Encyklopedyja powszechna (1859)/Angielska literatura

<<< Dane tekstu >>>
Autor Fryderyk Henryk Lewestam
Tytuł Encyklopedyja powszechna
Tom Tom I
Rozdział Angielska literatura
Wydawca S. Orgelbrand
Data wyd. 1859
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
Angielska literatura. Naród angielski, jedna z głównych gałęzi wielkiego szczepu germańskiego, niezmiernie ważne zajmuje w dziejach stanowisko, nietylko pod względem zewnętrznego życia politycznego, lecz również swoim rozwojem duchowym i głównym jego wypadkiem, literaturą. Piśmiennictwo angielskie, najpiękniejsze kwiecie ludowego życia Anglików, należy do najbogatszych w historyi nowożytnej; jest ono zupełnie narodowem, bo wytrysło z najgłębszego wnętrza tego ludu, którego samo jest wyobrazicielem. Charakter główny literatury angielskiej jest wprawdzie germański, albowiem żywioł anglo-saxoński dość był silnym, by nie uledz pod względem języka i obyczajów wpływom wkroczenia Normandów, przecież stopniowe domieszanie lżejszej owej krwi francuzkiej charakterowi temu wiele ujęło z jego niezgrabnej sztywności; jako zaś właściwości pokoleń Celtów, Anglo-Saxonów, Duńczyków i Normandów zrosły się w Brytanii w pełną świetności narodowość, tak też i poetyczne tych pokoleń usposobienia zlały się w jednę główną literaturę angielskiej podstawę, w balladę, która siłą, naiwnością, a nadewszystko narodowym wyrazem, wiele ma podobieństwa z romansem hiszpańskim, która towarzyszy każdemu poetycznemu objawowi narodu, i która od czasu do czasu tylko niknie w obec pretensyjonalnego naśladowania wzorów starożytnych i zagranicznych, by później z tém większą znowu wybuchnąć siłą. Historyję literatury angielskiej podzielimy na Cztery okresy, z których pierwszy sięga od najdawniejszych czasów aż do początków XVI stulecia; drugi od początków XVI do połowy XVII wieku; trzeci od powrotu Stuartów na tron angielski aż do końca XVIII wieku; czwarty nakoniec od tej epoki aż do naszych czasów. — Okres pierwszy: Przed rozpoczęciem opowiadania naszego o literaturze Anglików, powiemy słów kilka o ich poezyi ludowej, której ślady pozostały w Wielkiej Brytanii po rozmaitych plemionach składowych narodu angielskiego. Pokolenia celtyckie, które wyszedłszy z Gallii, najpierwsze zaludniły Albion (po celtycku: nadbrzeża górzyste), długo przed zdobyciem kraju przez Rzymian, wyparte były przez przybyłych z lądu stałego Cymbrów częścią do Irlandyi, częścią do Szkocyi Północnej (Ajrowie i Celtowie czyli Galowie); z nich też utrzymał się język celtycki, którego głównemi prze-chowaczami byli bardowie (bardi, tarcza), coś nakszlałt druidów, pół piewcy, pół kapłani, którzy tworzyli między sobą cech odrębny, ustanowiony, jak niosło podanie, przez bajecznego Merlina. Szczątki ich pieśni przechowały się po-dziśdzień w pamięci ludu; ułamki z nich, pomnożone daloko późniejszemi pieśniami ludu irlandzkiego i własnym pomysłem, wydał w 1738 Szkot Macpherson, pod zmyślonym tytułem nowo odkrytych przez siebie pieśni barda celtyckiego Ossyjana, syna króla Fingala (przełożyli na język polski: Ignacy Krasicki, Konstanty Tymieniecki; pojedyńcze poemata Władysław Ostrowski, Ignacy Szydłowski i inni). Jeżeli trudno jest w tym Ossyjanie dokładnie oznaczyć, gdzie kończą się ostatnie zabytki dawnych bardów, a gdzie zaczyna autor nowożytny; niemniej on przeto niesłychanie ważném pozostanie zjawiskiem w literaturze swą elegiczną epiką, owym głębokim żalem za minioną przeszłością, ową potęgą uczucia i oręża, która z każdego niemal wiersza do nas przemawia. Prawdziwsze ballady i pieśni bardów celtyckich znajdujemy w zbiorze Walkera, pod tytułem: Historical memoirs of the Irish Bards i w panny Brooke: Reliques of Irish poetry, z nich najcelniejszą jest ballada o polowaniu króla Fina: Laoi na sailge. Jednym z ostatnich i najulubieńszych poetów ludu celtyckiego był ciemny Irlandczyk Turlough, O’ Karolan. (1670 — 1738). — Cymbrowie przybtywszy do Brytannii z Belgii, spowodowali, jak wiadomo, najście Anglo-Saxonów, których po wyjściu Rzymian przywołali na pomcc przeciw dzikim Piktom i Szkotom. Anglo-saxoni w r. 449 stanęli w Anglii i odparli wprawdzie najezdców, wkrótce jednak sami napadli na sprzymierzeńców Cymbryjskich i odepchnęli ich aż ku zachodnim wybrzeżom Anglii, do Wallii i Kornwalii, gdzie niezależności swej broniąc przeciw Saxonom i Normandom, poddali się dopiero królowi Edwardowi I. Panowanie króla Artusa czyli Artura, najświetniejszy punkt w historyi Cymbrów wallijskich, uświetnione zostało również pieśniami ich bardów; trudno wszakże przez pomrokę mytów i baśni dopatrzyć się w niem historycznego wątku. Najznakomitszymi z tych pieśniarzy byli w wiekach VI i VII; Aneurin, Myrddin Wyltt (dziki Merlin), Talietin, Llywarch Hen i Kadwallon; w XII wieku Meilyn, Gwalchmai, Cynddelw i Owain Cyveilawg; w XIII wieku Llywarch ab Llywelyn, Einiawn ab Gwalchmai, Dafydd Benoras, Einiawn ab Gwgawn, Llygad Gwr i Grufsund ab yr Ynad Koch; z XIV wieku Gwilym Ddn i Hywel ab Einiawn. Z późniejszych najsławniejszym bardem Cymbrów, po podbiciu ich przez Angliję, był śpiewak miłości Dafydd ab Gwilym. Najobfitszy zbiór pieśni wallijskich aż do XIV wieku ułożyli O’ Jones, E. William i W. Owen pod tytułem: Myvyrian Archaiology (Londyn 1801) i E. Evans w dziele pod tytułem: Specimens of the ancient Welsh poetry (Londyn 1764). Anglo-saxoni pozostawili w Anglii zabytki językowe, dowodzące, że to plemię germańskie, jakkolwiek przybyło do tego kraju w stanie zupełnej dzikości, wraz z osiedleniem się zaczęło także piastować utwory duchowe. Najdawniejszemi ich poetami byli tak zwani Sceopasy, Leodyrty i Gleemeny, harfiarze, wieszcze i piewcy, w szeregach których znajdujemy nawet wielkiego króla Alfreda; pieśni ich przypominają w ogóle nótę dawnych Skaldów skandynawsko-germańskich. Najstarszym ze wszystkich poematów anglo-saxońskich jest pieśń pochwalna na cześć Boga, przypisywana mnichowi Kaedmonowi (um. 630 roku), który miał również obrobić poetycznie kilka ustępów z Pisma Świętego. W X stuleciu opat Cynewulf pisał i układał święte legendy; najznakomitszą zaś jest epopeja o Beowulfie, najdawniejsza ze wszystkich germańskich, przedstawiająca wyraźny obraz przejścia mytów staro-północnych do podań bohaterskich narodu germańskiego. Z temi surowemi dźwiękami połączyli Normandowie swoje pieśni minstreli, owiane duchem i tradycyjami rycerstwa francuzkiego; jakoż wyraz minstrel pod panowaniem Normandzkiém stał się ogólną nazwą poetów i harfiarzy, wkrótce wyparł zupełnie dawnych bardów i skaldów. Minstrele, przechowacze dawnych czynów bohaterskich, uświetniali je swojemi prawdziwie narodowemi balladami, które najpierwszy zebrał Percy pod tytułem: Reliques of ancient english poetry (Londyn 1765), i w których pogląd poetyczny rzeczywistości równoważy głęboką i pełną najszczytniejszych marzeń fantazyję. Do najsławniejszych z tych ballad należą: Chevy Chase (polownie), odznacyzające się wybornym opisem zgiełku bitwy; Robin Hood, sławny rozbójnik; O królowej Eleonorze, Żale wdowy i t. d. Kiedy zaś w taki sposób poezyja ludowa angielska rozwijała się w sposób samoistny i swobodny, poezyja pisana w pierwszym okresie literatury angielskiej uległa najzupełniej wpływom wzorów obcych, starożytnych i nowszych. Trubadurowie czyli truwery normandzcy pod pierwszemi królami tego narodu, pisali w swoim języku północno-francuzkim; wszakże już w 1185 roku opat Legamon przełożył poemat Ryszarda Wace, pod tytułem: Brut d’Angle-terre, na język anglo-saxoński, który już z normandzkim zaczynał się amalgamować w angielski. Na podstawie tego dzieła Robert of Glouester, około roku 1280, ułożył swoją kronikę rymową, Chronicie of England. Widoczniej jeszcze staroangielskie narzecze uwydatnia się w poemacie satyryczno-mistycznym pod tytułem: Vsion of Pierce Ploughman, karcącym ostro życie klasztorne, złożonym z 14,696 wierszy nierymowych, lecz assonansowych, a napisanym podobno przez Williama Langland około 1370 r. W tym samym rodzaju późniejszy nieco Gower (um. 1408) ułożył poemat allegoryczno-moralny, którego część pierwsza napisana była po francuzku, druga po łacinie, trzecia wierszem angielskim. Bezpośrednim następcą Gowera był Geoffrey Chaucer (1345—1400), słusznie nazwany ojcem literatury angielskiej, choćby dla tego tylko, że on pierwszy jako autor językowi angielskiemu nadał właściwy charakter i przez to uzdolnił go do zostania w miejsce francuzkiego wyższym językiem potocznym, a na równi z łaciną, piśmiennym i sądowym. Zresztą Chaucer niekoniecznie był poetą oryginalnym, a główną zasługą jego jest raczej tcchnizm niż twórczość; najcelniejsze jego dzieło: The romant of the rose, jest poprostu przekładem angielskim sławnego pod tymże tytułem romansu francuzkiego. Inne również, mniejsze i większe utwory tego poety, jak np. Troilus and Cressida, Legend of good woman, House of fame, Astrolabe, są mniej więcej naśladowaniami starożytnych i Włochów, mianowicie Owidyjusza i Boccaccia, którego to ostatniego Decamerone podał mu także zapewne pierwszą myśl do sławnych Canterbury Tales, również celujących wdziękiem formy jak treści. Słabymi naśladowcami Chaucera byli Tomasz Occleve (um. 1445) i John Lydgate (um. 1446), później dydaktycy Richard of Hampole, George Ripley i John Norton, daleko niżsi od współczesnych im poetów szkockich, z których np. John Barbour (um. 1396), w wierszowanej historyi Roberta Bruce dość udatną zostawił próbę epopei narodowej. W podobnym rodzaju jest poemat minstrela Harry (um. 1446), zwanego zwykle „ślepym Harry,“ pod tytułem: Acts and deeds of William Wallace. W guście ballad narodowych pisali Robert Hcnrysonn (um. 1495) i król Jakób l, który oprócz tego zostawił jeszcze wielki poemat allegoryczny pod tytułem: The Kings quair (księga królewska). Największym atoli z tej epoki poetą szkockim był William Dunbar (1465—1530), autor trzech poematów allegorycznych; The tistle and the rose, The goldin terge, The daunce, w których suchość abstrakcji allegorycznej ginie częstokroć w przecudnych opisach natury. — Okres dragi: W XIV wieku rozpoczyna się historyczne znaczenie Anglii. Feudalizm złamany długiemi i krwawemi wojnami Lankastrów i Yorków, ustępował miejsca podstawo mdzisiejszej organizacji rządowej; odkrycia zamorskie, dokonane szczególnie przez Franciszka Drake i genijalneeo historyka i poetę Waltera Raleigh (1552—1618), oraz wstrząśnienie potęgi hiszpańskiej zniszczeniem Armady Filipa II, podniosły rolnictwo, przemysł i handel a całemu okresowi budząc w narodzie życie swobodne i silne, zjednały przydomek wesołej Starej Anglii (the merry Old-England). Jednocześnie też poważana nauka, po zerwaniu więzów średniowiecznej' scholastyki, owiana duchem nowego czasu, zaczęła rozwijać się w sposób dotąd nieznany; dość tu wspomnieć Tomasza More (Morus) (1480—1535), którego cnoty nie pokonało nawet rusztowanie i który w swojej Utopia (1516), ukazaniem ideału nowej spółeczności, godnie wstąpił w ślady Platona; albo Franciszka Bacon of Verulam (1561—1626), który badanie przyrody uczynił najwyższą zasadą naukową i dla tego słusznie uchodzi za ojca nowszej filozofii. Równie jak ci dwaj wielcy mężowie stanu, chwile od zajęć politycznych wolne poświęcali spekulacji filozoficznej, kilku innych jeszcze sławnych w historyi swego kraju ludzi, otwiera ten okres literatury angielskiej. Wszyscy z nich prawie przejęli się formami południa, zwłaszcza Petrarki; i tak hrabia Henry Howard Surrey, stracony w 1547 r. przez Henryka VIII, pisał śliczne poezyje liryczne: Songs and Sonnets i białym wierszem jambicznym przełożył część Eneidy Wirgilego. Bardziej sztucznym i dowcipkującym, na sposób concettistów włoskich, jest w swoich pieśniach i balladach sir Tomasz Wyatt (1503 — 1542); a szczególnym w swoim rodzaju utworem jest: Mirror for Magistrates hrabiego Tomasza Sackville of Dorset (1530 — 1608), gdzie poeta przedstawia przeplataną allegoryjami galeryję obrazów tragicznych z dziejów Anglii. Romans pasterski przesadził na grunt angielski waleczny wódz i zręczny dyplomatyk Filip Sidney (1559 — 1586), którego Arkadia jest naśladowaniem z Hiszpana Montemayor’a; po nim w swoim Shephers Calendar, toż zrobił Edmund Spenser (1553 — 1599), który jednak większej dostąpił sławy arjostowskim poematem allegoryczno-bohaterskim pod tytułem: The Fairy Queen, gdzie po raz pierwszy użył nazwanej podług niego dziewięciowierszowej zwrotki jambicznej (Spenserian stanza). Poemat ten składa się z dwunastu legend, z których każda w dwunastu pieśniach opisuje czyny dwunastu rycerzy, stanowiących orszak, czyli tak zwany okrągły stół króla Artura, którego opiekunka i kochanka, wielka królowa duchów, allegorycznie wyobrażać miała królową E’źbietę, W poemacie tym pełna uroku fantazyja walczy o lepsze z wdziękiem formy. W historyi specyjalnej literatury angielskiej, wypadałoby tu wymienić z epoki panowania królowej Elżbiety mnóstwo jeszcze liryków, sielankopisarzy, satyryków i romansistów rycerskich; ponieważ zaś przekroczyłoby to zakres naszego w Encyklopedyi założenia, przeto wymieniamy jedynie wspomnionego już wybornego pieśniarza Waltera Raleigh, — płodnego i zdolnego w rodzaju Spenserowskim poetę Michała Drayton (1563 — 1631), autora poematu: Nimphieia, the Court of Fairy, — dowcipnego Tomasza Nash (1564 — 1601), humorystycznego poetę ludowego Johna Taylor (1580 — 1654), satyryków i malarzy obyczajowych Johna Donne (1573 — 1631) i Józefa Hall (1574 — 1656), — nakoniec dawniejszego nieco Szkota Dawida Lindsay (um. 1567), poetę satyryczno-allegorycznego na wzór Dunbara. W ogóle jednak wszystkie te utwory są tylko wynikiem uczonego naśladownictwa, czego dowodzi już przeważny w nich rodzaj allegoryi, wyrodzonej następnie w pretensyjonalne igraszki słów i myśli, jak np. w dziwacznym romansie Johna Lilly )1553 — 1600) pod tytułem: Enphues, która to pretensyjonalność przez czas jakiś stała się nawet tonem wyższego towarzystwa i dworu. W samej rzeczy wszystko to, cośmy dotąd z poezyi przytoczyli, nie nadałoby jeszcze temu okresowi prawa do nazwy złotego wieku literatury angielskiej, gdyby w nim nie dojrzał do najwyższej potęgi dramat, gdyby go nie uświetnił nieśmiertelny Shakspeare i gdyby pod koniec jego nie ukazała się wzniosła postać Miltona. Dramat angielski, tak samo jak we wszystkich literaturach nowożytnych, początek swój brał w tak zwanych misteryjach kościoła katolickiego, po angielsku: Miracle-plays (z łacińskiego: miraculum, cud i z anglo-saxońskiogo: pleyan, grać). Najdawniejsze takie misteryjum, o którém wiadomo, sięga początków XII wieku; wszystkie zaś objęte trzema wielkiemi zbiorami: Ludi Conventriae, Towneleg-Meysteries i Chester-Plays widocznie należą do epoki późniejszej, kiedy dramat duchowny wyszedł już z kościoła i z rąk księży do oddzielnych cechów, tak zwanych Trading Companies. Około połowy XV wieku z misteryjów powstały w Anglii sztuki moralne (Moral-Plays), tworzące poniekąd przejścia z dziedziny dogmatu do żywiołu ludzkiego, jak np. w sztuce moralnej Johna Skelton, nadwornego poety Henryka VIII, pod tytułem; Magnificence, gdzie allegoryję kraszą liczne alluzyje do wypadków współczesnych i prosty, naiwny dowcip; albo w sztuce moralnej Hycke-Scorner, gdzie allegoryja zupełnie prawie ustępuje miejsca scenom libertynizmu z czasów Henryka VIII. Wszelako te właśnie czasy najwyższego zbytku, znacznie podniosły teatr. Od panowania Ryszarda III wielcy magnaci trzymali swoje własne kompanije aktorów. Henryk VII już ich miał dwie na swoim żołdzie, Henryk VIII aż trzy; im bardziej zaś dramat stawał się niezbędna cząstką zabaw dworskich, tém więcej tracił ze swego charakteru kościelnego i przybierał żywioły komiczne. Tak nowej treści oczywiście nie wystarczała już dawna forma misteryjów i sztuk moralnych, jakoż dowcipny epigramacista John Heywood, który żył pod Henrykiem VIII i pod okrutną Maryją, z nowemi swemi dramatami, które nazwał Interludes i Entrements, i w których przedstawiał sceny komiczne z życia ludu, powszechną pozyskał sobie sympatyję. Kiedy więc w sztukach moralnych z figury allegorycznej Występku (Vice) rozwijać się zaczęła realistyczna postać błazna (Clown), jednocześnie interludyja Heywooda i jego następców przekształcały się coraz wyraźniej w komedyję właściwą, jak np. w Mikołaja Udall (um. 1557 r.): Ralph Royster Doyster, przedstawiającym losy dandysa londyńskiego, albo w sztuce Johna Still, odegranej po raz pierwszy w 1566 r. pod tytułem: Gammer Gurton‘s Needle (Igła pani Gurton), pełnej najdrastyczniejszej komiczności. W r. 1562 przedstawiono w Anglii pierwszą tragedyję, pod tytułem: Ferrex and Porrer, której autorem był wspomniony powyżej lord Sackville, i która, jakkolwiek złożona z samych prawie długich monologów i deklamacyj, tak dalece wzbudziła zapał powszechny, że od razu liczni naśladowcy zaczęli próbować się w tym rodzaju dramatycznym. Z nich wymieniamy tylko: Tancred and Gismund (1568), utwór pięciu prawników i The misfortunes of Arthur (1587), przez Tomasza Hughes, jako odznaczające się żywszą cokolwiek akcyją. Tymczasem teatr również pod względem technicznym znaczne uczynił postępy: dotąd bowiem przedstawienia miewały miejsce jedynie na tymczasowych scenach, po kościołach i kaplicach, albo w salach szkolnych, sądowych i w pałacach magnatów; w r. 1576 zaś powstał w Londynie teatr stały Black-Friars (urządzony w inurach dawnego klasztoru tegoż nazwiska), a pod Elżbieta i Jakóbem I było już w Londynie 17 teatrów. Samo się przez się rozumie, że całe przybory sceniczne przez długi czas odznaczały się dziwną prostotą: z początku wcale nie było dekoracyj, a ruchoma sceneryja pojawiła się dopiero po restauracyi Stuartów. Napis na desce wskazywał miejsce akcyi. Nie mało przyczyniała się do rozwoju sztuki dramatycznej szczególna łaska, jaką aktorów obsypywali królowa Elżbieta i jej następcy; liczne też za to dramata, między innemi wspomnionego powyżej Johna Lilly, świadczą o pochlebstwach, jakiemi się ówcześni dramatycy umieli odwdzięczać Elżbiecie. Tymcaasem drama liniowe, nie bacząc na zarzuty czynione mu przez rozmiłowanych w starożytności uczonych, coraz to swobodniejszym ożywiało się ruchem i rozwijało głównie postać swego clown‘a; rzekłby kto, że czekało tylko na Szekspira, by dojść najwyższego szczytu doskonałości. Zresztą w tej epoce zajęło się również sceną ludową kilku prawdziwych poetów, rzeczywiście poprzedników wielkiego dramatyka, jako to: Tomasz Kyd (The Spanish Tragedie, 1599), Tomasz Lodge (The wounds of civil war, or Maritts and Sylla, Rany wojny domowej, 1594), George Peele. (The old wife’s Tale, Powieść starej kobiety i King David and Bethsabe), pełen talentu Robert Greene (1555 — 1592), który pisał również poezyje liryczne i powieści, i z pomiędzy którego licznych prac dramatycznych: James the Fourth, Alphonsus, Orlando Furioso. The Pinner of Wakefeld, odznacza się Historyją Bakona (History of frier Baco and frier Bougay, 1591), jako dramat celujący harmonija kolorytu i dzielną charakterystyką; nakoniec zaś Krzysztof Marlowe (um. 1593), natura genijalna i wulkaniczna, który niepospolitej siły i śmiałości dowiódł już w pierwszej swojej sztuce: Tamerlan, później zaś więcej jeszcze rozwinął ją w Nocy ś. Bartłomieja, w Żydzie maltańskim i w Edwardzie II. Po nich wszystkich nastąpił William Shakespeare (1564 — 1616), najpotężniejszy genijusz dramatyczny literatury powszechnej, jeden z najpotężniejszych całej poezyi, zajmujący zwłaszcza swojemi 154 sonetami znakomite także miejsce jako liryk. Szekspira jeden z nowszych historyków literatury (Scherr) charakteryzuje następującemi słowy: „Natura szczodrze rozlała na niego wszystkie swe dary i zalety, i w właściwej mierze udzieliła mu każdy przymiot, który stanowi wielkiego i największego poetę: ową obfitą i niewyczerpanie twórczą fantazyję, głębokość i żar uczucia, oko, przed którem odsłonięte były najskrytsze fałdy serca ludzkiego, ucho dla którego zarówno był zrozumiałym szelest wiosennego wietrzyku i huczący szum walki dziejowej, najwyższe patos w radości i bólu, najszlachetniejszą moralność, nieskończone źródło dowcipu, humor pełen niezwyciężonego upojenia, nakoniec zaś. dla zawładania calem tem niezmierzonym bogactwem, ów harmonijny rozum, kształtujący z samowiedzą sztukmistrza; ową mądrość dojrzałą w walce i w boleści, która utwory jego czyni zwierciadłem całego świata i ludzkości.“ Działalność Szekspira rozlała się w licznych dramatach, tragedyjach i komedyjach, z których najcelniejsze są: Komedyja błędów (Comedy of errors (1591), Koniec wieńczy dzieło (Alls well that ends well, 1593), Romeo i Julia (1592), Ryszard III (1594), Ryszard II (1595), Henryk IV (1595), Upokorzenie sekutnicy (Taming of the Shrew (1596), Kupiec Wenecki (The merchant of Venice, 1597), Sen nocy letniej (Midsummernight's dream (1597), Hamlet (1598), Co chcecie? (What you will?, 1598), Wiele hałasu o nic (Much ado about nothing, 1599), Henryk V (1599), Jak się wam podoba (As you like it, 1600), Wesołe kobiety z Windsor (The merry Wives of Windsor, 1600), Król Lear (1605), Julijusz Cezar (1606), Antonijusz i Kleopatra (1607), Koryjolan (1608), Makbet (1609), Burza (1610), Król Jan (1611), Otello (1612), Henryk VIII (1612). (O przekładach polskich wielkiego dramatyka, ob. Shakespeare). W okresie kwitnącym dramatu angielskiego, sprowadzonym w ten sposób przez tego arcymistrza widzimy następnie dwa główne kierunki i szkołę narodową, trzymającą się stale tradycyj sceny ludowej, na czele której stali: Munday (ur. 1553: The Downfall of Robert, The Death of Robert, Upadek Roberta, Śmierć Roberta); Cheltle (ur. 1554: The tragedy of Hoffmann); niezmiernie płodny Heywood (1593 — 1633: The four prentises of London, A woman killed with kindnes, Kobieta zabita dobrocią i t. d.), który sam mówi o sobie, że przyłożył ręki do przeszło 220 sztuk dramatycznych, Tomasz Dekert (um. 1640: Old Fortunata, Patient Grissil i t. d.); Chapman (1557 — 1534: Bussy d’Amboise, The Conspiration of the duke of Byron i t. d.); Middleton (Women beware Women, Kobiety strzeżcie kobiet, tragedyja pełna okropności i plugastw); nakoniec Rowley, Marston i Webster, którzy raz narodowemu, raz nowszemu hołdowali kierunkowi. Tę szkołą drugą, klassyczną, reprezentował głównie Ben (Benjamin) Johnson (1573 — 1637), największy przeciwnik Szekspira, choć genijusz jego mimowolnie uznawał, poeta uczony i trzymający się prawideł jedności Arystotelesa, ale bez wyobraźni i żadnego polotu, za to ostry satyryk zdrożności swego czasu. Z 18 jego dramatów najlepszym jest The Alchemist. Wieksze od Johnsona zdolności mieli współcześni mu Beaumont (1586 — 1’6) i Fletcher (1576 — 1625), którzy wspólnie napisali 51 tragedyj, tragikomedyj i komedyj: z pierwszych najlepszemi są: Valentinian i The Maids tragedy, z ostatnich: The Knight of the burning i The Wild-Goose-chase (Rycerz ognia i Polowania na dzikie gęsi). Z innych tego kierunku poetów godniejsi wspomnienia są: Field, May, Davenport, Cortwright, Massinger (1584 — 1639) autor tragedyi: The duke of Milan, The renegado, Virgin Martyr i t. d., i Ford (1586 — 1650), którego najlepszą jest tragedyja historyczna: Perkin Warbeck. Na nich kończy się okres świetności angielskiego dramatu. Purytanizm religijny i republikański, po strąceniu z tronu Stuartów, zadał mu cios stanowczy i ostatni. Natomiast znajdujemy pod koniec tego okresu kilku innych niepospolitych poetów, jakiemi np. byli: liryk Edmund Walter (1605 — 1687), epik i elegik Abraham Cowley (1618 — 1687), autor Dawideidy, oraz sielankopisarz i dydaktyk John Denham (1615 — 1668); nad wszystkiemi wszelako górował John Milton (1608 — 1674), dziecko rewolucyi, choć główny swój utwór napisał dopiero po powrocie Stuartów. Milton z początku odznaczywszy się jako liryk, nawet jako publicysta, unieśmiertelnił się swoim Rajem utraconym (The paradise lost), epopeją w 12 pieśniach, (po polsku przez Jacka Przybylskiego i Fr. Sal. Dmochowskiego), w którym złożył całą potęgę wyobrażeń republikanckich. Tegoż samego kierunku dzielnym także był wyobrazicielem Samuel Butler (1612 — 1680) w swoim satyrycznym poemacie bohaterskim: Hudibrus, przedstawiającym wybryki purytańskie ze strony humorystycznej. — Okres trzeci literatury angielskiej, głównie był epoką naśladownictwa, któremu dopiero przy schyłku XVIII wieku położyły koniec wskrzeszone pieśni ludu i w ogóle nowożytna romantyka. Twórcza fantazyja ustąpiła miejsca modzie i krytyce. Karol II i rozwiązły dwór jego, którego reprezentantem jest pod niejakim względem zdolny satyryk i liryk hrabia Wilmot Rochester (1647 — 1680), upodobawszy sobie nieprzyzwoity ton pamiętników i romansów francuzkich, starali się wprowadzić go także do Anglii; jakoż znalazło się tu dosyć pisarzy, którzy hołdowali w tej mierze literackiemu smakowi swego czasu. Jednocześnie pojawili się także wolnomyślni filozofowie i deiści, którzy ważne wywierali wpływy na życie umysłowe swego kraju i całej Europy. Już w XVII wieku Tomasz Hobbes (1588 — 1679), sławny obrońca władzy monarchicznej w prawie publiczném, silnie walczył przeciw ortodozyi duchownej; za właściwego jednak ojca nowożytnego empiryzmu i materyjalizmu uważać należy Johna Locke (1632 — 1704), w swoim Traktacie o poznaniu ludzkiem. Na tej samej podstawie filozofii empirycznej stali również sławny matematyk Izaak Newton (1642 — 1727), oraz jego uczniowie Samuel Clarke i Francis Hutcheson; niemniej moraliści i deiści Toland, Collins, Tindal, Wollaston, Morgan, Manderille i Chubbs. Antoni Ashley Cooper Shaftesbury (1671 — 1713) i Henry St. John Bolingbroke (1672 — 1751) w dowcipnych i lekkich na sposób francuzki pismach, nowszą krytykę, wprowadzili również do literatury pięknej i do wyższego świata; pierwszy w swoich: Characteristics of men, manners, opinions and times (Charakterystyka ludzi, zwyczajów, opinii i czasów) The Moralist i innych; drugi w swoich: Letters on the study of history (Listy o nauce historyi) i t. d. Przewodnikiem tej szkoły krytycznej i rozumowej w poezyi był John Dryden (1631 — 1700), pisarz trzeźwy, ubiegający się za powodzeniem materyjalnem, w którym to celu wynosił raz Cromwella, raz Karola, raz Jakóba II (Heroic Stanza, Astraea redux, Absalon and Ahitophel). Do najlepszych jego utworów należą Bajki oraz sławna oda pod tytułem: Święto Alexandra czyli Potęga muzyki, (tłómaczyli J. K. Niemcewicz i Jan Kruszyński). Nierównie słabszym Dryden był w dramacie, który zresztą, pomimo usiłowań kilku lepszych naśladowców Szekspira, jak np.: Otway (1651 — 1685): The Venice preserved. (Wenecyja obroniona), Nathan Lee (1658 — 1693) i Nicholas Bowe (1673 — 1718) coraz bardziej zaczai wyradzać się w bezwstydną nieprzyzwoitość; smutny w tym kierunku zaszczyt pierwszeństwa mieli: Tomasz Shadwell (1640 — 1692: The Libertine (Rozpustnik), oraz dwie kobiety: Aphra Behn (um. 1689) i Zuzanna Centliore (um. 1667), jako też zbyt wierni malarze obyczajowi, dwaj komedyjopisarze Jerzy Etherege (1636 — 1690: She would if she could i The man of mode, Mogłaby gdyby chciała i Człowiek podług mody), i Karol Sedley (1639 — 1701: Mulberry Garden). Dowcipniejszym i wykwintniejszym był współczesny im William Wycherley (1640 — 1715), którego komedyje: The Plaindealer, The country wife, (Pieniacz, Kobieta wiejska) i t. d.: dochodzą niekiedy siły Molierowskiej; mniej znakomitym Colley Cibber (ur. 1674), który jednak się chwalił, że przywrócił moralność na scenie; klassycznym zaś pod względem charakterystyki był William Congreve (1669 — 1728: The old bachelor i Love for love, Stary nauczyciel i Miłość za miłość), zwany zwykle Molierem angielskim. W innych rodzajach poezyi odznaczyli się rozumnym sądem o rzeczach i klassyczną biegłością w formie: epistolograf John Pomfret (um. 1703), piosnkarze hrabia Saekville Dorset (um. 1705) i Tomasz Parnell (um. 1717), parodzista i dydaktyk John Philipps (um. 1708), satyryk Samuel Gorth (um. 1718), autor sławnej komedyi The dispensary (Apteka dla ubogich), balladzista Matthew Prion (1664 — 1721), bajkopisarz, idyllista a nawet dramatyk John Gay (1688 — 1732 The beggars opera Opera żebraka), i elegik Tomasz Tickel (um. 1710). Do szczytu doprowadził tę poezyję światową i formy Alexander Pope (1688 — 1745), którego ody, sielanki, listy i poemata dydaktyczne: Essay on criticis i Essay on man (O krytyce i O człowieku, tłómaczył Ludwik Kamiński) już zjednały mu znaczną część owej sławy, którą utrwaliły dwie jego pełne gracyi epopeje komiczne: Duncyjada i Pukiel włosów uciętych (The rape of the lock, tłómaczył J. U. Niemcewicz). Z współczesnych Popemu poetów najgodniejsi wzmianki są bajkopisarz i dramatyk Edward Moore, elegik William Shenstone, satyryk Charles Churchill, głęboki liryk Tomasz Penrose, tragik William Mason i dydaktyk Erazm Darwin; daleko większe jednak od nich znaczenie ma James Thomson (1700 — 1748), autor sławnej pieśni narodowej: Rule Britannia, który w swoich The Seasons (Porach roku, tłómaczył Konstanty Tymieniecki), dostąpił szczytu poezyi opisowej. W tym samym kierunku uczuciowo-moralnego przewrotu działali również znakomici: Edward Young (1681 — 1765, głównie w swoich: Complaints or Night-thongts, (Nocy, tłómaczył Fr. Sal. Dmochowski) i William Cowper (1731 — 1800), z którego poematów dydaktycznych, oprócz licznych humorystycznych, opisowych i ballad, najcelniejszym jest: The task (Zadanie). Równie poważnym, narodowym i postępowym był Ryszard Glover (1712 — 1785) w swoich poematach historycznych i opisowych, jak np.: Leonidas, Atheniade, The progress of commerce (Postęp handlu) i t. d., oraz dzielny liryk Tomasz Gray, którego piękną elegiję: Elegy written in a country church yard (Elegija pisana na cmentarzu wiejskim), przełożył na język polski J. U. Niemcewicz. Niemniejszego znaczenia nabrała w tym okresie literatury angielskiej proza, której pierwszemi znaczniejszemi uprawiaczami byli: moralista i polityk Algernon Sidney (1622 — 83), jego modlitwa, ułożona przed śmiercią na rusztowaniu, należy do najwznioślejszych pomników wielkoduszności, tudzież historycy Bulstrode Whitelacke (um. 1676) i hrabia Edward Hyde Clarendon (1608 — 1674), kaznodzieja John Tillotson (um. 1694) i sławny dyplomata William Temple (1629 — 1698). Niemniejsze także w ogładzie stylu prozaicznego położyli zasługi wspomniani już Shaftesbury i Bolingbroke, których jednak pod tym względem prześcigli Ryszard Steele (1675 — 1729); i Józef Addison (1672 — 1719). Obydwaj doświadczali się również w poezyi dramatycznej, nawet Addison przez czas jakiś główną posiadał sławę jako autor zapomnianej następnie tragedyi Kolon, (tłómaczył Alexander Chodkiewicz): ale najwięcej przysłużyli się prozie angielskiej wspólném wydawaniem trzech z kolei sławnych dzienników: The Tatler, The Spectalor i The Guardian (Plotkarz, Spektator i Strażnik). Coraz większej potęgi nabrała taż proza pod wielkim humorystą Jonatanem Swift (1667 — 1745), w jego: Spowiedzi zwierząt, Podróżach Gulliwera (kilkakrotnie na język polski tłómaczonych), Powieści mojej matki gęsi i t. d. Reprezentantem prawdziwego John-Bullizmu w literaturze angielskiej był uczony lexykograf, dziennikarz, historyk i satyryk Samuel Johnson (1709 — 1784), z którego satyr najlepszą jest: London, który zaś nadewszystko wsławił się wydawaniem pisma krytycznego: The Rumble (Bałamut). Mistrzem świetnego stylu politycznego był wówczas historyk i publicysta Edward Burke (1729 — 1797), namiętny przeciwnik rewolucyi francuzkiej; pełnym zaś praktycznej mądrości życia i jasności był wielki współzałożyciel rzeczypospolitej Północno-Amerykańskiej, Benjamin Franklin (1706 — 1790; dzieła jego tłumaczone na język polski). Obok Burke‘go świetnymi mówcami stanu byli również: William Pitt hrabia Chatham (1709 — 1778) i jego syn, William Pitt młodszy (1759 — 1806), Karol Fox (1749 — 1806) i Ryszard Sheridan. Najskuteczniej do wzbogacenia literatury angielskiej przyczyniła się proza artystyczna pod postacią romansu, najprzód rycerskiego, później pasterskiego, polem pod płodnym Danielem Defoe (Alexander Selkirk, 1663 — 1731) podróżnego, z pomiędzy których jest najznakomitszym: Życie i dziwne przypadki Robinsona Crusoe. Romansowi familijnemu i charakterystycznemu w Anglii dali początek Samuel Richardson (1689 — 1761: Pamela, Clarissa, Charles Grandison) i Henryk Fielding (1707 — 1754), wcale dobry komedyjopisary, lecz najbardziej wsławiony powieściami: Jonathan Wild i Tom Jones or history of a foundling (Historyja Podrzutka, tłómaczona na język polski). Realistyczny rodzaj Fieldinga podniósł i wydoskonalił jeszcze w powieściach swoich Tobijasz Smollet (1720 — 1771), którego dziarski humor objawia się najwięcej w Peregrine Pickle, Humphry Clinker i innych, i który oprócz tego napisał wcale dobrą Historyję Anglii; kontrast zaś z nim tworzy humorysta idealistyczny Laurence Sterne (1713 — 1768), autor Tristrama Shandy i Podróży sentymentalnych po Francyi (kilkakrotnie tłómaczonych na język polski). Ostatnim wielkim z tego okresu romansopisarzem był Oliver Goldsmith, autor sławnego Vicar of Wakefield (przekład polski Hippolita Błotnickiego), jednego z najlepszych romansów literatury europejskiej, znakomity także w pieśni, balladzie i elegii. Z drugorzędnych powieściarzy zasługują tu jeszcze na wspomnienie: Ryszard Cumberland (1732 — 1811: Arundel, John de Lancaster), Charles Johnstone (um. 1800: Chrysal or the adventures of a Gwinea, (Przygody Gwinei), i Henryk Mackenzie (1745 — 1831: The man of feeling Człowiek czuły, przełożył na język polski Grabowski; The man of the world, Człowiek wielkiego świata), którzy dalej postępowali na drodze swych wielkich poprzedników. Utalentowany Horacy Walpole (1716 — 1797), który swemi Pamiętnikami nie mało przysłużył się historyi angielskiej w drugiej połowie XVIII wieku, w swojej powieści: The Castle of Otranto, dał początek romantyzmowi, któremu hołdowali również nieco późniejsza Anna Radcliffe (1764 — 1823) w swoich powieściach zbójeckich i zbrodniarskich, jak: The romance of the forest (Romans leiny); Udolfo, The Italian (niektóre przełożone na język polski), oraz Levis (1773 — 1818: Mnich) i Maturin (1782 — 1834: The family of Montorio). W korzystnym kontraście z tą literaturą okropności stanęła Maryja Edyeworth (ur. 1771), autorka licznych romansów tendencyjnych i obyczajowych, zwłaszcza o Irlandyi. Od połowy XVIII wieku również i styl historyczny świetnego u Anglików doszedł rozwoju, wsparty przy tém nową metodą krytyczną, starannemi studyjami dziejopisarzy starożytnych i wolną od przesądów filozofija. Szereg ten wielkich historyków angielskich otwiera sceptyczny myśliciel i znawca ludzi Dawid Hume z Edymburga (1711 — 1776) w sławnej swojej: History of England from the invasion of Julius Caesar to the revolution of 1688 (Historyja Anglii od wkroczenia Julijusza Cezara do rewolucyi z 1688 r.); obok niego ziomek jego William Robertson, który to samo zdziałał dla dziejów Szkocyi, co Hume dla angielskich (History of Scotland, History of Charles V i History of America). Wraz z niemi, lub bezpośrednio po nich czynnymi byli dla literatury ojczystej: Robert Henry, John i David Dalrymple, James Macpherson, Gilbert Stuart i Malcolm Laing. Rzeczpospolita rzymska dzielnego znalazła dziejopisa w Adamie Ferguson, Grecyja w Williamie Mitford. Edward Gibbon (1738 — 1794), stojący na wysokości swego czasu, napisał Historyję upadku monarchii rzymskiej, na wszystkie czasy jedne z ozdób literatury historycznej; a godnie szereg ten zamyka William Roscoe (1752 — 1831), autor bijografij Medyceuszów. — Okres czwarty: Tak jak okres poprzedzający odznacza się naśladowniczym podług wzorów francuzkich formalizmem, tak czwarty i ostatni literatury angielskiej za główną cechę ma romantyczność, daleko tu zdrowszą, aniżeli w innych współczesnych piśmiennictwach europejskich. Obok wspomnionego już Walpola utorowali tej romantyczności drogę Szkot James Beattie (1735 — 1803) i nieszczęśliwy Tomasz Chatterton (1752 — 1770), którego szczególnie ballady liczą się do arcydzieł w tym rodzaju. W duchu antyfrancuzkim działało na teatr dwóch wielkich artystów dramatycznych: Samuel Foote (1719 — 177), który z życia ludowego brał przedmioty do swoich licznych komedyi satyrycznych i Dawid Garrick (1716 — 1779), którego mistrzowska gra wskrzesiła Szekspira i który przez to niemało przyczynił się do wyswobodzenia narodu z więzów sztuki francuzkiej, Może tu najwłaściwsze też będzie miejsce wspomnąć o działalności dramatycznej, którą wielki mówca parlamentarny Ryszard Sheridan 1752 — 1816) zbogacił komedyję narodową: najlepszą z nich jest: The school of scandal (Szkoła obmowy, (tłóm. Wojciech Bogusławski). Teraz zaś wypadnie nam zwrócić się na północ, ku Szkocyi, gdzie źródło poezyi ludowej nigdy nie uschło i gdzie spotykamy dwóch poetów pierworzędnych: Burnsa i Scotta. W kraju tym pieśni ludu powstawały coraz nowe aż do połowy 18 stuleciu; obrabiali je z pomyślnym skutkiem Allan Ramsay 1686 — 1758), Robert Ferguson (1750 — 1774) i lady Anna Barnard (1750 — 1825). Do szczytu atoli podniósł pieśń ludową Robert Burns (1759 — 1796), dziecko gminu, ale jeden z najpotężniejszych liryków nowszej epoki; za nim liczni szli w Szkocyi naśladowcy: Joanna Baillie (umarła 1851), tkacz Robert Tonnahil (1774 — 1810), mularczyk, a później romansopisarz Allan Cuningham) 1784 — 1842), Wiliam Montherwell (1797 — 1835). w pieśni najpierwszy po Burnsie, i Robert Nicoll (1814 — 1837). Najbardziej jednak znanym w tym rodzaju poetą był James Hogg (1772 — 1835), niezmiernie płodny wierszem i prozą, którego najsławniejszym utworem jest zbiór ballad p. t.: The queen’s wake (Straż królowej). Na tej samej podstawie ludowej i narodowej wzniosła się także romantyka bohaterska Walter Scotta (1771 — 1832), jednego z największych poetów nowoczesnych, który zawód zaczął również od ballad i epopei na tle gminnem, jak np. Lay of the last minstrel, Marmion, The lady of the lake, Rokeby, The lord of the isles (Pieśń ostatniego Minstrela, Pani jeziora, Pan wysep i t. d., tłómaczone przez Odyńca, Karola Sienkiewicza i Maryją Ilnicką) i mnóstwo innych. Ale jako balladzista zostawszy ulubieńcem swych ziomków, Walter Scott został ulubieńcem całego cywilizowanego świata jako romansopisarz historyczny, z którego utworów najpierwszym był Waverley, za nim zaś poszedł cały ogromny szereg arcydzieł, jak: Ghuy Mannering, Antykwaryjusz, Rob Roy, Więzienie w Edynburgu, Oblubienica z Lammermooru, Legenda z Montrose, Iwanhoe, Kenilworth, Quentin Durward, Woodstock (większą część dzieł jego tłómaczona na język polski). W Historyi Walter Scott pośledniejsze zajmuje miejsoe, zwłaszcza w swojém Życiu Napoleona, które widocznie jest wypływem ducha stronniczego. Tymczasem i w Angli dawny klassycyzm trzeciego okresu, upadał pod coraz silniejszemi wpływami bardów szkockich i powstawał nowy szereg poetów, którzy zrazu wstępowali tylko w siady Cowpera i Goldsmitha, którzy jednak zwolna domięszywali do ich opisowej dydaktyki rozmaite żywioły filozoficzne, polityczno-rewolucyjne i romantyczne. Jednym z najwcześniejszych w tym kierunku pisarzy był Jerzy Crabbe (1754 — 1832), poeta rzeczywistości, mianowicie zaś rzeczywistego życia niższej sfery; naturalniej zaś jeszcze traktował to życie gminu William Wordsworth (1770 — 1850), naczelnik szkoły jezior (lake school), tak nazwanej dla tego, że należący do niej poeci (lakers), częstokroć doświadczali się w malowniczych opisach prześlicznych jezior Westmorelandzkich i Kumberlandzkich. Wordsworth niektóremi swemi dziełami, jak np.: The excursion, The white dog of Rylstone, Peter Bell (Wycieczka, Biały pies z Rylstone) i t. d., zjednał sobie w Anglii miano poety filozoficznego i religijnego, choć są to po większej części niewiele znaczące ogólniki; lepszemi są jego sonety, pieśni i ballady, z których niektóre przełożono na język polski, jak np. naiwne: We are seven (J. U. Niemcewicz, Jest nas siedmioro). Daleko wyżej od obu poprzedzających stoi Samuel Taylor Coleridge (1775 — 1834), jeden z najoryginalniejszych i najfantastyczniejszych poetów nowszej literatury angielskiej, pełen uczucia i zapału, które złożył mianowicie w swoich głównych utworach: Christabel; The ancient mariner; Fire, famine and slaughter (Stary marynarz, Ogień, głód i miecz), w swoim dramacie, The remorse, i w licznych, a pełnych wdzięku drobniejszych poezyjach. Mniej oryginalnym, lecz większym mistrzem formy był Robert Southey (ur. 1774), autor rewolucyjnego dramatu: Wat Tyler epopei o Dziewicy Orleańskiej, historyi arabskiej Tababa, amerykańskiej Madoc, i hindostańskiej Keham. Ważne także miejsce zajął Southey między historykami przez wyborną Historyję Brazylii i Życie Nelsona. Czwartym przywódzcą szkoły jezior był John Wilson (ur. 1789), zachwycający liryk, autor pięknych formą i treścią powieści poetycznych: The isle of palms (Wyspa Palmowa), Edith and Nora i sławnego Nokturna: The city of the plague (Miasto zadżumionych). Dwóch innych poetów: Samuel Rogers (1765 — 1832) i Tomasz Campbell (ur. 1777) z dydaktyki, którą zrazu uprawiali, zwrócili się następnie do nowszej romantyki. Pierwszy z nich napisał powszechnie cenione poemata: The pleasures of memory, The voyage of Columbus (Rozkosze wspomnienia, Podróże Kolumba). Italy i pełną uroku powieść p. t.: Jacqueline; drugi po dydaktycznym poemacie: The pleausures of hope (Rozkosze nadziei), najlepszym ze wszystkich tego rodzaju istniejących w jakiejkolwiek literaturze, napisał kilka rzewnych powieści poetycznych, jak np.: O’Connors child i Gertrude of Wyoming. Powieści poetyczne Jakóba Montgomery (ur. 1771) odznaczają się barwą religijną; z innych wymienimy tu jeszcze: dwóch idyllików, James’a Graham 1765 — 1814) i Roberta Bloomfield (ur. 1796), balladzistę John’a Leyden i liryków Henry Kirke White (1785 — 1806), Johna Keats 1796 — 1820), autor poematów fantastycznych: Endymion i Hyperion, nakoniec pełnego zapału Leigh Hunt (ur. 1784), którego Story of Rimini zachwyca delikatnością uczucia i wytwornością formy. Wysoko nad tych wszystkich i wielu innych wystrzelił Irlandczyk Tomasz Moore (1780 — 1850), potężny liryk i satyryk, którego jednak głównym utworem jest poetyczna powieść wschodu: Lalla Rookh (tłómaczyła Wanda Małecka); wielkiej sławy dostąpiły również jego pieśni irlandzkie: Irish Melodies (tłómaczył Korsak). Obok niego, a zapewne i nad nim stanął Jerzy Byron (1788 — 1829), jeden z największych wieszczów nowożytnych, umysł wskróś poetyczny, równie porywający ogniem fantazyi, jak blaskiem słowa i cudnym wdziękiem formy, ale zarażony nieszczęsnym sceptycyzmem, przez co nieraz szkodliwe wywierał wpływy na współczesnych i potomnych. Ze znanych całemu światu utworów jego, z których wiele przełożyli na nasz język Adam Mickiewicz, Julijan Korsak, Ignacy Szydłowski, Antoni Odyniec, Stanisław Budzyński, Władysław Ostrowski i inni, najznakomitsze są: Childe Harolds Pilgrimage (Pielgrzymka Czajld Harolda), The Giaour (Giaur), The Corsair, The siege of Corinth (Oblężenie Koryntu), Parisina, The bride of Abydos (Narzeczona z Abydos), Mazeppa, Don Juan, Manfred, Kaim, oraz dwie tragedyje: Marino Faliero i The two Foscari (Dwóch Foskarych). Ponury sceptycyzm Byrona w przyjacielu jego, Percy Shelley (1792 — 1822), rozwidnił się w jakiś szczęśliwszy panteizm, który liczne ściągnął na niego prześladowania; wszystkie utwory jego pałają miłością dla świata i ludzkości, gorącym ogniem cnoty i piękna; wymieniamy tu z nich najsławniejsze: The queen Mab, Alastor dor the spirit of solitude, The revolt of Islam (Królowa Mab Alastor czyli uich samotności, Bunt Islamu), z których ostatni jest poematem, w zwrotkach spenserowskich, w 12 pieśniach. Po tym ostatnim wielkim poecie nowszej epok żaden już nowy genijusz nie naprowadził poezyi angielskiej na nową fazę rozwoju: z licznych późniejszych poetów wymienimy też tu jedynie imiona znakomitszych: Ebenezer Elliot (178 — 1841), śpiewak demokracyi, którego szczególnie Corn-law rhymes (Wiersze o prawach zbożowych), potężnie malują nędzę ludu), William Bowles, Walter Landor, William Tennant, Robert Pollock, Bryan Proslor, Tomasz Hood, Alexander Watts, Tomasz Pringle, William Kennedy, Robert Montgomery, Richard Milnes i Alfred Tennyson, który talentem przewyższa wszystkich innych. Na czele nader licznego i coraz powiększającego się szeregu poetów anglo-amerykańskich stoją: fantastyczny Allston, melodyjny Piermont, melancholiczny Bryant i dziko energiczny Dana, z któremi rywalizują Halleck, Bruinard, Percival, Hillhouse, Willis, Flint, Whittier, Pike, Everett, Drake, Street, Holmes, Simms, Longfellow (którego kilka poematów przełożył Felix Jezierski), oraz kobiety Sigourney i dwie siostry: Lukrecyja i Małgorzata Davidson. Z poetek Wielkiej Brytanii zasługują przed innemi na wspomnienie: Felicyja Hemans (1794 — 1835), której Forest Sanctuary (Świątynia leśna), należy do arcydzieł nowszej literatury poetycznej i Laetitia Landon (1804 — 1838: The improvisatrice, The venetian bracelet i romans Ethel Churchill); po nich zaś Mary Howitt, Karolina Norton, Emmelina Wortley, Elisa Cook, Anna Twamley, Flora Hastings i panna Jewsbury. Dramatowi w nowszych czasach znów znaczne poświęciły się siły, jakkolwiek nie doścignął świetności dawnej sceny narodowej, jakkolwiek wielcy artyści dramatyczni, tacy jak: Kemble, Kean i Macready, oraz artystki Siddons i O’Neil zdołali utrzymać odblask starej sławy; pomiędzy dramatykami chlubnie odznaczają się Ryszard Shiel, pełen namiętnego zapału tragik, oraz płodny James Sheridan Knowles (ur. 1787), którego dramy heroiczne: Virginius, Grachus, Tell i komedyje: Tho love chose i The kunchback (Polowanie miłości, Garb) zręczném są naśladowaniem Szekspira. Henry Milman pięknie dramatyzował wypadki biblijne, jak np. The Fall of Jerusalem (Upadek Jerozolimy). Talford w swoich pełnych prostoty tragedyjach: Jon i The Athenian captive (Jeniec Ateński), starał się wskrzesić sztukę starożytną, a Bulwer (o którym poniżej) komedyje salonowe na sposób francuzki krasił teudencyjami dydaktycznemi. Jeżeli jednak dramat nie wielkiego teraz dorasta znaczenia, tém większe miejsce zajął romans, który w Anglii niesłychaną pozyskał sobie popularność. Wzory Walter Scotta skierowały pisarzy i czytelników na pole powieści historycznej, w której Amerykanin James Fenimore Cooper (ur. 1789) został najsamoistniejszym następcą wielkiego autora Waverley’a. Cooper głównie znakomitym jest w opisach życia Indyjan i osadników, oraz ogromnych scen natury amerykańskiej; z powieści jego najlepsze są: The spy (Szpieg), Lionel Lincoln, The bravo, The pilot, The red-rover, The last Mohicane (wiele z nich Felix Wrotnowski i inni tłómaczyli na język polski). Obok Cooper’a wielu jeszcze Amerykanów odznaczyło się w romansie, jako to: Brown, Neal, Paulding, Hoffman, Bird, Simms, Anna Sedgwick i inni. Powieść morską ciągnął dalej w Anglii humorystyczny Marryat (kilka z nich przełożono na język polski), po nim Chamier, Glaseock, Basil Hall i Wilson, którego to ostatniego Tom Cringle’s log słusznie uchodzi za najcelniejszy utwór w tym rodzaju. Do szkoły Walter Scotta należą liczni powieściopisarze historyczno-romantyczni, jak np.: James (ur. 1801) Richelieu, Darnley i Philippus Augustus); Horace Smith, John Banim, Tomasz Grattan i John Galt. Obrazy życia irlandzkiego lady Morgan (O’Bonnel, tłómaczony na język polski, Florence M’Carthy i t. d.) również stoją na podstawie Walter Scotta; wszelako autorka ich nietyle tym powieściom zawdzięcza swą sławę, ile udatnym opisom podróży (France, Italy i t. d.). Niemniej głośnemi są inne romansistki: Francisco d’Arblay, Elisabeth Hamilton, Johanna i Anna Porter, lady Blessington, pani Trollope, Karolina Bury, Joanna Austen, Mary Mitford i panna Bronie (Currer Bell). Dawniejsze kierunki literackie, mianowicie romans allegoryczny, przypominają: George Croly, autor powieści Salathiel, i William Godwin, którego Caleb Williams jest arcydziełem psychologicznem. Opisom życia powszedniego, nędzy wielkiego świata i ubóstwa, poświęcili się: Teodor Hook, Word, Lisier, White, Lockhart, Samuel Warren (autor sławnych Pamiętników zmarłego lekarza), Benjamin d‘Israeli, Leith Ritchie i Thackeray. Romans zbójecki a szczególnem zamiłowaniem uprawia Ainsworth, Crofton Crocker, William Casleton, Samuel Locer, Charles Lecer i Gerald Griffin odtworzyli wszystkie szczegóły ludowego i spółecznego życia Irlandyi. W ogóle romans geograficzny i etnograficzny ważne zajmuje miejsce w nowszej literaturze angielskiej, jak np. Tomasz Hope (Anastasius, or the memoirs of a modern Greek, Pamiętniki tegoczesnego Greka), Frazer (Kuzzilbash), Madden (Musulman), Morirer (romanse perskie: Hadji Baba, Zahrab, Ajesha), Trelawney (Adventures of a cadet, przygody kadeta, arcydzieło w swoim rodzaju) i Roweroft (Tales of the colonies). Jeżeli w tych utworach fantazyja poetów buja po wszystkich zakątkach całej ziemi, tedy wraca znów do własnej ojczyzny w dziełach dwóch najsławniejszych powieściopisarzy angielskich: Bulwera i Dickensa. Edward Lytton Bulwer (ur. 1803) obok niesłychanie bujnej imaginacyi odznacza się poglądem filozoficznym, oraz wielką znajomością świata i ludzi: z dzieł jego najznakomitsze są: Pelham, Paul Clifford, Eugen Aram, Ernest Maltravers, Night and Morning, Cola Rienzi, The last days of Pompeji (Noc i poranek, Ostatnie dni w Pompei i t. d.; kilka z nich przełożyli Fr. Dmochowski i Ludwik Paprocki), oraz utwór obyczajowo-etnograficzny: England and the English. Karol Dickens (ur. 1812), znany pod pseudonimem Boz, wskrzesił w powieści dawny humor angielski i w prędkim czasie ogromnej nabył popularności. Dobroduszny dowcip, ostra satyra i miłość upośledzonych klass ludu z wysoką znajomością całego stanu społecznego głównie znamionują tego pisarza. Z pomiędzy licznych powieści jego najsławniejsze są: Sketches of London, The Pickwick-papers, Oliwer Twist i Nicholas Nickelby (kilka z nich przełożono na polskie). Mniej od Dickensa głębokości w humorystyce, choć więcej gracyi, ma Amerykanin Washington Irving (ur. 1780), którego najleszemi powieściami są: The Bracebridge-Hall, The Alhambra i Tales of a traveller (Opowiadania podróżnika), który później z równém powodzeniem poświecił się historyi w swojej: History of New-York, oraz w życiorysach Kolumba, Mahometa (tłómaczonych na język polski) i innych. W Anglii także dziejopisarstwo najnowszej epoki kilku dzielnych ma reprezentantów, na czele których stoi Macaulay (ur. 1800), autor Historyi Anglii (tłómaczonej na język polski w Poznaniu), wybornej gruntowną bezstronnością i wykwintnością stylu. Sharon Turner i John Lingard także napisali Dzieje Angli, pierwszy ze stanowiska anglikańskiego, drugi z katolickiego: oprócz nich historyję konstytucji i rewolucyi angielskiej opracowali Hallam, d’Israeli, Palgrare i Godwin, Malcolm napisał dobrą historyję Persyi i Indyj. Napier znakomite dzieło o wojnie na półwyspie pirenejskim. Amerykanin Prescott wsławił się historyję panowania Ferdynanda i Izabeli, oraz historyję zdobycia Mexyku i Peru; ziomek jego Bancroft napisał wielce ecnioną Historyję Stanów Zjednoczonych Północno-Amerykańskich. Epokę rewolucyi francuzkiej krytycznie i pragmatycznie obrobił Alison, zaś Tomasz Carlyle w genijalnych rapsodach. Tenże Carlyle jest zarazem najgenialniejszym krytykiem literackim nowszych czasów; niekiedy jednak dorównywa mu Anna Jameson, z której pism najsławniejszemi są: Characteristics of the female characters of Shakespeare (Charakterystyka kobiecych charakterów w Szekspierze). Estetetykę wzbogacił Dunlop swoją History of fiction. Kończąc dodamy już tylko, że Anglicy posiadają najwyborniejsze dzieła encyklopedyczne, jako to: Encyclopaedia Metropolitana, Enc britannca, Edinburgh encyclopaedia, Library of useful knowledge, Family library, Select library, Cabinet library, Gabinet encyclopaedia by Lardner i liczne inne, oraz że angielskie czasopisma literackie i krytyczne Reviews (Przeglądy), Athenaeum i t. d. wywołały wprawdzie w innych piśmiennictwach naśladowców, lecz dotąd w żadnem z nich nie są dorównane, ani tém mniej prześcignięte. Ciekawego bliższych szczegółów o literaturze angielskiej cziytelnika, odséłamy częścią do artykułów, o pojedyńczych wymienionych tu innych pisarzach w niniejszej Encyklopedyi, częścią do dzieł następujących: Thomas Waston, The history of english poetry (Londyn 1824): Chambers, Cyclopaedia of english literature (Edymburg,. 1844): Villemain, Cours de literature anglaise (Paryż, 1833); Jacobsen, Briefe uber die neuesten englischen Dichter: Schmidt, Geschichte der englischen Literatur (Lipsk, 1858). F. H. L.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Fryderyk Henryk Lewestam.