skończonymi, posiadają granice i prawa, które poeta zowie wędzidłem sztuki (Czyściec, p. XXVIII, w. 141); artyście nie wolno ich przekroczyć, inaczej dzieło sztuki padłoby w rozsypkę (Raj, p. VIII, w. 105). Równie materja sama przez się stanowi dla myśli twórczej przeszkodę i hamulec, z któremi liczyć się potrzeba (Raj, p. I, w. 127; p. XIII, w. 78).
Drugi pewnik postawiony u Dantego jako zasadnicze prawo sztuki jest ten, że artysta powinien przedstawiać tylko to, co odczuł (Convivio IV, c. 4). Z tą wielką myślą, którą równocześnie do malarstwa wprowadzał Giotto, rozpoczęła się nowa era subjektywizmu w sztuce, lub jak się wyraża Kraus (Geschichte der christ. Kunst, I, 5) »odkrycie natury duszy«; odtąd »artysta wydaje dzieło sztuki z natchnienia osobistego; dążność pouczająca, a z nią wyłączne użycie przekazanych typów i form, powoli ustępują«. To też prawda życia u Dantego jest przedstawiona jako najwyższy ideał i cel sztuki (Czyściec, p. XII, w. 64; Raj, p. XXX, w. 30), a sztuka sama przez się jako rozkosz duszy (Czyściec, p XIV, w. 93); szczytną rozkosz odczujemy kiedyś z oglądania najwyższego piękna, (Raj, p. XXVII, w. 91—96). Zwłaszcza twarz niewieścia rozjaśniona boskością jest dla Dantego źródłem najwyższego zachwytu (Raj, p. I, w. 70; p. III, w. 10—15; p. XI, w. 76; p. XX, w. 13—15). Ideał sztuki chrześcijańskiej tu ma swój początek, najwyżej objawiony w niebiańskich twarzach Madonny, pędzla Rafaela.
Sam Dante to artysta obdarzony najgenialniejszą intuicją, która w połączeniu z głęboką świadomością środków stworzyła z B. K. istną syntezę wrażeń estetycznych. Cały ten świat sztuki jest zbudowany na symbolicznej troistości. Trójca będąca zasadą budowy poematu, panuje równie w szczegółach. Już Schelling zauważył, że Piekło jest plastyczne, Czyściec — malowniczy, Raj — muzyczny; troisty podział da się wieść w nieskończoność. Są to jakby trzy królestwa: kamienia, roślinności, światła; w pierwszem kolorytem dominującym jest czarność przewijana czerwienią; w dru-
Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/30
Ta strona została uwierzytelniona.