Biblia Wujka (1923)/Pierwsza Księga Samuela 6
Była tedy skrzynia Pańska w ziemi Philistyńskiéj siedm miesięcy.
2 I przyzwali Philistynowie ofiarowników i wieszczków, mówiąc: Co uczynimy z skrzynią Pańską? Ukażcie nam, jako ją odesłać mamy na miejsce jéj. Którzy powiedzieli:
3 Jeźli odsyłacie skrzynię Boga Izraelowego, nie odsyłajcież jej próżnéj, ale coście winni, oddajcie jéj za grzech, a tedy będziecie uzdrowieni: i dowiecie się, przecz nie odstępuje ręka jego od was.
4 Którzy rzekli: A cóż jest, co jéj za występek oddać mamy? I odpowiedzieli oni:
5 Według liczby powiatów Philistyńskich, pięć zadnic złotych sprawicie, i pięć myszy złotych: bo jedna plaga była na was wszystkie i na książęta wasze. I uczynicie podobieństwa zadnic waszych i podobieństwa myszy, które pokaziły ziemię waszę, i dacie Bogu Izraelowemu chwałę: aza snadź odejmie rękę swoję od was, i od bogów waszych, i od ziemie waszéj.
6 Czemu ociążacie serca wasze, jako ociążał Egipt i Pharao serce swoje? Aza nie potem jako skarany jest, dopiero wypuścił je, i wyszli? [1]
7 Teraz tedy porwijcie i uczyńcie wóz jeden nowy, a dwie krowy ocielone, na które nie kładziono jarzma, zaprzężcie do woza, a cielęta ich pozawierajcie doma.
8 I weźmiecie skrzynię Pańską, i wstawicie na wóz, i sztuki złote, któreście mu oddali za grzech, wkładziecie w skrzynkę na boku jéj, a puśćcie ją, że pójdzie.
9 I patrzyć będziecie, jeźli drogą granic swych pójdzie ku Bethsames, on nam to wielkie złe uczynił: lecz jeźli nie, poznamy, że nie jego ręka dotknęła nas, ale się z przygody stało.
10 Uczynili tedy tym sposobem: a wziąwszy dwie krowy, które karmiły cielęta, zaprzęgli je w wóz, a cielęta ich zamknęli doma.
11 I wstawili skrzynię Bożą na wóz i skrzynkę, która miała myszy złote i podobieństwa zadnic.
12 Poszły tedy krowy prosto drogą, która bieży ku Bethsames, a szły jedną drogą, bieżąc a rycząc, a nie zstąpiły ani w prawo ani w lewo: lecz i książęta Philistyńskie szły za niemi aż do granic Bethsames.
13 A Bethsamczycy żęli pszenicę na dolinie: a podniósłszy oczy swe ujrzeli skrzynię i uradowali się ujrzawszy.
14 A wóz przyszedł na pole Jozuego Bethsamity i tam stanął. A kamień tam był wielki: i zrąbali drwa wozu i włożyli krowy na nie, całopalenie Panu.
15 A Lewitowie zstawili skrzynię Bożą i skrzynkę, która była przy niéj, w któréj były sztuki złote, i postawili na kamieniu wielkim: a mężowie Bethsamitowie ofiarowali całopalenie, i ofiarowali ofiary Panu dnia onego.
16 A pięć książąt Philistyńskich patrzyli i wrócili się do Akkaron tego dnia.
17 I te są zadnice złote, które oddali Philistynowie za grzech Panu: Azot jednę, Gaza jednę, Aszkalon jednę, Geth jednę, Akkaron jednę.
18 I myszy złote według liczby miast Philistyńskich piąci powiatów, od miasta murowanego, aż do wsi, która bez muru była, i aż do Abel wielkiego, na którym położyli skrzynię Pańską, która była aż do onego dnia na polu Jozuego Bethsamitczyka.
19 A pobił Pan z mężów Bethsamitczyków, przeto, że widzieli skrzynię Pańską, i pobił z ludu siedmdziesiąt mężów, i pięćdziesiąt tysięcy pospólstwa, i płakał lud dlatego, że Pan poraził pospólstwo porażką wielką.
20 I rzekli mężowie Bethsamitczyków: Któż się będzie mógł ostać przed oczyma Pana, Boga świętego tego?
21 I do kogóż pójdzie od nas? i posłali posły do obywatelów Karyathyarym, mówiąc: Odwiedli Philistynowie skrzynię Pańską, zstąpcie a odwieźcie ją do siebie.