Biblia Wujka (1923)/Księga Koheleta 8
Mądrość człowieka świeci się na twarzy jego, a najmocniejszy zmieni oblicze jego.
2 Ja strzegę ust królewskich i przykazania przysięgi Bożéj.
3 Nie skwapiaj się odejść od obliczności jego, ani trwaj we złym uczynku; bo wszystko, co chce, uczyni:
4 A mowa jego pełna jest mocy, ani mu żaden rzec może: Przecz tak czynisz?
5 Kto strzeże przykazania, nie uzna nic złego: czas i odpowiedź rozumie serce mądrego.
6 Każdéj sprawie jest czas i pogoda: a wielkie człowiecze utrapienie.
7 Bo nie wie przeszłych, a przyszłych od żadnego się posła nie dowie.
8 Nie jest w człowieczéj mocy, zabronić ducha, ani ma mocy w dzień śmierci, ani mu dopuści odpoczynąć, gdy nadchodzi wojna: ani zbawi niezbożność niezbożnego.
9 Wszystko to obaczyłem i udałem serce swe na wszystkie uczynki, które się dzieją pod słońcem: czasem panuje człowiek nad człowiekiem na swe złe.
10 Widziałem niezbożne pogrzebione, którzy jeszcze, póki żyli, na miejscu świętem byli, i chwalono je w mieście, jako w uczynkach sprawiedliwe. Ale i to marność jest.
11 Bo już nie rychło wydają dekret przeciwko złym, bez żadnéj bojaźni synowie człowieczy broją złości.
12 Wszakże grzesznik ztądże stokroć złość czyni, a cierpliwie go czekają: jam poznał, iż tym dobrze będzie, którzy się Boga boją, którzy się wstydzą twarzy jego.
13 Nie jest dobrze niezbożnemu, i dni jego nie przedłużają się: ale niech przemijają jako cień, którzy się nie boją oblicza Pańskiego.
14 Jest i druga marność, która się dzieje na ziemi: są sprawiedliwi, którym się źle wiedzie, jakoby uczynki niezbożnych uczynili: i są niezbożni, którzy są tak bezpieczni, jakoby mieli uczynki sprawiedliwych. Lecz i to mam za największą marność.
15 Chwaliłem tedy wesele, że niemasz nic lepszego człowiekowi pod słońcem, jedno jeść i pić a weselić się: a iż to tylko z sobą weźmie z pracéj swéj we dniach żywota swego, które mu Bóg dał pod słońcem.
16 I udałem serce swe, abym poznał mądrość, i rozumiał zabawienie, które jest na ziemi: jest człowiek, któremu we dnie i w nocy sen na oczach nie postoi.
17 I zrozumiałem, iż wszystkich uczynków Bożych żadnéj przyczyny znaleść człowiek nie może, które się dzieją pod słońcem: a im więcéj pracuje szukając, tem mniéj najduje. Choćby téż mówił mądry, że wie, nie będzie mógł naleść.