Biblia Królowéj Zofii/Królewskie IV

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Biblia Królowéj Zofii
Wydawca Nakładem ks. Jerzego Henryka Lubomirskiego
Data powstania XV w.
Data wyd. 1871
Druk Zakład Narodowy Imienia Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów
Tłumacz zbiorowy
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
KRÓLEWSKIE IV.

Poczinaio* syó̗ ksyó̗gy czwarte krolewske.

Kapytulum I.

[1]Przestó̗pyl na swem szlyubye Moab w Israhelu, po tem czassye, gdisz bil iusz umarl Achab. Y upadl Otozias przes okno palaczowe, gesz myal w Samary, a wtemto rozdraziw syó̗, nyemogl. Y poslal slugy swe, rzekó̗c: Gydzcye, poradzcye syó̗ s Belzabubem*, bogem Akaronskim, bó̗dó̗ly moc zyw biczi (!) s tey mey nyemoci. Zatim angyol bosz mowyl ku Helyaszowy Tezbycskemu, rzekó̗c: Wstan, a gydzi naprzecywko poslom krolya Samarskego, a to gym rzeczesz: Azaly nye boga w Israhelu, abiseye szly radzicz syó̗ z Belzebubem bogem Akaronskim? Przeto tak mowy pan bog, ysze s tego losza, na gemszesz legl, nye wstanyesz, ale umrzesz. A to rzekl y szedl precz Helyas. Y wrocyly syó̗ poslowye ku Otoziaszowy, gymsze on rzekl: Przeczscye syó̗ wrocyly? A ony otpowyedzely, rzekó̗c: Potkal nas geden mó̗sz a rzekl nam: Wroczcye syó̗ a gydzcye ku krolyowy, gensze was poslal, a mowcye gemu: Tocz mowy pan: Zaly nye bilo boga w Israhelu, yzesz poslal, abi syó̗ poradzil z Belzebubem bogem Akaronskim? Przeto s tego losza, na gemszesz legl, nye wstanyesz, ale umrzesz. On rzekl: Kakey postawi, a w kakem odzenyu bil ten mó̗sz, gen was potkal, a ta slowa wam mowyl? Ony rzekly: Mó̗sz kosmati a skorzanim powroskem opasani po swich byodrach. W tó̗ dobó̗ rzekl: To gest Helyas Tezbycski. Y poslal Otosyas k nyemu geno ksyó̗szó̗ pyó̗czdzesyó̗tnyka a pyó̗czdzesyó̗t mó̗szow, gysz bily pod nym. Gensze wnydze k nyemu a nalyazl gy, a on na wyrzchu gori syedzi. Y rzecze k nyemu: Mó̗szu boszi, przikazal krol, abi z gori szczedl. Otpowyedzal Helyas, rzekó̗c: Gestlym ia mó̗sz boszi: sstó̗pysz ogen z nyebyos, spalysz cyó̗ a pyó̗czdzesyó̗t twich! A tak sstó̗pyl ogen s nyebyos a spalyl gy y tick pyó̗czdzesyó̗t, gisz s nym bily. Tedi Otozias poslal druge ksyó̗szó̗ pyó̗czdzesyó̗tnyka a pyó̗czdzesyó̗t s nym. Gen prziszedl ku Helyaszowy, rzekl gemu: Czlowyecze boszi, tocz mowy krol: Poszpyesz syó̗ na dol. Helyas rzekl: Gestlym ia czlowyek boszi: stó̗pisz ogen s nyebyos, spalysz cyó̗ a pyó̗czdzesyó̗t twich! A stó̗pyl ogen s nyebyos y spaly(l) gy a pyó̗czdzesyó̗t gisz s nym bily. Tedi Otozias poslal trzecye ksyó̗syó̗* pyó̗czdzesyó̗tnyka a pyó̗czdzesyó̗t s nym. Gen gdisz przidze, poklyó̗kl na kolyanu* przed Helyaszem, y rzecze: Mó̗szu boszi, nye potó̗pyay dusze mey a dusz slug twich, gisz se mnó̗ só̗. Owa, sstó̗pyl ogen z nyebyos y spalyl dwye ksyó̗szó̗ti* pyó̗czdzesyó̗tnyki y to oboge pyó̗czdzesyó̗t, gysz bily s nyma. Ale ia cyebye proszó̗, abi syó̗ slyiltowal nad mó̗ duszó̗. Y przemowyl angyol boszi ku Helyaszowy, rzekó̗c: Nye boy syó̗, sidzi s nym! A wstaw Helyas, sydze s nym ku krolyowy, a mowyl k nyemu, rzekó̗c: Tocz mowy pan: Yszesz posylal posli, pitaió̗ otpowyedzi od Belzebuba boga Akaronskego, iakobi nye bil bog w Israhelu, s nym bi syó̗ mogl popitacz: przeto nye wstanyesz s tego losza, ns nyemszesz legl, ale smyęrcyó̗ umrzesz. Y umarl Otozias podle rzeczi boszey, ió̗sz mowyl Helyas. Y krolyowal po nyem Ioram, brat gego, lyata wtorego krolyowanya Ioram, sina Iozafatowa, krolya Iudzskego. bo nye myal Otozias sina. A ostatnye rzeczi Otoziaszowi, czso czinyl, popysani só̗ w ksyó̗gach skutkow dny krolyow Israhelskych.

Tu 9 kart brak
(X, 21)[a]

...wszech kraiow israkelskich, y prziszly wszitci sluszebnyci Baal, a nye ostal nygeden, ktobi nye prziszedl. Y weszly do koscyola Baal, y napelnyl syó̗ dom Baal od wyrzchu asz do wyrzchu[2]. Y rzekl tym, gysz bily nad odzenym: Przinyeszcye odzenye wszitkim slugam Baal. Y przinyeszly gym odzenye. A wszedl Yeu[3] a Ionadab, sin Rechabow, do koscyola Baal, y rzekl naszlyadownykom Baal: Opatrzcye a wydzcye, abi nye bil nygeden s wamy [s] slug boszich, ale abi samy bily slugy Baal. A wzeszly, abi czinyly obyati a offyeri. A zatym Yeu prziprawyl sobye oszmdzesyó̗t mó̗szow, y rzekl k nym: Kto da ucyec s tich lyudzi, gesz ia wwyó̗dó̗* w wasze ró̗ce, sziwot gego bó̗dze za sziwot gego. A tak syó̗ stalo, gdisz syó̗ dokonala obyata, przikazal Yeu ricerzom a wogewodam swim, rzekó̗cz: Wnydó̗cz zbycye ge, acz nygeden nye ucyecze. Y zbyly ge wszitki myeczem, a wstawszi ricerze a wogewodi, y wamyotaly marchi gich precz, y szly do myasta koscyola Baal, a wszó̗wszi sochó̗ s koscyola Baal, y stlukly y sezgly (zeżgli). A skazily myeszczce Baal, y uczinyly na tem myeszczczu zachodi do dzisyeyszego dnya. A tak zagladzil Yeu modló̗ Baal s Israhela. Ale wszakosz od grzechow Ieroboamowich, sina Nabatowa, gen prziwyodl ku grzechu lyud israhelski, nye odstó̗pyl, any ostal cyelczow zlotich, gysz bily w Betel a w Dan. Y rzekl pan ku Yeu: Przeto iszesz tak chitrze uczinyl to, czso gest dobrego a lyube bilo przed mima oczima, i to wszitko, czsosz bilo w mey miszly przecyw domu Achabowu, uczinylesz: syó̗dó̗ sinowye twoy na krolyowye stolczu asz do czwartego pokolenya. Ale Yeu nye bil pylen, abi chodzil w zakonye pana boga israhelskego w wszem syerczu swem. bo nye otstó̗pyl bil od grzechow Ieroboamowich, gen ku grzechu przywyodl bil lyud israhelski. A w tich dnyoch poczó̗l sobye stiskacz[4] Israhel. y pobyl ge Azael we wszech kraioch israhelskich, od Iordanu przecyw kraiu na wschod sluncza, pobyl wszitkó̗ zemyó̗ Galaat, a Gad, a Ruben, a Manase, od Aroer, gesz gest nad potokem Arnon, a Galaad, a Bazan. Ale gyne rzeczi o Yeu y wszitko, czso czinyl, a moc gego, to wszitko popysano w ksyó̗gach uczinkow dny krolyowich. Y umarl Yeu s swimy oczci, a pochowaly gy w Samary. Y krolyowal Ioatas*, sin gego, w myasto gego. A tich dny, w nychszeto krolyowal Yeu nad Israhelem w Samary, bilo lyat oszm a dwadzeszcya.

XI.
Zatym Atalya, macz Otoziaszowa, wydzó̗cz, ysze sin gey umarl, wstawszi y zbyla wszitko plemyó̗ krolewske. Tedi Iozaba, dzewka krolya Iorama, syostra Otoziasza krolya, wzó̗wszi Ioaza, sina Otoziaszowa, ukradla gy z poszrzod sinow krolyowich, gesz zabyiano, y s pyastunkó̗ gego s syeny krolyowi, y przekrila gy przed Atalyó̗, abi nye bil zagubyon. Y bil s nyó̗ taynye w domu boszem szescz lyat. a Atalya krolyowala nad zemyó̗. A syodmego lyata poslal Ioyada, a wszó̗w setnyky a ricerstwo, y wwyodl ge k sobye do domu boszego, y uczinyl s nymy szlyub, a zaprziszó̗gl ge w domu boszem, a ukazal gym sina krolyowa, y przikazal gym rzekó̗cz: Tocz gest przikazanye, gesz macye uczinycz: trzecya czó̗scz s was waiydzi w sobotó̗, ponoczuycyesz[5] w domu krolyowye. a trzecya czó̗scz bó̗dz w bronye Seyr*. a trzecya czó̗scz w bronye, iasz gest za przebitkem sczitownykow. y bó̗dzecye ponoczowacz w domu Messa. Ale dwye czó̗scy z was, wszitci wnydó̗cz w sobotó̗, ponoczuycyesz w domu boszem przi krolyu, a oblyó̗szecye gy, maió̗cz bron w ró̗ku waszu. A wnydzely kto do ogrodzenya koscyelnego, zabycye gy, y bó̗dzecye s królem, dokó̗d poydze abo wnydze. Y uczinyly setnyci podle wszego, iakosz gym bil rozkazal kaplan Ioyada. A przymuió̗c wszitci swe mó̗sze, gisz wchodzily do koscyola przes tidzen, y ti takesz, gysz wichodzily w sobotó̗, y prziszly s soboti[6] s timy, gysz wichodzyly, ku Ioyadowy kaplanowy, a on gym dawal kopyia a bron krolya Dauida, gesz bila w domu boszem. Y staly, kaszdi maió̗c bron w swu ró̗ku, ot prawe* stroni koscyola asz do lewey stroni oltarza a syence (?), okolo krolya. Y wiwyodl krolyowa sina, y wstawyl nan koronó̗ krolyow, y swyadeczstwo. y uczinyly gy krolem a pomazaly, a plyó̗szó̗cz ró̗kama, rzekly: Zyw bó̗dz krol! Tedi usliszawszi Atalya glos lyuda byegaió̗cego, a wszedszy ku sebranyu do koscyola boszego, y uzrzala krolya stoió̗cego na stolczu podle obiczaia, a spyewaki y sebranya blysku* gego, a wszitek lyud zemski raduyó̗ syó̗ a tró̗byó̗c w tró̗bi. A rozdarszy odzenye swe, y wzwola: Sprzisyó̗zenye, sprzisyó̗zenye! Y przy[b] kazal Ioyada setnykom, gisz bily nad zastó̗pem, y rzekl gym: Wiwyedzcye ió̗ z ogrodzenya koscyelnego, a kto bó̗dze syó̗ gey przidzerszecz, zabycye gy myeczem. Bo bil rzekl kaplan: Nye zabyiaycye gey w koscyele boszem. A chwacywszi syó̗ gey ró̗kama, y wcysly ió̗ do tey drogy, ió̗szto s konmy wgeszdzaió̗, podle syeny, y zabita tu. Y uczinyl slyub Ioyada myedzi bogem a myedz(i) krolem, a myedzi lyudem, abi bil lyud boszi, a myedzi krolem a myedzi lyudem pospolytim. Y wszedl wszitek lyud zemski do koscyola Baal, y wzruszily oltarze gego, a obrazi starly mocnye, a Matana kaplana Baal zabyly przed oltarzem. Y postawyl kaplan strosze w domu boszem. A wzó̗w setnyki a strzelce a samostrzelnykowe zastó̗pi y wszitek lyud zemski: przewyedly krolya z domu boszego. y prziszly bronó̗ sczitownykowó̗ na syen, y syadl na krolewskem stolczu. Y uwyesyelyl syó̗ wszitek lyud zemski, a myasto syó̗ upokoylo, a Atalya zabyta myeczem w domu krolya. Syedm lyat bil w starz Ioas, gdi bil poczó̗l krolyowacz.
XII.

Lata syodmego po Yeu, krolyowal Ioas czterdzescy lyat w Ierusalemye. gymyó̗ macyerze gego Sebya s Bersabee. Y czinyl Ioas dobrze przed bogem po wszitki dny, w ktorich gy uczil Ioyada kaplan. Ale wszaka* poganskich modl na gorach nye zatracyl, bo gescze lyud obyatowal a palyl na gorach zazszonó̗ obyató̗. Tedi rzekl Ioas ku kaplanom: Wszitki pyenyó̗dze swyó̗tich, gesz wnyesyoni do koscyola boszego bodó̗, gesz tó̗di gydó̗c offyeruyó̗ syó̗ za dusze, y ti, gysz dobrowolnye a z dobrowolenstwa swego syercza wnoszó̗ w koscyol boszi, ti wezmó̗ kaplany podle rzó̗du swego, y bó̗dó̗ tym oprawyacz strzechó̗ domu boszego, acz czso potrzebnego prze oprawyenye uzrzó̗. Zatim do dwudzestu a do trzech lyat za krolya Ioas nye oprawyaly strzechi koscyelney kaplany. Tedi zawolal krol Ioas Ioyadi byskupa, a kaplanow s nym, rzekl: Przecz nye oprawyacye strzech koscyelnich? przeto nye byerzcye wyó̗cey pyenyó̗dzi podle waszego rzó̗du, ale ku oprawyenyu koscyelnemu daycye ge. Y zabronyono kaplanom, abi wyó̗cey nye braly pyenyó̗dzi od lyuda a oprawyacz strzech koscyelnich. Tedi wszó̗w Ioyada byskup chowatedlnyczó̗ pyenyó̗znó̗, y otworzil dzuró̗ z gori, y postawyl ió̗ podle oltarza na prawyci wchadzaió̗cich do domu boszego. Y skladaly syó̗* do nyey kaplany, gysz strzegly drzwy, wszitki pyenyó̗dze, gesz noszono do koscyola boszego. A gdisz wydzely, ysz só̗ wyelyke pyenyó̗dze w chowatedlnyczi wszedszi pysarz krolyow a biskup, y wisipaly y zlyczily pyenyó̗dze, geszto nalyazlasta w domu boszem. y dawalasta ge w lydzbó̗ a w myaró̗ tym w ró̗ce, gysz bily nad murarzmy domu boszego. Gysz ge nakladaly na teszarze a na murarze, na ti, gisz dzalaió̗ w domu boszem, a przistrzechi czinyly, a na ti, gysz kamyenye lamaly, abi kupowaly drzewo a kamyenye, gysz ró̗baly a lamaly, tak abi syó̗ dokonalo oprawyenye domu boszego na wszitkich rzeczach, na ktorebi bila potrzeba nakladacz ku oprawye domu boszegu. Ale wszakosz nye biwali s tich pyenyó̗dzi wodny cebrowye koscyolu boszemu, a wó̗dzice a kadzidlnyce a tró̗bi, a wszelke ssó̗di zlote a szrzebrzne* s pyenyó̗dzi, gesz wnosyly do koscyola boszego. Bo tym, gysz wnosyly (?) do koscyola boszego dzalo czinyó̗oz, dawaly, abi poprawyaly koscyola boszego. A nye myewaly ny geney lyczbi cy lyudze, gysz ge braly, abi ge rozdawaly rzemyó̗szl(ni)kom, ale w wyerze ge rosprawyaly. Ale pyenyó̗dze za wynó̗ a pyenyó̗dze za grzech nye wnyeszano* do domu boszego, bo kaplanske bili. Zatim Azael, krol Syrski, gechal y boiowal przecyw Get, y dobil gego. y obrocyl swó̗ woyskó̗, abi wstó̗pyl do Ierusalema. A przeto Ioas, krol Iuda, pobraw wszitki poswyó̗tne rzeczi, gesz bily poswyó̗cyly Iozafat a Ioram a Otozias, oczczowye gego, krolyowye Iuda, a gesz on bil offyerowal, a wszelke szrzebro, które mogl naleszcz w skarbyech domu boszego a w syeny krolyowye, y poslal Azaelowy krolyowy Syrskemu. y odszedl od Ierusalema. Ale gyny uczinci Ioasowi y wszitko, czso czinyl, só̗ popysany w ksyó̗gach dny krolyow Iuda. Tedi powstawszi sludzi gego, a sprzisyó̗gly syó̗ myedzi sobó̗, a zabyly Ioasa w tem domu Mello, gdisz gechal do Sella. Zabylasta gy Iozachar, sin Semat, a Ioziadas*, sin Semer, slugy gego, y umar*. A pochowaly gy w myescye Dauid s oczci gego. Y krolyowal Amasyas, sin gego, w myasto gego.

XIII.

Trzecyego a we dwadzescya lyata Ioassa, sina Otoziaszowa, krolya Iuda,[c] krolyowal Ioatas*, sin Yeuow, nad Israhelem w Samary syedmnaczcye lyat. A czinyl zle przed bogem, a naslyadowal grzechow Ieroboamowich, sina Nabatowa, gen przywyodl Israhela ku zgrzeszenyu, a nye odchilyl syó̗ od nych. Y roznyewal syó̗ gnyew boszi przecyw Israhelu, y poddal ge pan w ró̗ce Azaelowye, krolya syrskego, a w ró̗ce Benadowye, sina Azaela, po wszitki dny. Y modlyl syó̗ Ioatas oblyczu boszemu, y usliszal gy pan. bo wydzal nó̗dzó̗ lyuda Israhelskego, ise ge bil starl krol Syrski. Y dal pan Israhelowy zbawycyelya, a wizwolyon z ró̗ki Syrskego krolya. y bidlyly sinowye israhelsci w swich stanyech, iako wczora a przed wczorayszim dnyem. Ale wszako nye odeszly od grzechow domu Ieroboamowa, gen ku grzechu prziprawyl lyud israhelski, ale w nych chodzily. a takesz pasyeka (!) ta ostala w Samary. A nye ostawyono Ioatasowy lyuda, geno pyó̗cz setk geszczow a dzesyó̗cz wozow a dzesyó̗cz tysyó̗czow pyeszich, bo ge bil zbyl krol Syrski a potloczil iako proch na myeszczczu gumyennem. Ale gyny uczinkowye Ioatasowy a wszitko, czso czinyl, a drustwa gego, to wszitko popysano w ksyó̗gach uczinkow dny krolyow israhelskich. Y skonczal Ioatas s swimy oczci, a pochowan w Samary. Y krolyowal Ioas, sin gego, w myasto gego. Lyata syodmego a trzidzescy Ioasa, krolya Iudzskego, krolyowal Ioas, sin Ioatasow, nad Israhelem w Samary szescznaczcye lyat. A czinyl zle prze(d) oblyczim boszim, a nye odchilyl syó̗ od wszitkich grzechow Ieroboamowich, sina Nabatowa, gen ku grzechu prziwyodl lyud israhelski, w nychsze chodzil. Ale gyny uczinci Ioasowy a wszitko, czso czinyl, y syla gego, kako boiowal przecyw Amazowy krolyowy Iuda, to wszitko popysano w ksyó̗gach skutkow dny krolyow israhelskich. Y umarl Ioas s swimy oczczi, a Ieroboam syedzal na gego stolczu. A Ioas pochowan w Samary s krolmy israhelskimy. Za gego czasu Elyzeus nyemogl nyemoczó̗, w nyeysze umarl. Y szedl k nyemu Ioas, krol israhelski, placzó̗, rzekó̗c: Oczcze moy, oczcze moy! wosze (wozie) israhelski a wozatarzu gego! K nyemu Elyzeus rzekl: Przinyesz ló̗czisko a strzali. A gdisz przinyosl k nyemu ló̗czisko a strzali, y rzekl krolyowy israhelskemu: Wloz ró̗kó̗ twó̗ na ló̗czisko. A gdisz rokó̗ swó̗ poloszil, wloszil Elyzeus ró̗ce swoy na krolyowye ró̗ce, rzekó̗c: Otworz okence na wschod sluncza. A gdisz otworzil, rzecze Elyzeus: Wistrzel strzaló̗, y wistrzelyl. Tedi rzekl Elyzeus: Strzala zbawyenya boszego, a strzala zbawyenya przecyw Syrskey zemy. y pobyge(sz) Syrskó̗ zemyó̗ w Iafec, asz ió̗ y zagladzisz. Y rzecze Elyzeus: Pobyerz strzali. A gdisz pobral, potem gemu rzekl: Uderz szipem w zemyó̗. A gdisz uderzil trsykrocz w zemyó̗ y stal: roznyewal syó̗ mó̗sz boszi nan, rzekó̗cz: Bi bil uderzil pyó̗cz krocz albo szescz krocz albo syedm krocz: pobylbi bil Syrskó̗ zemyo do skonanya, ale iusz geno trsy krocz pobygesz ge. Y umarl Elyzeus, a pochowaly gy. Tedi w tem roce przibraly syó̗ lotrowye s Moabskich do israhelskey zemye. Nyektorzi pochowawaió̗c* czlowyeka, uzrzely lotri y wrzuczily cyalo do grobu Elyzeowa. A gdisz syó̗ dotklo* koscy Elyzeowich: oszil czlowyek y stal na swich nogach. Ale Azael, krol Syrski, dró̗czil lyud israhelski po wszitki dny Ioatasowi. Y slyutowal syó̗ pan nad nymy, a wroczil syó̗ k nym prze zamowó̗, ió̗sz myal s Abramem a s Yzakem a s Iacobem, a nye chcyal gych zatracycz any zarzucycz owszem asz do tego czasu. Y umarl krol Azael Syrski, a krolyowal Benadab, sin gego, w myasto gego. Y odió̗l Ioas, sin Ioataszow, z ró̗ku Benadowu*, sina Azaelowa, myasta, gesz bil odió̗l Ioataszowy, oczczu gego prawem boiowim. po trzikrocz gy pobyl Ioas, a wrocyl myasta israhelske zemy.

XIIII.

Drugego lyata Ioasa, sina Ioatasowa, krolya israhelskego, krolyowal Amasyas, sin Ioasow, krolya Iudzskego. W pyó̗cy a we dwudzestu lecyech bil, gdisz poczó̗l krolyowacz, a dzewyó̗cznaczcye lyat krolyowal w Ierusalemye. gymyó̗ macyerzi gego Ioaden s Ierusalema. Y uczinyl prawdziwye przed bogem, ale wszako nye iako Dauid, ocyecz gego. Podle wszego, czso czinyl Ioas ocyecz gego, czinyl gest, kromye tego, ysze modl gornich nye zatracyl. bo gescye lyud obyatowal a palyl wonne obyati na go[d]rach. A gdisz odzerszal krolewstwo, zbyl ti slugy swe, giszto bily zabyly oczcza gego. Ale sinow tich mó̗szobogec nye zbyl, podle tego, iako pysano w ksyó̗gach zakona Moyszeszowa, rzekó̗c: Nye umró̗ oczczowye za sini, any sinowye za oczce, ale kaszdi w swem grzesze ma umrzecz. On pobyl Edomske na wdolyu Solnem dzesyó̗cz tisyó̗czow mó̗szow, wwyó̗zal syó̗ w skaló̗ w boiu, a zdzal gey gymyó̗ Gezetel* az do tego dnya. Tedi Amazias poslal ku Ioasowy, sinu Ioatasowu, sina Yeuowa, krolya israhelskego, rzekó̗c: Podz, a pokusywa syó̗[7]. Y odeslal krol loas israbelski Amazowy, krolyowy Iudzskemu, rzekó̗c: Carduus[8] lybanski poslal ku cedrowy, gen gest na Lybanye: Day dzewkó̗ sinu memu za zonó̗. Tedi swyerzó̗ta lesna, iasz na Lybanye, szedszi y potloczily Carduus. Pobyw, y wzmoglesz syó̗ nad Edomskimy, y podnyozlo syó̗ syerce twe. Myey dosycz na swey chwale, a syedzi w twem domu! przecz wzbudzasz zle, abi padl ti a Iudzske pokolenye s tobó̗? Y nye pozwolyl Amazia. Tedi Ioas, krol israhelski, ial, y pokusylasta syó̗, on a Amazias, krol Iuda, w Betsames, w myasteczku Iudzskem. Y pobyt Iudas od Israhela, y ucyekl kazdi do stanu swego. Ale Amasyasza, krolya Iuda, sina Ioasowa, sina Otoziasowa, ió̗l Ioas krol israhelski w Betsames, y przywyodl gy do Ierusalema. Y skazil mur Ierusalemski od broni Effrayskey az do broni kó̗towey na cztyrzi sta loket. Y pobral wszitko zloto a szrzebro y wszitki ssó̗di, gesz nalyazl w domu boszem y w skarbyech krolyowich, a sini slyachetne, y wrocyl syó̗ do Samariey. Ale gyny uczinci Ioas krolya, gesz czinyl, a moc gego, ió̗sz boiowal przecyw Amaziasowy, krolyowy Iuda, to wszitko popysano w ksyó̗gach uczinkow dny krolyow israhelskich. Y umarl Ioas s swimy oczci, a pochowan w Samary s krolmy israhelskimy. Y krolyowal Ieroboam, sin gego, w myasto gego. A bil zyw Amazias, sin Ioasow, krol Iudzski, po tem gdisz umarl loas, sin Ioatasow, krolya israhelskego, dwadzescya a pyó̗cz lyat. Ale gyny uczinci Amaziasowi y wszitko, czso czinyl, só̗ popysani w ksyó̗gach skutkow dny krolyow Iudzskich. Y stalo syó̗ przisyó̗szenye przecyw gemu w Ierusalemye. tedi on ucyekl do Lyachys, y poslaly po nyem do Lyachis, y zabyly gy. A odnyesyon na konyech, y pochowan w Ierusalemye s swimy oczci w myescye Dauid. Tedi wszitek lyud Iudzski wszó̗wszi Azariasza w szescinaczcye lyat w starz, y ustawyly gy krolem w myasto gego oczcza Amaziasza. Ten gest udzalal Aylam*, a nawrocyl[9] Iudzske zemye, a gdisz umarl krol s oczci swimy. Lyata pyó̗tego naczcye Amaziasza, sina Ioaszowa, krolya Iuda, krolyowal Ieroboam, sin Ioasow, krolya israhelskego, w Samary geno a czterdzescy lyat. a czinyl to, czso gest zlego przed bogem, nye odstó̗pyl ode wszech grzechow Ieroboamowich, sina Nabotowa, gen ku grzechu prziwyodl lyud israhelski. Ten nawrocyl krage israhelske od wescya Emacskego az do morza pustego, podle rzeczi pana boga israhelskego, gesz mowyl przes slugó̗ swego Ionasa, sina Amati, proroka, gen bil s Get, gesz gest w Offer. Bo pan wydzal udró̗czenye israhelskego lyuda gorzke barzo, a ysze só̗ pogubyeny az do zawartich w cyemnyci y nanyeslyachetnyeyszich, a nye bil, ktobi wspomogl Israhelowy. A nye mowyl pan, abi zatracyl gymyó̗ israhelowo s pod nyebya*, ale zbawyl ge przes Ieroboama, sina Ioaszowa. Ale gyny uczinci Ieroboamowy y wszitko, czso czinyl, a moc gego, ió̗sz boiowal, a kako nawrocyl Damaszek a Emath israhelskey zemye, to wszitko pysano w ksyó̗gach skutkow dny krolyow israhelskich. Y skonal Ieroboam [s] swimy oczczi, s krolmy israhelskimy. y krolyowal Zacharias sin gego.

XV.
Lyata syodmego a dwadzescya Geroboama, krolya israhelskego, krolyowal Azarias, sin Amaziaszow, krolya Iuda. W szescy naczcye lecyech bil, gdisz poczó̗l krolyowacz, a dwye a pyó̗czdzesyó̗t lyat krolyowal w Ierusalemye. gymyó̗ macyerze gego Getelya s Ierusalema. A czinyl, czso bilo lyubego przed bogem, podle wszego, czso czinyl Amazias, ocyec gego. Ale wszakosz modl gornich nye zakazil, bo gescze lyud obyatowal a zaszegal obyati na gorach. Y porazil bog krolya, a bil tró̗dowat asz do dnya smyercy swey, a bidlyl w domu w wolnem osobye. Ale Ioatan, sin krolyow, sprawyal syen[10], a só̗dzil lyud zemski. Ale gyny uczinci Azariasza y wszitko, czso czinyl, popysany w ksyó̗gach uczinkow dny krolyow Iuda.[e] Y skonal Azarias s swimy oczci, a pochowaly gy s starszimy swimy w myescye Dauid. Y krolyowal Ioatan, sin gego, w myasto gego po nyem. Lyata trsydzescy a osmego Azariasza, krolya Iuda, krolyowal Zacharias, sin Ieroboamow, nad Israhelem w Samary szescz myesyó̗czow. A czinyl to, czso gest zle przed bogem, iako czinyly oczczowye gego. nye otstó̗pyl od grzechow Ieroboamowich, sina Nabatowa, gen ku grzechu przywyodl lyud israhelski. Y zaprzisyó̗gl syó̗ przecyw gemu Sellum, sin Iabes, y zabyl gy iawnye, a zabyw gy, y krolyowal w myasto gego. Ale gyny uczinci Zachariasza popysany w ksyó̗gach skutkow dny krolyow israhelskich. To gest ta rzecz bosza, ió̗sz mowyl pan ku Yeu, rzekó̗c: Sinowye twoy asz do czwartego pokolenya bó̗dó̗ syedzecz s cyebye na tronye israhelskem. Y stalo syó̗ tak. Sellum, sin Iabes, krolyowal dzewyó̗tego a trsydzescy lyata Azariasza, krolya Iuda, a krolyowal geden myesyó̗c w Samary. Zatym wigechaw Manaen, sin Gaddi, s Tersa, y przyial do Samariey y zabyl Sellum, sina Iabes, w Samary. A zagubyw gy, y krolyowal w myasto gego. Ale gyny uczinci Sellum y sprzysyó̗szenye gego, kako slozil strosze[11], to wszitko popysano w ksyó̗gach uczinkow dny krolyow israhelskich. Tedi pobyl Manaen Tepsam a wszitki, ktorzi bily w nyem, a krage gego s Tersa. bo gemu nye chcyely odewrzecz. y zgubyl wszitki zoni gich brzemyenne a rozrzazal ge. Lyata trzidzescy a dzewyó̗tego Azariasza, krolya Iuda, krolyowal Manaen, sin Gaddi, nad Israhelem dzesyó̗cz lyat w Samary. A czinyl zle uczinki przecyw bogu, a nye odszedl od grzechow Geroboamowich, sina Lubatowa, gen ku grzechu prziwyodl lyud israhelski po wszitki dny sziwota gego. We dnyoch gego przyial Ful, krol Asyrski, do Tersa, y dawal Manaen Fulowy tysyó̗cz lybr szrzebra, abi gemu bil na pomocz a poczwyrdzil krolewstwa gego. Y polozil Manaen szrzebro na israhelski lyud, wszitkim mocnim a bogatim, abi dawaly krolyowy Asyrskemu pyó̗czdzesyó̗t lotow szrzebra na kaszde lyato. Y wrocyl syó̗ krol Asyrski, a nye bidlyl w Tersa. Ale gyny uczinkowye Manaen y wszitko, czso czynyl, popysani só̗ w ksyó̗gach skutkow dny krolyow israhelskich. Y umarl Manaen s swimy oczci. a krolyowal Faceya, sin gego, w myasto gego. Lyata pyó̗czdzesyó̗tego Azariasza, krolya Iuda, krolyowal Faceya, sin Manaen, nad Israhelem w Samary dwye lecye. A czinyl to, czso gest zle przed bogem, a nye otstó̗pyl od grzechow Geroboamowich, sina Kabotowa*, gen ku grzechu prziwyodl lyud israhelski. Y sprzisyó̗gl syó̗ przecyw gemu Facee, sin Romely, ksyó̗szó̗ woyski gego, y zabyl gy w Samary na wyezi w domu krolyowye, podle Argot a podle Arib*, a s nym pyó̗czdzesyó̗t mó̗szow Galaacskich. A zabyw gy, krolyowal w myasto gego. Ale gyny skutci Faceyaszowi y wszitko, czso czinyl, popysani w ksyó̗gach skutkow dny krolyow israhelskich. Lyata pyó̗czdzesyó̗tego drugego Azariasza, krolya Iuda, krolyowal Facee, sin Romely, nad Israhelem w Samary dwadzescya lyat. A czinyl zle przed bogem, a nye otstó̗pyl od grzechow Ieroboamowich, sina Nabotowa* gen ku grzechu przywyodl lyud israhelski. We dnyoch Facee, krolya israhel, przyiaw Teglatfalazar, krol Asurski, y dobil Ayon a Abel a domu Mataa, a Ianoe a Cedes a Azor, a Galaat a Galylee, y wszitkey zemye Nyeptalym, y przenyozl ge do Asyrskey zemye. Tedi przisyó̗gl a slozil lescz Ozee, sin Ela, przecyw Facee, sinu Romely, y zabyl gy. A zabyw gy, krolyowal w myasto gego, we dwudzestu lyat Ozee, sina gego. Ale gyny skutci Facee y wszitko, czso czinyl, popysano w ksyó̗gach skutkow dny krolyow israhelskich. Lyata wtorego Facee, sina Romely, krolya israhelskego, krolyowal Ioatan, sin Ozie, krolya Iuda. Dwadzescya y pyó̗cz lyat bil w starz, gdi bil poczó̗l krolyowacz, a szescznaczcye lyat krolyowal w Ierusalemye. gymyó̗ macyerzi gego Geruza, dzewka Sadochowa. A czinyl, czso lyubego bilo przed bogem, podle wszech uczinkow Oziasa, oczcza swego. Ale modl gornich nye zatracyl, bo gescze lyud obyatowal a zaszegal obyati na gorach. On udzalal drzwy domu boszemu przewisoke. Ale gyny skutci Ioatanowi y wszitko, czso czinyl, to popysano w ksyó̗gach skutkow dny krolyow Iuda. W tich dnyoch poczó̗l pan slacz do Iudzskey zemye Razim, krolya Syrskego, a Facee, sina Romely. Y umarl Ioatan s swimy oczci, a poch(o)wan s nymy w myescye Dauid, oczcza swego, a kr(o)lyowal Achaz, sin gego, w myasto gego.
XVI.

Liyata syodmego naczcye...

Tu jedna karta wyrżnięta.
(XVII, 9).[f]

...sobye modlebnich koscyolow na gorach po wszech myescyech swich od wyesze stroszow az do myasta murowanego. A naczinyly sobye soch a lugow na wszelkem pagorku przewiszonem a pod wszelkim drzewem rozgowatim. y zgly (żgli) tu palyone obyati na oltarzoch podle obiczaia poganskego, gesz bil pan wimyotal przed oblyczim gych. Y czinyly skutki przeszarzedne, draznyó̗cz pana, a naslyadowaly nyeczistot, o nychsze bil gym przikazal pan, abi nye czinyly slowa tego. Y oswyatczil pan w Israhelu a w ludze przes ró̗kó̗ wszech prorokow y wydzó̗cich, rzekó̗c: Nawroczcye syó̗ od waszich drog zlich, a ostrzegaycye przikazan mich a duchownich obiczaiow, podle wszego zakona, genszem przikazal oczczom waszim, a iakom poslal k wam przes slugy swe proroki. Tego ony nye posluchaly, ale zaczwyrdzily glowó̗ swó̗ podle glowi oczczow swich, gisz nye chcyely posluchacz pana boga swego, a zarzucyly zakonna ustawyenya gego a zamow, gesz* syó̗ zamowyl s gych oczci, a swyadeczstwa, gymsze swyatczil k nym. Y naslyadowaly marnoscy, a marnye czinyly, a naslyadowaly poganow, gysz okolo gich bily, o nychszeto bil gym pan przikazal, abi nye czinyly, iako ony czinyly. Y nyechaly wszech przikazan pana boga swego, y czinyly sobye dó̗te bogy, to gest dwa cyelcza, a cyenyow naczinyly, y modlyly syó̗ wszemu ricerstwu nyebyeskemu[12], y sluszily Baal, a poswyó̗czowaly gemu sini swe a dzewki swe przes ogen a wyeszczbi, a gusly syó̗ przidzerszely. a daly syó̗ na to, abi czinyly szle przed bogem a gnyewaly gy. Y roznyewal syó̗ pan barzo na israhelski lyud, a zagnal ge od swego oblycza, a nye ostal, geno rod Iuda telko*. Ale any on Iuda ostrzegal przikazanya pana boga swego, ale chodzil w bló̗dzech israhelskego lyuda, gesz czinyl. Y zarzucyl pan wszelke plemyó̗ israhelske, a zdroó̗czil ge, y dal w ró̗kó̗ ge draczom, asz ge y zarzucyl od oblycza swego. A potem ot tego czasu, iako syó̗ odló̗czil lyud israhelski od domu dauidowa, a uczinyl sobye krolya Ieroboama, sina Nabotowa. bo odló̗czil Ieroboam israhelski lyud ot pana boga, a prziwyodl gy ku wyelykemu grzechu. Y chodzily sinowye israhelsci we wszelkich grzechoch Ieroboamowich, gesz czinyl. nye otstó̗pyly od nych, asz ge y odnyozl pan od oblycza swego, iako bil mowyl w ró̗ku wszech slug swich prorokow. Y przenyesyon lyud israhelski s swey zemye do zemye Asyrskey asz do tego dnya. A przywyodl krol Asyrski s Babylona a s Chut a s Haylat*, a s Emath a s Sefaruaym, y posadzil ge w myescyech Samarskich w myasto sinow israhelskich, gysz wlodnó̗ly Samarió̗ a przebiwaly w myescyech gych. A gdisz tu poczó̗ly bidlycz, nye boió̗cz syó̗ pana: y poslal pan myedzi ge lwi, gysz ge udawyaly. Powyedzely to krolyowy Asyrskemu, rzekó̗c: Narodi, geszesz przewyodl a w bidlenyesz usadzil w myescyech Samarskich, nye znaió̗c zakonnego ustawyenya boga tey zemye: y poslal pan na nye lwi, otocz ge udawyaió̗, przeto ysze nye wyedzó̗ obiczaia boga zemskego. Y przikazal krol Asyrski, rzekó̗c: Wyedzcye tam genego kaplana[13], gesztoscye ió̗te przywyedly. acz gydze a bidly s nymy, a uczi ge zakonnim ustawam* boga zemskego. Tedi prziszedw geden s tich kaplanow, gysz bily ió̗cy wyedzeny s Samariey, y bidlyl w Betel a uczil, kakobi syó̗ modlyly panu bogu. A wszelki lyud udzalal sobye boga swego, y postawyly ge w wisokich koscyelech, gychsze bily naczinyly w Samary, narod a narod w swich myescyech, w nychsze bidlyly. Bo Babylonsci bily uczinyly Sochotbenot, a mó̗szowye Chutensci bily uczinyly Nergel, a mó̗szowye Ematsci uczinyly Azima. A mó̗szowye Eweysci uczinyly sobye Nobat* a Tartak, a cy, gysz bily [s] Sefaruaym, palyly sini swe w ognyu, Adramalech* a Anamelech bogom Sefaruayczskim. ale takesz pana boga czcyly. Y naczinyly sobye kaplany wisokoscy z naposlednyeyszich lyudzi, a posadzaly ge w koscyelech gornich. A kakokole pana boga czcyly, wszakosz swim bogom sluszily podle obiczaia narodow, z nyegosz bily przenyesyeny do Samariey. asz do tego dnya obiczaia naslyadowaly starego, nye boió̗cz syó̗ boga, any ostrzegaió̗c duchownich gego obiczaiow y só̗dow y zakona y przikazanya, gesz przikazal pan sinom Iacobowim, gezsto ge nazwal Israhelem, a zamowyl bil syó̗ s nymy, a uczinyl bil smowó̗ s nymy, rzekó̗c: Nye boycye syó̗ czudzich bogow, a nye modlcye syó̗ gym any gych czcycye, a nye obyatuycye gym. ale pana boga waszego, gen was wiwyodl s zemye Egypskey w wyelykey syle a w[g] ramyenyu roscyó̗gnyonem, tego syó̗ boycye, a gemu syó̗ modlcye, a gemu obyatuycye. A zakona ustawyenya, a só̗di a zakon, a przykazanye, geszem wam napysal, zachowaycye, abiscye czinyly po wszitki dny, a nye baly syó̗ bogow czudzich. A szlyubu, ktorim uczinyl s wamy, nye zapomynaycye, any czcycye bogow czudzich. ale pana boga waszego syó̗ boycye, a on was wizwoly z ró̗ku wszech nyeprzyiacyol waszich. Ale ony nye posluchaly, nyszly[14] podle obiczaia swego drzewyeyszego pachaly. Przeto baly syó̗ cy iscy lyudze boga. ale wszakosz takesz y swim modlam syó̗ klanyaly, bo sinowye gich a wnukowye, iako czinyly oczczowye gych, tak czinyly asz do dzysyego dnya.

XVIII.

Trzecyego lyata Ozee, sina Hela, krolya israhelskego, krolyowal Ezechias, sin Achas, krolya Iuda. Dwadzescya y pyó̗cz lyat w starz bil, gdi poczó̗l krolyowacz, a przes genego trsydzescy lyat krolyowal w Ierusalemye. gymyó̗ macyerze gego Abyssa[15], dzewka Zachariaszowa. A czinyl, czso bilo dobrego przed bogem, podle wszego, iako czinyl ocyecz gego Dauid. On skazil koscyoli, a starl sochi, a poró̗byl lugy, a zlamal wó̗sza myedzanego, gegosz uczinyl bil Moyses. Bo esz do tego dnya sinowye israhelsci zgly gemu obyati. a zdzal gemu gymyó̗ Noesthan, to gest myedz[16]. A w panye bodze israhelskem myal nadzeió̗, tak isze po nyem nye bil gemu ny geden rowni ze wszech krolyow Iuda, any s tich, gisz przed nym bily. a przidzerszal syó̗ boga, a nye otstó̗pyl od gego slopyenyow[17], a czinyl przikazanye gego, gesz przikazal bil Moyszeszowy. A przeto bil pan s nym a na wszech myeszcyech, dokó̗dkoly szedl, mó̗drze czinyl, a bronyl syó̗ przecyw krolyowy Asyrskemu y nye sluszil gemu. On pobyl Fylystini az do Gazi, y wszitki krage gych, od wyesze strosznich az do myasta obmurowanego. Lyata czwartego krolya Ezechiasza, gesz bilo syodme lyato Ozee, sina Hela, kroly(a) israhelskego, przyial Salmanazar, krol Asyrski, ku Samary boiowacz przecyw gey, y dobil gey. Bo po trsyech lecyech, szostego lyata Ezechyasza, to gest dzewyó̗tego lyata Ozee krolya israhelskego, dobito* gest myasta Samaria. Y przewyodl krol Asyrski lyud israhelski do Asyrskey zemye, posadzil ge w Hayla, a w Habor, potoka Gozam w myescyech Medzskich, przeto isze nye posluchaly glosu pana boga swego, a przestó̗pyly smowó̗ gego, y wszitko, czso gym przikazal Moyses, sluga boszi, nye posluchaly any czinyly. Lyata czwartego[18] Ezechiasza krolya przyiaw Senacherub*, krol Asyrski, ku wszitkim myastom Iuda omurowanim, y dobil gych. Tedi poslal Ezechias, krol Iudzski, krolyowy Asyrskemu posli do Lachis, rzekó̗c: Zgrzeszilem, odidzi ode mnye, a wszitko, czso na myó̗ vloszisz, chczó̗ cyrzpyecz. Y kazal sobye dacz krol Asyrski Ezechiaszowy krolyowy Iuda trsy sta lyber srzebra a trsydzescy lyber zlota, Y dal krol Ezechias wszitko srzebro, gesz nalyazl w domu boszem a w skarbyech kroliowich. Tego czasu zlamal Ezechias drzwy domu boszego a blyachi zlote, gesz bil przibyl, y dal krolyowy Asyrskemu. Tedi poslal krol Asyrski Tartana a Rapsacena* s Lachis ku krolyowy Ezechiaszowy Iudzskemu, z wyelykó̗ syló̗ lyuda do Ierusalema. A gdiszsta iawszi y prziszla do Ierusalema, stawszi nad wodó̗, iasz gydze do zwyrzchnyego stawku, gysz gest na drodze tego polya, gdzesz sukno praly: y wezwalasta krolya, y wiszedl k nym Elyachim, sin Elchie, wlodarz domowi, a Sobnya, pysarz zemski, a Iohae, sin Azaph, Canclerz. Y rzekl k nym Rapsaces: Mowcye ku Ezechiaszowy: Tocz mowy krol wyelyki Asyrski: Ktoreto gest doufanye, na nyemszeto syó̗ uprzespyeczasz? Snadzesz wzó̗l radó̗, abi syó̗ prziprawyl ku boiu? W kogo ufasz, abi szmyal syó̗ przecywycz? Azaly nadzeió̗ masz w lyascze trcyaney a zlamanya* Egypskego, na nyemszeto wzlegnyely czlowyek, zetrze syó̗ y wnydze w gego ró̗kó̗ y przebodze ió̗? Tako* gest Pharao, krol Egypski, wszitkim, ktorzi wen ufaió̗. Gestly my rzeczecye: W panu bogu naszem nadzeió̗ mami: wszak gest ten, gegosz gest koscyol zatracyl a oltarze na gorach, a przikazal domu Iuda a Ierusalemu: Przed tym oltarzem bó̗dzecye syó̗ modlycz w Ierusalemye. A przeto iusz gydzcye ku panu memu, krolyowy Asyrskemu, a dam wam dwa tisyó̗cza kony, a wydzcye, bó̗dzecyely moc myecz, ktorzibi na nye wsyedly. A kako moszecye stacz przed genim sluszebnykem [s] slug pana mego namnyeyszich? Albo snadz ufasz w Egypske, prze gich wozi a geszczce? Zalycyem przes woley pana mego przylial na to myasto, abich ge ska[h]zil? Pan my rzekl: Wzidzi do tey zemye, a zetrzesz ió̗. Tedi rzeknó̗ Elyachim, sin Elchie, a Sobnya a Iohae Rapsacenowy: Prosymi, abi nam mowyl, slugam swim, po Syrsku. bo rozumyemi temu ió̗ziku*. a nye mow nam po szidowsku. Bo lyud sliszi, gisz gest na murze. Otpowye Rapsaces rzekó̗c: Zaly ku twemu panu a k tobye poslal myó̗ pan moy, abich nye mowyl tymy rzeczamy, a nye k tim mó̗szom, gysz syedzó̗ na murze, abi gedly gnoy swoy a pyly mocz swoy* s wamy? A tak stoió̗c Rapsaces, wzwolal wyelykim glosem po szidowsku, rzekó̗c: Sliszcye slowa krolya wyelykego, krolya Asyrskego! Tocz mowy krol: Nye zwodzi[19] was Ezechias, bo was nye bó̗dze moc wizwolycz z ró̗ki mey. Any wam doli tany a daway w bogu, rzekó̗cz: Wirwó̗c wizwoly nas pan bog, a nye bó̗dze podano myasto to w ró̗ce krolya Asyrskego. Nye posluchaycye Ezechiasza. Bo to mowy krol Asyrski: Uczincye se mnó̗ to, czsosz wam usziteczne. Winydzcye ku mnye, a bó̗dzecye gescz kaszdi s swey wynnyce y s swego fygu, a pycz bó̗dzecye s cystem waszich wodi, doió̗d nye przydó̗ a nye przenyosó̗ was do zemye, iasz gest podobna zemy waszey, a do zemye plodney y urodney wyna, zemye chlebney a wynney, zemye olywney a oleyney y myedney*, y bó̗dzecye ziwy a nye zemrzecye. Nye sluchaycye Ezechyasza, gysz was zdradza, rzekó̗c: Bog nas wizwoly. Zaly wizwolyly bogowye narodow zemye swe s ró̗ki krolya Syrskego? Gdze gest bog Emath a Arfat? gdze gest bog Sefaruaym, Ana a Awa? Zaly wizwolyly Samarió̗ z mey ró̗ki? Ktorzi só̗ [wizwolyly][20] we wszech bodzech, gisz wizwolyly z ró̗ki mey wloscz swó̗, abi mogl pan wizwolycz Ierusalem z mey ró̗ki? Tedi wszitek lyud umylkl, a nye otpowyedzal gemu nyczego, bo bily wszó̗ly przikazanye krolyowo, ibi gemu nye otpowyadaly nyczs. Y prziszedl Elyachym, sin Elchie, wlodarz domu, a Sobnya, pysarz zemski, a Iohae, sin Azaph, canczlerz, ku Ezechiaszowy, rozdarszi na sobye rucha swe, y powyedzely gemu slowa Rapsacenowa.

XIX.
To usliszaw krol Ezechias, rozdarl swe rucho y odzal syó̗ w wor, a wszedw do domu boszego, y poslal Elyachyma wlodarza domowego, a Sobnyó̗ pysarza, a starce y kaplani odzane w wori, ku Yzayaszowy proroku, sinu Amos. Ony rzeknó̗: Tocz mowy Ezechias: Dzen zamó̗tka a laianya a blyuznyenya, dzen ten. Prziszly sinowye asz ku porodzenyu, a syli nye maió̗ rodzicz. Zaly snadz usliszi pan bog twoy wszitka slowa Rapsacenowa, gegosz poslal krol Asyrski, pan gego, abi uró̗gal boga ziwego, a karal slowi, geszto sliszal pan bog twoy: a uczin modlytwó̗ za zbitki[21], gysz só̗ naleszeny. Y prziszly slugy krolya Ezechiasza ku Yzayaszowy. K nym Ysayasz rzekl: To powyedzcye panu waszemu: Tocz mowy pan: Nye boy syó̗ rzeczi, ió̗szesz sliszal, ió̗sz uró̗galy slugy krolya Asyrskego mnye. Owacz, ia poszlyó̗ gemu ducha, a uslucha posla, a wrocy syó̗ do swey zemye, a zatraczó̗ gy myeczem w gego zemy. Tedi wrocywszi syó̗ Rapsaces, y naleszly krolya Asyrskego dobiwaió̗c Lobna, bo bil sliszal, ysze odszedl s Lachis. A gdisz bil uszliszal o Taraca, krolyu Murzinskem, rzekó̗cich: Owa, tocz vigechal, abi buiowal przecyw tobye: y szedl przecyw gemu. Poslal posli ku Ezechiaszowy krolyowy, rzekó̗c: To rzeczcye Ezechiaszowy, krolyowy Iuda: Nye day syó̗ zwyescz bogu swemu, w nyemszeto masz nadzeió̗, any mow: Nye bó̗dze podano Ierusalem w ró̗ce krolya Asyrskego. Bosz sam sliszal ti, czso uczinyly krolyowye Asyrsci wszitkim zemyam, kako ge skazily, zaly ti sam gedini bó̗dzesz moc wizwolyon bicz? Zaly wizwolyly bogowye pogansci wszelke, gesz pokazily oczczowye mogy, to gest Gozam a Aram a Rezeph, a sini Eden, gysz bily w Talazar? Gdze gest krol Emath a krol Arfat a krol myasta Safaruaym, Ana a Awa? A tak gdisz bil krol wzó̗l lysti Ezechias s ró̗ku poslow, y przeczedl ge, y wszedl do domu boszego y rozwynó̗l ge przed panem, a modlyl syó̗ przed oblyczim gego, rzekó̗c: Panye bosze israhelski, gen syedzisz na Cherubyn, ti gesz bog sam wszech krolyow zemskich, tisz uczinyl nyebo y zemyó̗. Naklon ucho twe, a slisz. odewrzi panye oczy twoge, a wydz, a slisz wszitka slowa Senacheribowa, gen poslal, abi potó̗pnó̗ rzecz mowyl nam przecyw bogu zywemu. Zaprawdó̗, panye, pogubyly krolyowye Asvrsci narodi y zemye wszitkich, a wmyotaly gych bogy w ogen, bo nye bily bogowye, ale uczinkowye ró̗ku lyudzsku z drzewa a s kamyenya. a zatracvly ge. Przeto iusz panye bosze nasz, zbaw nas z gego ró̗ki, abi wyedzala wszitka krolewstwa zemska, iszesz ti pan bog nasz sam. Za[i]tym poslal Yzayas, sin Amos, ku Ezechiaszowy, rzekó̗c: Tocz mowy pan bog israhelski: Zaczesz prosyl mnye o Senacherubye, krolyu Asyrskem, usliszalem cyó̗. To gest ta rzecz, ió̗sz mowyl pan o nyem, rzekó̗c: Pogardzila tobó̗ y poklamala tobó̗ panna, dzewka Syon. glowó̗ kiwala po tobye dzewka Ierusalemska. Kogosz ganbyl a komusz uró̗gal? przecyw komusz podnyosi glos swoy, a podnyoslesz glosu w wisokoscz oczu swu? przecyw swyó̗temu Israhelu. Przes slugy swe posmyewalesz syó̗ panu, y rzeklesz: W wyelykoscy wozow mich wzgechalem na wisokoscz gor, na wyrzch Lybanski, y posyeklem wisoke cedri gego a wiborne gedle gego. A wszedlem asz do kraiow gego, a lyas Carmela gego iasm (!) i posyekl. A pylem wodi czudze, a wisuszilem slopyenmy nog mich wszitki wodi zawarte. Zalysz nye sliszal, czsom czinyl ot poczó̗tka? Ot starich dny stworzilem ge, a nynyem prziwyodl, a bó̗dó̗ w upad na pagorcech boiuió̗cich myasta murowana. A cy, gysz syedzó̗ w nych, só̗cz (sąc) podbycy, trsyó̗szly syó̗ a zaganbyeny só̗ó̗, y uczinyeny só̗ iako syano polne a szelenyó̗ci korzen po strzechach, gen uwyó̗dl pyrwey, nysz uzrzal. Przebitek twoy, y wiszcye, y weszcye twee, y drogó̗ twó̗ iacyem przewyedzal, a gnyew twoy przecyw mnye. Zabiwalesz syó̗ na myó̗, a picha twa weszla w uszi moy. zawyeszó̗ przeto obró̗cz na nozdrze twe, a wó̗dzidlo na wargy twe, a dowyodó̗ cyó̗ zasyó̗ tó̗ drogó̗, ió̗szesz priszedl*. Ale tobye, Ezechia, to bó̗dze za znamyó̗: Gedz tego lyata, czso naydzesz. a drugego lyata ti rzeczi, gesz sami ot syebye rostó̗. ale trzecyego lyata syeycye a znycye, a sadzcye wynnyce, a gedzcye owoce gych. A czso zostanye z domu Iuda, puscy korzen na dol, a ucziny uszitek wzgoró̗. Bo s Ierusaiem winyó̗dó̗*[22] ostatci, a czso zbawyono bó̗dze z gori Syon: gnyew pana ucziny to zastó̗pow. Przetosz to mowy pan bog o Asyrskem krolyu: Nye wnydze do myasta tego, any puscy strzali do nyego, any gemu sczit przekazi, any gego oblyó̗sze s prokem. Drogó̗, ió̗sz przidze, zasyó̗ syó̗ obrocy od myasta tego, a nye wnydze, mowy pan. A obronyó̗ to myasto, a zbawyó̗ ge prze Dauida slugó̗ mego. Tedi syó̗ stalo tey noci, przyszedl angyol boszi y zbyl na czwyrdzach Asyrskich pyó̗cz a oszmdzesyó̗t a ssto tysyó̗czow lyuda. A gdisz wstal na oszwycye, uzrzal wszitka cyala martwich, y odszedl odtó̗d precz. Y wrocyl syó̗ Senacherib, krol Asyrski, y przebiwal w Nynywen. A gdisz syó̗ modlyl w koscyele Mezerach* bogu swemu: tedi Adramelech a Sarafar, sinowye gego, zabylasta gy myeczem, y ucyeklasta do zemye Armenskey, a krolyowal Azaredon w myasto gego, sin gego.
XX.

Tedi w tich dnyoch roznyemogl syó̗ Ezechias az do szmyercy. y prziszedl k nyemu Yzayas, sin Amos, prorok y rzecze k nyemu: Tocz mowy pan bog: Zrzó̗dzi dom twoy, bo umrzesz ti, a nye bó̗dzesz sziw. Gen obrocyw oblycze swe ku scyenye, y modlyl syó̗ panu, rzekó̗c: Proszó̗ panye, rospomyen syó̗, kakom chodzil przed tobó̗ w prawdze a w syerczu dokonalem*, a czso lyubego przed tobó̗, to gesm czinyl. Plakal Ezechias wyelykim placzem. A pyrwey nysz wiszedl Ysayas, sin Amos, na pol syeny: stala syó̗ rzecz bosza k nyemu, rzekó̗c: Wrocz syó̗, a gydzi ku Ezechiaszowy, a rzekni wodzowy lyuda mego: To mowy pan bog Dauida, oczcza twego: Sliszalem modlytwó̗ twó̗ a wydzalem slzi twe. Owa, uzdrowylem cyó̗, a trzecyego dnya wnydzesz do koscyola boszego. A przidam dny twich pyó̗cznaczcye lyat, a nat to z ró̗ki krolya Asyrskego wizwolyó̗ cyó̗ y myasto to, a obronyó̗ myasto to prze myó̗ a prze Dauida, slugó̗ mego. Y rzekl Ysayas: Przinyescye swyó̗zek fyg. A gdisz przynyeszly a wlozily na wrzod gego: y uzdrowyon gest. Y rzek* Ezechias ku Ysayaszowy: Ktore bó̗dze znamyó̗, ysze pan uzdrowy myó̗, isze mam trzecyego dnya wnydz do koscyola boszego? Ysayas rzekl: To bó̗dze znamyó̗ od pana, ysze ma pan uczinycz rzecz, ktoró̗ mowyl. Chcesz, acz wzidze cyen wzgoró̗ dzesyó̗cz rzó̗tkow[23], albo acz syó̗ nawrocy tylesz slopyenyow za syó̗? Y rzekl Ezechias: Snadno gest cyenyowy postó̗pycz dzesyó̗cz rzó̗tkow, any tego chczó̗, abi syó̗ stalo, ale abi syó̗ zasyó̗ nawrocyl dzesyó̗cz slopyenyow. Y poprosy Ysayas pana, y nawyodl cyen pan po tich rzó̗tkach, gymysz iusz bil sstó̗pyl na orloiu[24] Achasowu, zasyó̗ za dzesyó̗cz slopyenyow. Za tego czasu poslal Metodach* Baldan, sin Eiadan*, krol Babylonski, lysti a dari ku Ezechiaszowy, bo usliszal, isze nyemogl Ezechias, a wzmogl[25]. Y obradowal syó̗ w gych prziscyu, y ukazal gym dom drogych mascy, y zloto y srzebro, y lektwarze rozmayte,[j] a mascy, a ssó̗di, y wszitko, czso mogl myecz w swich skarbyech. Nye bilo tego, czego bi gym bil nye ukazal Ezechias w swem domu a we wszey swey moci. Tedi prziszedl Yzayas prorok ku Ezechyasowy y rzekl: Czso rzekly cy mó̗szowy(e), albo odkó̗d prziszly k tobye? Ezechias rzekl: Z dalekey zemye prziszly ku mnye, s Babylona. On otpowye: Czso wydzely w twem domu? Ezechias rzekl: Czsokoly gest w mem domu, wydzely. Nyczego nye. czego bich gym nye ukazal w mich skarby ech. Tedi Ysayas Ezechiaszowy rzekl: Slisz rzecz boszó̗. Owa, tocz dnyowye gydó̗, a odnyesyoni bó̗dó̗ wszitki rzeczi, gesz só̗ w domu twem, y to, czso zachowaly oczczowye twoy asz do tego dnya, do Babylona, a nye ostawyó̗ nyczego, mowy pan. Ale s sinow twich, gisz s cyebye winydó̗, gesz ti porodzisz, bó̗dó̗ wzó̗cy, a bó̗dó̗ geszczci a urzó̗dnyci[26] u krolya Babylonskego w syeny. Y rzekl Ysayaszowy Ezechias: Dobra gest rzecz bosza, ió̗sz mowyl. Bó̗dz pokoy a prawda telko* we dnyoch mich! Ale gyny skutci Ezechiaszowy y wszitka syla gego, a kako uczinyl stawek, a wodi wyedzone[27], y wwyodl do myasta wodi: to wszitko popysano w ksyó̗gach skutkoch* dny krolyow Iuda. Y skonczal Ezechias s swimy oczci, a krolyowal w myasto gego Manases, sin gego.

XXI.

Dwanaczcye lyat bil w starz Manases, gdisz bil poczó̗l krolyowacz, a krolyowal pyó̗cz a pyó̗czdzesyó̗t lyat w Ierusalemye. gymyó̗ macyerzi gego Azuba*. A uczinyl zle przed bogem, podle modl poganskich, geszto pan zagladzil od oblyreza sinow Israhelskich. Y odwrocyl syó̗ y udzalal modlebne koscyoli na gorach wisokoscy, gesz; bil wzruszil ocyecz gego Ezechias. y wzwyodl oltarze Baalowi, a nadzalal pasyek, iako bil uczinyl Achab, krol israhelski. a modlyl syó̗ wszelkim gwyazdam uyebyeskim a czcyl gee. A naczinyl oltarzow w domu boszem, o nyemsze rzekl pan: W Ierusalemye poloszó̗ gymyó̗ me. A naczinyl oltarzow wszelkim gwyazdam nyebyeskim we dwu syenyu koscyola boszego. Y przewyodl sina swego przes ogen, y guszlyl y przidzerszal syó̗ wyezdzb, a czinyl czari, a wyesczce rozmnozil, abi czinyl nyeprawdziwye przed bogem, a gnyewal gy. Y postawyl modló̗ pasyekowó̗, ió̗sz bil uczinyl, w koscyele boszem, o nyemsze mowy pan ku Dauidowy a ku Salomonowy, sinu gego, rzekó̗c: W tem koscyele a w Ierusalemye, geszem zwolyl ze wszech myast israhelskich, poloszó̗ me gymyó̗ na wyeki, a wyó̗cey nye przepusczó̗ przegió̗cz nogy israhelowy s zemye, ió̗szem dal oczczom gych. Tak, acz bó̗dó̗ ostrzegacz skutkem wszego, czsom gym przikazal, a wszitek zakon, ktori przikazal gym Moyses sluga moy. A wszak ony nye posluchaly, ale swyedzeny só̗ od Manase, abi czinyly szle nad ti narodi, gesz ge pan zatracyl od oblycza sinow israhelskich. Y mowyl pan przes slugy swe proroki, rzekó̗c: Przeto isze uczinyl Manases, krol Iuda, ganyebnoscy ti przeskarade, nad to wszitko, gesz czinyly Amoreysci przed nym, y prziprawyl ku grzechu takesz Iudzske pokolenye w swich nyeczistotach: przeto mowy pan bog israhelski: Owa, tocz ia przepusczó̗ wyele zlego na Ierusalem a na Iudó̗, abi ktokoly usliszi, zabrzuyele obye uszi gego. A zawlekó̗ na Ierusalem powrozek Samarski, a brzemyó̗ domu Achabowa, a zgladzó̗ Ierusalem, iako obiczay cski[28] zagladzicz, a zagladziw, obroczó̗ a powyodó̗ vczó̗scyaió̗ grawkó̗ na twarz gego[29]. A opusczó̗ zbitki dzedziczstwa mego, a poddam ge w rokó̗ gich nyeprzyiacyol. a bó̗dó̗ w plyon a w lup wszitkim swim przecywnykom, przeto isze czinyly zle przede mnó̗ a staly w tem, gnyewaió̗cz myó̗, ot tego dnya gegosz wiszly oczczowye gych s Egypta, asz do tego dnya. A nad to krew nyewynnó̗ przelyal Manases wyele barzo, doió̗d syó̗ nye napelnyl Ierusalem asz do ust, kromye swich grzechow, k nym przywyodl dom Ierusalemski a Iudzski, abi czinyl zle przed bogem. Ale gyny skutci Manasowi a wszitko, czso czinyl, y grzech gego, gym zgrzeszil, to wszitko popysano gest w ksyó̗gach dny krolyow Iuda. Y skonal Manases s swimy oczci, a pochowan w ogrodze domu swego, w zagrodze Osam. A krolyowal Amon, sin gego, w myasto gego. We dwudzestu lyat a we dwu bil Amon, gdi poczó̗l krolyowacz, a dwye lecye krolyowal w Ierusalemye. gymyó̗ macyerzi gego Mezelameth, dzewka Arus s Geteba. Y czinyl zle przed oblyczim boszim, iako czinyl Manases, ocyec gego, a chodzil po wszey drodze, po ktorey chodzil ocyec gego, a sluszil nyeczistotam, gymsze sluszil ocyec gego, a modlil syó̗ gym. A opuscyl pana boga oczczow swich, a nye chodzil po drodze[k] boszey. Y zrzekly syó̗* nan slugy gego, a zabyly krolya w domu gego. Y zbyl lyud zemski w szitki gysz syó̗ sprzysyó̗gly przecyw krolyowy Amonowy, y ustawyly sobye trolya Ioziasa, sina gego, w myasto gego. Ale gyny skutci Amonowy, czso czinyl, pysano w ksyó̗gach skutkow dny krolyow Iuda. Y skonczal Amon s oczci swimy, y pochowaly gy w gego grobye, w zagrodze Ozam. Y krolyowal Iozias, sin gego, w myasto gego.

XXII.

W osmy lecyech bil Iozas, gdisz poczó̗l krolyowacz, a geno a trzidzescy lyat krolyowal w Ierusalemye. gymyó̗ macyerzy gego Ydida, dzewka Fadayaszowa* s Betsechat. Ten czinyl, czso lyubego przed bogem, a chodzil po wszech drogach Dauida, oczcza swego. nye uchilyl syó̗ any na prawyczó̗ any na lewyczó̗). Zatim osmego naczcye lyata krolya Ioziasza, poslal krol Zafana sina Azlya, sina Mezulam, mystrza koscyola boszego, rzekó̗c gemu: Gydzi ku Elchiaszowy, kaplanowy wyelykemu, acz zgromadzi pyenyó̗dze, gesz só̗ wnyesyoni do koscyola boszego, ktore sebraly wrotny koseyelny od lyuda, a dadzó̗ ge dzelnykom prze sprawce domu boszego, acz ge ony rozdzelyó̗ myedzi ti, gisz dzalaió̗ w koscyele boszem ku oprawye strzech domu boszego, to gest teszarzom a murarzom a tim, gisz skaszonich rzeczi poprawyaió̗, abi drzewya a kamyenya nakupyly, a tu gdze kamyenye lamyó̗, ku poprawyenyu koscyola boszego. Ale nye dawayeye gym w lyczbó̗ srzebra, gesz byerzó̗*, ale acz w swey moci maió̗ a w wyerze. Tedi rzekl Elchias byskup ku Safanowy, mystrzowy koseyelnemu: Ksyó̗gy prawa popysanego nalyazlem w domu boszem. Y dal Ezechias ti ksyó̗gy Safanowy, a on czedl ge. Y prziszedl Safan pysarz ku krolyowy y odewskazal gemu to, czso przikazal gemu Elchias, rzekó̗c: Zgromadzily slugy twe pyenyó̗dze, gesz naleszly w domu boszem, y daly ge, abi rozdawani bili dzelnykom od rozprawce* domu boszego. Y powyedzal mystrz Safan krolyowy: Dal my ksyó̗gy zakona Elchias kaplan. A gdisz ge czedl Safan przed krolem, a usliszal krol slowa ksyó̗g prawa boszego: rozdarl swe rucho y przikazal Elchie kaplanowy a Aykam, sinu Safanowu, a Atobor, sinu Mycha, a Zafan mystrzowy, a Azie sludze krolyowu, rzekó̗c: Gydzcye a poradzcye syó̗ s bogem o mnye a o lyudu a o wszitkem zborze Iudzskem, o slowyech tich ksyó̗g, gesz naleszoni. bo wyelyki gnyew boszi zanyeczon przecyw nam, przeto isze nye posluchaly oczczowye naszi slow ksyó̗g tich, abi czinyly wszitko, czso na nych pysano. Tedi szedw Elchias kaplan a Aykam a Atogor a Safan a Azia ku Olydie[30], prorokowye zenye Sellum, sina Tekue, sina Azarowa*, strosza nad ruchem, gysz bidlyl w Ierusalemye, y mowyly k nyey. Ona otpowyedzala: Tocz mowy pan bog Israhelski. rzeczcye mó̗szowy, gen was poslal ku mnye: Owa, tocz ia prziwyodó̗ wyele zlego na to myasto a na bidlycyele gego. wszitka slowa zakona, gen czedl krol Iudzski, isze opuscywszi myó̗, y obyatowaly czudzim bogom, gnyewaió̗c myó̗ na wszitkich uczincech swu ró̗ku. a podnyecy syó̗ gnyew moy na temto myescye, a nye ugasznye. Ale krolyowy Iuda, gensze was poslal, abiscye syó̗ poradzily z bogem, tak rzeczecye: To mowy pan bog Israhelski: Przeto iszesz sliszal slowa ksyó̗g tich, a ulyó̗klo syó̗ syerce twe, a pokorzilesz syó̗ przed bogem, usliszaw rzeczy przecyw temu myastu a przecyw tym, gysz w nyem bidlyó̗, iszbi to czusz[31] w podziwyenye a w poklynanye bily podany, y rozdarl gesz rucho swe, a plakalesz przede mnó̗, a iam usliszal cyó̗: mowy pan. Przeto przimó̗ cyó̗ ku twim oczczom, a bó̗dzesz przyió̗t do grobu twego w pokoiu, abi nye wydzele* oczy twoy wszego zlego, gesz ia mam wwyescz na to myasto.

XXIII.

A gdisz powyedzely krolyowy to, czso ona bila rzekla: tedi on poslal, y sebraly syó̗ k nyemu wszitci starci Iuda Ierusalemsci. Y wszedl krol do domu boszego, a wszitci mó̗szowye Iuda y wszelci, gisz bidlyly w Ierusalemye, s nym kaplany y proroci y wszitek lyud od mnyeyszego asz do wyelykego. Y czedl, ano wszitci sliszely, y wszitka slowa ksyó̗g zamowi boszey, gesz naleszly w domu boszem. Y stal krol na wschodze[32] y slyubyl przed bogem, abi naslyadowal boga, a ostrzegal przikazanya gego a swyadeczstwa a zakona ustawyenya we wszem syerczu a w wszey duszi, a obnowyl slowa slyubu, gesz pysani w tich ksyó̗gach. y pozwolyl takesz ly ud temu slyubu. A przikazal krol Elchiaszowy byskupu, a kaplanom wtorego rzó̗du, a wrotnim, abi wimyotaly s koscyola boszego wszitki ssó̗di, gesz uczinyoni bili Baalowy a pasyece a wszelkim gwyazdam nyebyeskim. y spalyl ge iawnye przed Ierusalem w dole Cedrowem, a pobral gych popyol do Betel. I zagladzil czarownyki, gesz bily ustawyly krolyowye Iuda ku obyatowanyu na gorach po myesczech Iudzskich a okolo Ierusalem, a ty,[l] gesz obyatowaly zapalnó̗ obyató̗ Baalowy a slunczu a myesyó̗czu a dwyema naczcye znamyenyom a wszelkim gwyazdam nyebyeskim. A kazal winyescz pasyekó̗ precz z domu boszego s Ierusalem do dolu Cedron, a tam ió̗ spalyl y w proch obrocyl, y posul* na rowi pospolytego lyuda, gysz syó̗ modlam modlyly. A zruszil domki kaplanow modlebnich, gisz bily w domu boszem, gymsze zoni tkali iako domki lugowe. A sebraw wszitki kaplani z myast Iudowich, y poganbyl gorne modli, gdze obyatowaly kaplany od Gabaa az do Bersabee. a skazil oltarze przed bronamy w wescyu drzwy Ioziasza, ksyó̗szó̗cza myesczskego, gesz bil(o)) na lewey stronye broni myesczskey. Ale wszakosz nye chodzily kaplany gornich modl ku oltarzowy boszemu w Iemsalem, ale gedno przazni chleb gedly myedzi bracyó̗ swó̗. A pokalyal takesz tó̗ modló̗ Tofet, iasz gest w dolyu syna Ennonowa, abi ny geden nye poswyó̗czal sina swego any dzewki swey przes ogen Moloch. A odió̗l konye, gesz daly krolyowye luda slunczu, a w weszeyu koscyola boszego podle domku Natarmoloch komornyka[33], gen bil [w] Faruzim, a wozi sluncza poswyó̗czone zdzegl ognyem. A ty oltarze, gesz bili na strzechach syeny Achas, gesz bily udzalaly krolyowye Iuda, a oltarze, gesz bil uczinyl Manases we dwu syenczu koscyola boszego, skazil krol. a szedw richlo odtó̗d, y rosipal popyol gych w potok Cedron. A gorne modli, gesz bili w Ierusalem na prawey stronye gori Uraza, ió̗sz bil udzalal Salomon, krol israhelski, a Astarot, modló̗ Sydonskó̗, a Tamos* urazenye Moab, a Melchon, brzitkoscy sinow Amon, poganbyl krol.A zlamal sochi. a posyekal pasyeki, a napelnyl wszitka myasta gich koscy martwich. A nadto y oltarz, gysz bil w Betel, a gorni koscyol modlebni, gen bil udzalal Ieroboam, sin Nabatow, gen ku grzechu prziwyodl lyud israhelski, y oltarz ten gorni wzruszil i spalyl y starl [w] proch, y posyekl takesz pasyekó̗. A obrocyw syó̗ Iozias y uzrzal grobi, gesz bili na gorze, a poslaw y pobral koscy z rowow y spalyl koscy na oltarzu, a pokalyal gy podle slowa boszego, gesz mowyl mó̗sz boszi ten, gen bil to przepowyedzal slowa bosza. Y rzekl: Kake gest to z wyrzchu napisanye, gesz ia wydzó̗? Y otpowyedzely myesczanye tego myasta: Gest grob tego mó̗sza boszego, gen bil i prziszedl s Iudzskey zemye a przepowyedzai ta slowa, geszesz uczinyl nad oltarzem Betelskim. Tedi on rzekl: Nyechaycye gego, a ny geden koscyamy gego nyeruszay. Y ostali koscy gego nyetknyone s koscyamy proroka, gen prziszedl bil s Samariey. A nadto wszitki koscyoli modlebne, gesz bili w myeszcyech Samarskich, gesz bily uczinyly krolyowye Israhelsci ku roznyewanyu pana, zatracyl Iozyas. a uczinyl gym podle wszitkich uczinkow, iako bil uczinyl w Betel. A zbyl wszitki kaplani koscyolow modlebnich, gesz bily tu nad oltarzmy, y spalyl koscy lyuczske na nych, y wrocyl syó̗ do Ierusalem. Y przikazal wszemu lyudu, rzekó̗cz: Uczincye wyelykó̗noc panu bogu waszemu podle tego, iako pysano w ksyó̗gach teyto zamowi. Any bila uczinyona taka wyelkanoc ode dny só̗dz, gysz só̗dzily w Israhel, y wszech dny krolyow Israhelskich y krolyow Iuda, iako osmego naczcye lyata krolya Iosyasza. A uczinyona wyelykanoc ta panu w Ierusalemye. A takesz y ti, z gichsze brzucha zly duchowye prorokuió̗, a czarownyki y podobyzni modl[34], nyeczistoti y ganyebnoscy, gysz bily uczinyly w zemy Iuda y w Ierusalemye, zatracyl Iozias, abi ustawyl slowa zakonne, iasz só̗ napysana w ksyó̗gach, gesz bil nalyazl Ezechias kaplan w koscyele boszem. Rowyen gemu nye bil ny geden przed nym s krolyow, genbi syó̗ nawrocyl ku panu ze wszego syercza a ze wszey dusze swey a ze wszitkey moci swey, podle wszego zakona Moyszeszowa. any po nyem kto powstal gemu rowni. Ale wszakosz nye przestal pan od gnyewu roznyewanya swego wyelykego, gesz syó̗ roznyewalo gnyewanye gego przecyw Iudowy, prze rozdrasznyenye, gym gy bil popó̗dzil Manases. Y rzekl pan: Takesz Iudó̗ zagladzó̗ od twarzi mey, iakom zarzucyl Israhela. a zarzuczó̗ myasto to, geszem zwolyl, Iemsalem a dom, o nyem gesm rzekl: bó̗dze gymyó̗ me tu. Ale gyny uczinci Ioziaszowy y wszitko, czso czinyl, pysano w ksyó̗gach skutkow dny krolyow Iuda.

XXIIII[35].

Za gego dny wigechal Farao, krol Egypski, przecyw krolyu Asyrskemu ku rzece Eufratem. y gechal Iozias, krol Iudzski, naprzecywo gemu. Y zabyly gy w tem myescye Maggedo, gdi przecyw gemu boiowal. Y nyesly gy sludzi gego martwego s Maggedo, y donyesly gy do Ierusalem y pochowaly gy w gego gro[m]bye. A wszó̗wszi lyud zemski Ioataza, sina Ioziasowa, y pomazaly a ustawyly gy krolem w myasto oczcza gego. Dwadzescya y cztirzi lyata bil w starz Ioatas, gdi bil poczó̗l krolyowacz, a trsy myesyó̗ce krolyowal w Ierusalemye. Gymyó̗ macyerze gego Amythal, dzewka Ieremyasowa, s Lobna. Y czinyl zle przed bogem, podle tego wszego, iako czinyly oczczowye gego. Y ió̗l gy Farao Nechao w Rebla, ta gesz gest w zemy Emath, abi nye krolyowal w Ierusalemye. y vloszil vroki na zemye ssto lyber srzebra, a lybró̗ zlota. A ustawyl krol Pharao Nechao Elyachyma, sina Ioziasowa, w myasto Ioziasa, oczcza gego. y przemyenyl gemu gymyó̗ Ioachym. A potem Ioatasa wzó̗w, y wyodl do Egypta. Ale zloto a srzebro dal Ioachim Pharaonowy, gdi bil vlozil zemy pyenyó̗dze na wszelke lyato, abi zgromadzily podle przikazanya Pharaonowa, rzekó̗c: Dacz kaszdemu podle moci swich tako srzebra, iako zloto z lyuda zemskego, abi dal Pharaonowy Nechao. Dwadzescya y pyó̗cz lat w starz bil Ioachim, gdi bil poczó̗l krolyowacz, a gedennaczcye lyat krolyowal w Ierusalemye. gymyó̗ macyerze gego Zebyda, dzewka Fadayasowa, s Ruma. A czinyl zlee (złe) przed bogem, podle tego wszitkego, czso czinyly oczczowye gego[36]. Za gego dny przyial Nabuchodonozor, krol Babylonski, a bil gemu Ioachim w sluszbó̗ poddan trsy lyata, a potem syó̗ gemu sprzecywyl. Y poslal nan pan bog lotry kaldeyske, a lotri asyrske, a lotri moabske, a lotri sinow Amon, a puscyl do zemye Iudzskey, abi ió̗ zagladzil podle slowa boszego, gesz bil mowyl przes slugy swe proroki. Y uczinyono to przes slowo bosze przecyw Iudowy, abi ió̗ zagladzil przed sobó̗ prze grzechi Manasowi a prze wszitko, czso czinyl, a prze krew nyewynnó̗, ió̗sz przelyal, a napelnyl Ierusalem krwyó̗ nyewynnich. a prze tó̗ rzecz nye chcyal syó̗ pan slyutowacz. Ale gyny uczinci Ioachim y wszitko, czso czinyl, popysano w ksyó̗gach skutkow dny krolyow Iuda. Y umarl Ioachim s oczci swimy, a krolyowal[37] sin gego w myasto gego. A potem wyó̗cey syó̗ nye pokusyl krol Egypski, abi wigezdzil s swey zemye, bo odió̗l krol Babylonski od rzeki Egypskey az do rzeki Eufrateu wszitko, czso bilo krolya Egypskego. Osmnaczcye lyat bil w starz Ioachim, gdi poczó̗l krolyowacz, a trsy myesyó̗ce krolyowal w Ierusalem. gymyó̗ macyerzi gego Naestha, dzewka Elnatanowa s Ierusalema. Y czinyl, czso gest zle przed bogem, podle wszego, czso czinyl ocyec gego. Tego czasu przigely sludzi Nabuchodonozor, krolya Babylonskego, do Ierusalema, y obiegly myasto z dzali rozmaitymy. Y prziszedl Nabuchodonosor krol Babylonski ku myastu s slugamy swimy, abi dobiwal gego. Y wiszedl Ioachim, krol Iuda, ku krolyowy Babylonskemu, on a macz gego a slugy gego a ksyó̗szó̗ta gego y poddany[38] gego. y przyió̗l ge k sobye krol Babylonski osmego lyata krolyowanya swego. A pobral odtó̗d wszitki skarbi domu boszego a domu krolyowa, y stlukly wszitki ssó̗di zlote, gesz bil uczinyl Salomon, krol Israhelski, w domu boszem podle slowa boszego. A przewyodl wszitek Ierusalem y wszitka ksyó̗szó̗ta a wszitkó̗ woyskó̗, dzesyó̗cz tisyó̗czow, w ió̗cstwo, a wszelkego rzemyó̗slnyka y zlotnyka, a nye ostawyono nyczego, kromye ubogego lyuda zemskego. Y przewyodl Ioachyma do Babylona, a matkó̗ gego y zonó̗ gego y sluszebnyki gego, a só̗dze zemske, podle ió̗cya z Ierusalema do Babylona, a wszitki mó̗sze sylne, syedm tysyó̗czow, a rzemyó̗slnykow a zlotnykow tysyó̗c, a wszitki mó̗sze sylne a waleczne. Y wyodl ge krol Babylonski do Babylona, a ustawyl Matanasse, stryia gego, krolem w myasto gego. a zdzal gemu gymyó̗ Sedechias. We dwudzestu a w genem lecye bil Sedechias, gdi poczó̗l krolyowacz, a gedennaczcye lyat krolyowal w Ierusalemye. gymyó̗ macyerzi gego bilo Amytha, dzewka Ieremyaszowa s Lobna. A czinyl zle przed bogem, podle wszego iako czinyl Ioachim. Bo syó̗ gnyewal pan przecyw Ierusalem a przecyw Iudze, doió̗d gych nye zarzucyl od swego oblycza. y otstó̗pyl Sedechias od krolya Babylonskego.

XXV.

Tedi syó̗ stalo dzewyó̗tego lyata krolyowanya gego, dzesyó̗tego myesyó̗cza, a dzesyó̗tego dnya tego myesyó̗cza: przyial Nabuchodonozor, krol Babylonski, on a wszitka woyska gego do Ierusalema, a obiegly ge, a uczinyly okolo gego czwyrdze. Y bilo zawarto myasto y oblyó̗szono az do gedennaczcye lyat krolya Sedechiasa, a dzewyó̗tego myesyó̗cza przemogl ge glod w myescye, any myely chleba lyud zemski*. Y skaszono myasto, a wszitci mó̗szowye bronny w noci ucyekly drogó̗ tey broni, gesz gest myedzi dwoym murem do zagrodi krolyowi. Ale Kaldei...

Tu cztery karty wydarte.
separator poziomy

Karty kodeksu szaroszpatackiego

  1. Karta kodeksu nr 116
  2. Karta kodeksu nr 117
  3. Karta kodeksu nr 118
  4. Karta kodeksu nr 119
  5. Karta kodeksu nr 120
  6. Karta kodeksu nr 121
  7. Karta kodeksu nr 122
  8. Karta kodeksu nr 123
  9. Karta kodeksu nr 124
  10. Karta kodeksu nr 125
  11. Karta kodeksu nr 126
  12. Karta kodeksu nr 127
  13. Karta kodeksu nr 128




  1. Litera P tu tylko tymczasowa. W pozostawioném próżném miejscu zamierzano ją wykonać poźniéj większą i ozdobnie.
  2. A summo usque ad summum.
  3. „Ichu“ (Wulg.).
  4. Wulg. ma: Coepit Dominus taedere super Israel.
  5. „observet excubias“ (Wulg.).
  6. Coś tu pomylonego.
  7. „Et videamus nos“ (Wulg.).
  8. Oset.
  9. „Et restituit cam (urbem) Iudae“. (Wulg.).
  10. Gubernabat palatium.
  11. „tetendit insidias“ (W.).
  12. Militiam coeli.
  13. Wypuścił: z tych.
  14. W Wulg.: sed, lecz.
  15. Wulg. ma Abi.
  16. Tego nie ma w Wulg.
  17. a vestigiis.
  18. Quartodecimo (Wulg.).
  19. Ma znaczyć: Niech was nie zwodzi.
  20. Wyraz ten zupelnie tn niepotrzebny.
  21. Wulg.:pro reliquiis.
  22. Egredientur.
  23. Decem lineis (Wulg.).
  24. In horologio Achaz.
  25. Tego słowa nie ma W.
  26. Wulg. ma: Eunuchi.
  27. Aquaeductum.
  28. Tabulae (Wulg.).
  29. „Vertam et ducam crebrius stylum super faciem ejus“.
  30. ad Holdam (Wulg.).
  31. „quod videlicet“.
  32. „super gradum“. W.
  33. Eunuchi. W.
  34. Et figuras idolorum. W.
  35. W Wulgacie przydzielono to, co daléj następuje, jeszcze do rozdzialu XXIII. A rozdzial XXIV poczyna się poźniéj.
  36. Tu się w Wulg. poczyna rozdzial XXIV.
  37. Wypuszczono: „Ioachin,"
  38. Eunuchi. W.





 
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: zbiorowy i tłumacza: zbiorowy.