokolenia. Wyprawy przedsięwzięte w Październiku 1832 r. nie powiodły się, i w jednej tylko prowincyi Konstantynie Francuzi korzystne zajęli stanowisko. W Oranie Abd-el-Kader trapił ich nieustannie wojną podjazdową, a nawet 3 i 4 Maja 1832 r. śmiał, lubo bezskutecznie, atakować samo miasto Oran. Osłabione zdrowie księcia spowodowało w Marcu 1833 r. powrót jego do Francyi; zarząd Algieryi w nieobecności jego powierzony został tymczasowo generałowi Avizard, który urządzeniem bióra arabskiego (Bureau arabe) wielką zjednał sobie zasługę, po nim zaś generałowi Voirol, którego dążność zwróconą była bardziej ku podniesieniu interesów materyjalnych, aniżeli ku rozszerzeniu panowania francuzkiego. Mimo to w zachodniej części kraju, gdzie Abd-el-Kader zjednał sobie wszystkie plemiona między Maskarą a morzem, zacięta toczyła się walka. Daremnie generał Desmichels w prowincyi Oranu wygrywał utarczkę po utarczce: działania jego nie przyniosły pożądanego rezultatu, co w końcu skłoniło generała do zawarcia z Abd-el-Kaderem układu. W końcu r. 1834 zarząd Algieryi nową otrzymał organizacyję. Dowództwo naczelne nad armiją i najwyższą władzę w kraju otrzymał generał hr. Drouet d’Erlon, z tytułem gubernatora generalnego; pod rozkazami jego zostawali: komendant woj-ska, komendant stacyi marynarskiej, intendenci wojskowy i cywilny i dyrektor finansów. Dla Francuzów i cudzoziemców zaprowadzono prawo francuzkie, dla krajowców miejscowe. Pod zarządem hrabiego system militarny otrzymał znów przewagę, chociaż ze skutkiem zupełnie niepomyślnym. Generał Trezel przedsięwziął w Oranie 16 Czerwca wyprawę przeciw Abd-el-Kaderowi, która skończyła się straszną klęską Francuzów nad Maktą i spowodowała odwołanie hr. Drouet d’Erlon. W miejsce jego wysłany został do Algieryi odwołany poprzednio gen. Clauzel, mianowany marszałkiem. Przybył do Algieryi w Sierpniu 1835 r. i natychmiast, chcąc powetować klęskę nad Maktą, przedsięwziął w 11,000 wojska wyprawę do Maskary, jako punktu środkowego potęgi Abd-el-Kadera. Po kilku szczęśliwych potyczkach 6 Grudnia Maskara została zajętą i wszystkie niemal pokolenia okoliczne odpadły od emira. Gdy jednak Clauzel utrzymać się nie mógł, czy nie chciał, w tej pozycyi, przeto Abd-el-Kader obsadził znów Maskarę i wkrótce potem pobiwszy gen. d’Arbanges nad Tafną, stanął na szczycie swej potęgi. Wprawdzie w ciągu r. 1836 przysłany z Francyi gen. Bugeaud odniósł nad nim kilka zwycięztw bezowocnych; w końcu atoli Francuzi uznali za stosowne wejść z nim w układy i 30 Maja 1837 r. stanął pokój nad Tafną, który nadał Abd-el-Kaderowi zarząd prowicyi Oranu, Titeri i Algieru, pod zwierzchnictwem gubernatora, i prawo zakupu we Francyi materyjałów wojennych. Poprzednio jeszcze, bo w końcu r. 1836, marszałek Clauzel przedsięwziął był chybioną wyprawę przeciw Konstantynie, skutkiem czego w Lutym 1837 został odwołany. Mianowany po nim generał-gubernatorem gen. Damremont, zwrócił od razu całą swą baczność na Konstantynę, której zajęcie stało się dla Francyi moralną koniecznością. Trwanie pokoju z Abd-el-Kaderem rozwiązywało mu ręce; ściągnąwszy przeto 12,000 posiłków, wyruszył z Bony i zdobył Konstantynę szturmem 13 Października. Waleczny gen. Damrémont poległ jeszcze dnia poprzedniego podczas ostrzeliwania, a dowództwo po nim objął gen. Valee. Świetny ten czyn wojenny stał się podstawą zupełnego podbicia Konstantyny, którego w dwóch latach następnych dokonano. Genał Vallée, zostawszy marszałkiem i gubernatorem, zamierzył głównie zapewnić Francyi spokojne posiadanie podbitych prowincyj i ograniczenie ile możności wpływu Abd-el-Kadera. Usiłowania te jednak nie wszędzie się powiodły; podobnież kolonizacyja wielkie napotykała trudności, z wyjątkiem może prowincyi Konstantyny, gdzie założono kilka miast i dróg bitych. Wątpliwy pokój przeciągnął się aż do połowy r. 1839, w którym to czasie Abd-el-Kader zerwał go, pod pozorem, źe naruszono jego territorium, i rozpoczął na nowo wojnę wytępienia. W Listopadzie już panowanie Francuzów ograniczało się na miastach i punktów obronnych, a 40,000 Arabów rozłożyło się na równinie Metidża, posuwając swe wycieczki aż pod bramy Algieru. Taki stan rzeczy energicznego wymagał zaradzenia. W ciągu zimy armija francuzka podniesioną została do 60,000 ludzi, a na wiosnę 1840 obie strony z podwójnym zapałem walkę ponowiły. Bohaterski opór warowni Mazagran, obronionej przez 123 Francuzów przeciw kilkunastu tysiącom Arabów, świetnym był wstępem tej kampanii, w której Francuzi zdobyli niepoźyte wawrzyny, ale pod względem materyjalnym drobne tylko osiągnęli korzyści. Pod murami nawet Algieru nikt nie był pewnym swego życia; ani jedno pokolenie nie poddało się Francuzom, a wojsko bez ustanku narażone na walki, dziesiątkowały choroby. Marszalek Vallee sam w końcu uznał bezskuteczność swego postępowania i chciał je zmienić, lecz rząd francuzki przeznaczył mu już następcę w generale Bugeaud (ob.). Bugeaud przybył do Algieryi 22 Lutego 1841 roku. Obrany przez niego system polegał z jednej strony na nieustannych razziach (podjazdach za łupami) przeciw pojedynczym plemionom, w połączeniu z przekupstwem, dla którego Arabowie zawsze są przystępnemi; z drugiej na znoszeniu regularnego wojska emira w większych wyprawach, na zdobywaniu lub burzeniu jego punktów obronnych i odcinaniu mu żywności. Pochód wiosenny generała Bugeaud uwieńczony został zdobyciem Maskary, ogniska potęgi Abd-el-Kadera (30 Maja). Bardziej jeszcze stanowczą była kampanija jesienna, zakończona zniszczeniem miasta Saidy, ostatniej fortecy Abd-el-Kadera. Kilka pokoleń okolicznych złączyło się z Francuzami, a Bugeaud w dobrze zrozumianej polityce, zasłaniał je gorliwie przeciw zemście emira. W Styczniu 1842 r. zrobiono wyprawę ku granicy marokańskiej i zdobyto 30 Stycznia miasto Tlemezen, a 8 Lutego warowny zamek Tafrua, główny skład broni Abd-el-Kadera. Teraz Abd-el-Kader, którego wojsko regularne prawie całkiem było zniszczone, musiał cofnąć się na ziemię marokańską i większa część sprzyjających mu plemion poddała się Francuzom. Ujarzmienie kraju zdawało się dokonaném, gdy w lecie 1842 r. emir niespodzianie zjawił się w Algieryi. Mnóstwo odpadłych plemion złączyło się z nim na nowo i siła jego urosła do tego stopnia, że nieprzygotowani generałowie Lamoriciere, d’Arbouville i Changarnier w Sierpniu i Wrześniu zostali przezeń pobici pod Tekedemptem i Maskarą. Kabylowie rozciągali swe napady aż po Konstantynę i uderzyli nawet na Satif. Dla odparcia ich i osłabienia wpływu Abd-el-Kadera, sam generał Bugeaud zrobił w Październiku wyprawę do wschodniej części kraju, i uspokoił wprawdzie Kabylów, lecz nie rozbroił emira, który usadowić się zdołał nad górnym Szelifem. W lecie r. 1844 Francuzi uwikłali się w wojnę z sułtanem marokańskim, z przyczyny, że poddani jego łączyli się z Abd-el-Kaderem. Bugeaud wkroczył w granice państwa Abd-ur-Rahmana (ob.) i 14 Sierpnia 1844 pobił Marokanów w walnej bitwie nad rzeką Isly (ob.). Jednocześnie od strony morza książe Joinville, który przypłynął z Tulonu, zbombardował Tanger i Mogador. Za pośrednictwem Anglii zawarto wreszcie pokój z sułtanem marokańskim, mocą którego tenże obowiązał się ścigać i ująć Abd-el-Kadera. Mimo to emir w Kwietniu 1845 zjawił się znów na terrytorijum francuzkiém i poruszył całą stronę zachodnią kraju. Połączonym zaledwo usiłowaniom generałów Bugeaud i Cavaignac udało się go odeprzeć. Kampanija ta splamioną została okrutnym czynem Pelissiera, który całe pokolenie Kabylów spalił w jaskiniach Dary. W latach 1845 i 1846 dokonano podbicia górali kabylskich i wewnątrz kraju przywrócono spokojność. W Maju 1847 Bugeaud odpłynął od Francyi, a następcą jego został najprzód tymczasowo generał Bedeau, później ostatecznie ks. Aumale. Tymczasem Abd-el-Kader zgromadził w pustyni znakomitą siłę, z którą, myśląc może o tronie marokańskim, uderzył na wojska sułtana i 14 Czerwca 1847 pobił je pod Melillą. Odstępstwo jednak kilku pokoleń zmusiło go w Grudniu do ucieczki na ziemię francuzką, gdzie zastawszy obsadzonym przesmyk Kerbens, którym przerżnąć się zamyślał na pustynie, poddał się generałowi Lamoricière i księciu Aumale, pod warunkami, których rząd francuzki nie zatwierdził (ob. Abd-el-Kader). Rewolucyja Lutowa 1842 r. utrudniła jeszcze bardziej rozwój wewnętrzny Algieryi. Mianowany gubernatorem generał Cavaignac, ustąpił już w Maju 1848 r. miejsca generałowi Changarnier, a gdy ten 1 Lipca powołany został na dowódzcę gwardyi narodowej paryzkiej, następcą jego został tymczasowo Marey-Monge, a ostatecznie Charron. Zgromadzenie narodowe ogłosiło regencyję algierską wieczystą posiadłością rzeczypospolitej i postanowiło, że deputowani jej mają mieć udział w rozprawach dotyczących kolonii. W ostatnich latach ujęcie Abd-el-Kadera położyło wprawdzie koniec silniejszemu oporowi, lecz fanatyzm pojedynczych marabutów i szejków zmuszał Francuzów do niejednej wyprawy wojennej. W Listopadzie 1849 r. generał Herbillon zdobył szturmem oazę Zaatsza, zbuntowaną przez marabuta Bu-Zian. Podobnież r. 1850 przedsięwzięto skuteczną wyprawę przeciw pokoleniom Sahelu, a na początku r. 1851 generał Saint-Arnaud uspokoił Małą Kabyliję. Koniec roku 1852 odznaczony był zdobyciem twierdzy Laguat w stronie południowej kraju, przez oddziały zostające pod dowództwem generałów Pelissier i Jussuf, skutkiem czego w Kwietniu r. 1853 nastąpiło poddanie się potężnego pokolenia Beni M’zab. W Maju tegoż roku generał Randon mianowany gubernatorem Algieryi, na czele dwóch dywizyi przedsięwziął wyprawę przeciw Kabylii, zakończoną zhołdowaniem 45 szejków bahorskich. Pomyślne te wypadki dozwoliły rządowi zająć się rozszerzeniem kolonizacyi i ulepszeniami wewnętrznemu Dekretem z 26 Kwietnia 1853 r. odstąpiono kompanii genewskiej 20,000 hektarów gruntu w okolicy Setifu. Zaprowadzono w kilku miejscach zakłady dobroczynne, jak kassy wzajemnego wsparcia, domy podrzutków, lombardy i t. p. Roku 1854 armija algierska, z powodu kontyngensu dostarczonego dla wyprawy wschodniej, została znacznie uszczuploną. Korzystając z tego, niektóre pokolenia kabylskie, pod przewodnictwem szeryfa Bu-Bagla, powstały; lecz gubernator generał Randon, w kilku zwycięzkich potyczkach stoczonych w Czerwcu i Lipcu, zmusił je do uległości. W końcu tegoż roku komendant Marmier, poraziwszy oddział arabski pod dowództwem szeryfa Si-Mohammeda, zajął miasto Tuggurt w krainie Ued-Rir. Jednocześnie rząd francuzki nie przestawał pracować nad wewnętrzném urządzeniem kraju, nadając znaczniejszym miastom organizacyję municypalną, zaprowadzają instytucyję biór arabskich departamentalnych i reformując sądownictwo. Rok 1855 rozpoczął się pomyślna wyprawą przeciw zbuntowanemu pokoleniu Zegdu, a w końcu tegoż roku pokolenia Tuaryków wysłały do generał-gubernatora deputacyję, ofiarując mu przyjaźń i zawiązanie stosunków handlowych. Cała Algieryja była teraz pod władzą Francuzów, z wyjątkiem jednej tylko Kabylii, której wojowniczy mieszkańcy, zasłonieni opaską gór prawie nieprzystępnych, dotychczas pozostali niepodległemu Oddawna też myślano o stanowczych przeciw krajowi temu działaniach, i tylko wojna wschodnia, zatrudniająca większą część armii algierskiej, przedsięwzięcie to opóźniła. Jednakże w r. 1856 kroki wojenne ograniczyły się na pomniejszych utarczkach z pojedyńczemi plemionami, zawsze wprawdzie zwycięzkich, lecz żadnej rzeczywistej nie przynoszących korzyści. Z końcem dopiero tegoż roku i w pierwszych miesiącach następnego poczyniono przygotowania do wielkiej wyprawy, mającej tę część kraju całkowicie ujarzmić. Jakoż w Maju 1857 generał-gubernator Randon, rozrządzający po przywróceniu pokoju znaczniejszemi już siłami, w 25,000 ludzi ruszył do Kabylii, i zwycięzkim pochodem w niespełna dwa miesiące wszystkie niemal pokolenia tameczne zmusił do poddania się. Świetna ta choć krótka kampanija dokonała ostatecznie, jak się zdaje, podboju Kabylii, którą odtąd uważać można za wcieloną do posiadłości algierskich. Na drodze spokojnego rozwoju poczyniono również w tym roku niektóre ulepszenia, dotyczące kolonizacyi i ustaw municypalnych. Postanowieniem cesarskiem z d. 8 Kwietnia 1857 r. nakazaną została budowa dróg żelaznych w Algieryi, a w r. 1858 rozpoczęto już prace przygotowawcze na linii od Philippeville do Konstantyny. W najnowszych czasach ważną w zarządzie tej kolonii zmianę spowodował dekret cesarski z d. 4 Sierpnia 1858 r., tworzący nowe ministerstwo Algieryi i osad, które oddaném zostało księciu Napoleonowi. Nadto, pod prezydencyją tegoż księcia, ustanowiono radę najwyższą Algieryi i osad, złożoną z 28 członków. W Marcu r. 1859 pośród zawikłań sprawy włoskiej, książę Napoleon, z powodu zwrotu polityki francuzkiej ku pokojowi, zażądał uwolnienia z tej posady, którą tymczasowo powierzono ministrowi rolnictwa, p. Rouher, ostatecznie zaś (26 Marca) hrabiemu Chasseloup-Laubat. Ostatnie zaburzenie w górach Aures, w prowincyi Konstantynie, uśmierzone zostało w Styczniu 1859 r. przez oddział generała Desvaux, z dywizyi generała Mac-Mahon, a głośny przywódzca powstania, fanatyczny marabut Si-Sadok, z rodziną i wszystkiemi podżegaczami buntu został schwytany.—Statystyka. Od r. 1843 Algieryja dzieli się na 3 prowincyje: Algier, Oran i Konstantynę, rozpadające się znów na obwody, okręgi i gminy. Obok tego dla ludności mahometańskiej zachowanym został podział na kalifaty, agaliki, kaidaty i szejkaty. Na czele rządu stoi gubernator generalny, łączący w swej osobie najwyższą władzę wojskową i cywilną. Pod nim sprawami cywil-nemi zawiaduje dyrektor generalny, a sądownictwem prokurator generalny. Sprawy dotyczące ludności arabskiej załatwia dyrekcyja centralna w Algierze. Oprócz wojska regularnego istnieje w Algierze milicyja z kolonistów europejskich i osiadłych krajowców, licząca około 15,000 ludzi. Pod względem kościelnym Algieryja stanowi oddzielne biskupstwo; protestanci i żydzi mają swoje konsystorze. Najwyższą instancyją w wymiarze sprawiedliwości jest sąd apellacyjny w Algierze; oprócz tego w pięciu miastach główniejszych istnieją trybunały. Zarząd oświecenia podległym jest ministerstwu francuzkiemu. Oprócz szkół przeznaczonych do nauki języka arabskiego, istnieje w mieście Algierze gimnazyjum, a po prowincyjach około 50 szkółek elementarnych. Ludność ogólna wynosi do 3 milionów, z których 1 milion Kabylów, 1,800,000 Arabów, 65,000 Maurów, 3,400 Negrów i 30,000 Żydów. Liczba Europejczyków wszystkich narodów, z których najwięcej Francuzów i Hiszpanów, powiększa sie bardzo powoli. Roku 1848 dochodziła do 110,000, roku 1850 do 125,000, r. 1852 do 150,000, r. 1854 do 143,000, r. 1855 do 155,000, r. 1856 do 167,660, a r. 1857 do 180,000. Ważniejszemi miastami są: 1) w prow. Algieru: Algier (ob.), Budżia, Szerszel, Tenes, Blida, Medea i Miliana; 2) w prowincyi Oranu: Oran, Mostaga-nem, Maskara i Tlemezen; 3) w prowincyi Konstantyny: Konstantyna, Bona, Phi— lippeville i Setif. — Przemysł miejscowy dla ziemi Tell i miast nadbrzeżnych ogranicza się na wyrobie kobierców, muślinów i tkanin jedwabnych. W Saharze mieszkańcy trudnią się uprawą drzew daktylowych, a w górach rolnictwem i hodowlą bydła. Pomiędzy Europejczykami przemysł, w obec nieustannych wojen, mało się jeszcze rozwinął. Przywóz w kilkoro przewyższa wywóz. Artykułami pierwszego są mianowicie: tkaniny bawełniane, wełniane i jedwabne, zboże, wino, wyroby metalowe i szklane, meble i przedmioty zbytkowe; drugi ogranicza się na płodach surowych jak: wełna, korale, skóry, oliwa, miód, wosk, materyjały apteczne, żywice i t. p. Kolonije rolnicze, pozakładane w różnych punktach kraju, nie powiodły się zrazu, z przyczyny, że za mało uwzględniano okoliczności miejscowe, a nadto że zwykle zaludniano je wyrzutkami spółeczeństwa francuzkiego. Ostatnie dopiero lata, dzięki szczególniej usiłowaniom towarzystw prywatnych, znaczny pod tym względem okazały postęp. Rolnictwo także i przemysł, skutkiem rozszerzenia uprawy bawełny i tytoniu, hodowli bydła, koni i jedwabników, exploatacyi kopalń i zaprowadzenia kommunikacyj, znakomicie się podniosły. Podług budżetu na r. 1858 ogólna summa spodziewanego dochodu wynosi 20,100,000 fr., ogólna summa wydatku 27,505,562 fr. Pomimo więc, że Algieryja płaci około 10 milionów franków rocznego podatku, nietylko że Francyi nie przynosi dotąd korzyści, lecz nawet, jak przekonywają cyfry przytoczone, niemałych wymaga ofiar. Dopiero po całkowitem podbiciu tego kraju przez cywilizacyję europejską, posiadanie jego dla metropolii stać się może ważném i pod względem materyjalnym. Z licznych dziel traktujących o Algieryi pierwsze miejsce zajmują prace kommissyi ustanowionej dla naukowego jej zbadania, ogłaszane w Paryżu od r. 1844 pod zbiorowym tytułem: Exploration scientifique d’Algérie. Porów, także: „O Algieryi, a głównie o wypadkach zaszłych w tym kraju od zajęcia onego przez Francuzów,“ przez Ludwika hr. Bystrzanowskiego, (wydanie J. N. Bobrowicza. Lipsk 1846, dwa tomy). L. J.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ludwik Jenike.