Biblia Wujka (wyd. 1839-40)/Księgi Judith/Rozdział XIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Biblia, to iest księgi Starego i Nowego Testamentu |
Wydawca | Bartłomiej Jabłoński i syn |
Data powstania | 1599 |
Data wyd. | 1839-1840 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Tłumacz | Jakub Wujek |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Biblia Wujka - Stary Testament - Księgi Judith | |
---|---|
I • II • III • IV • V • VI • VII • VIII • IX • X • XI • XII • XIII • XIV • XV • XVI |
Judith uczyniwszy ku Panu Boyu modlitwę, ućięła Holofernesowi głowę, którą do Bethuliiéy przyniozszy, upomina ie ku dźiękczynieniu: z czego ią wszyscy błogosławią, Achior głowę ieyo uyźrzawszy zdumiał się.
1 A Gdy był wieczór, pokwapili się słudzy iego do gospod swoich, y zamknął drzwi Wagao pokoiu y poszedł.
2 A wszyscy byli zmocowani od wina:
3 A sama Judith była w pokoiu.
4 Lecz Holofernes leżał na łożu, uśpiony od zbytniego upićia.
5 Y rzekła Judith dźiewce swéy, żeby stała przed pokoiem y strzegła.
6 Y stanęła Judith u łoża modląc się z płaczem, a poćichu ruszaniem ust,
7 Mówiąc: Posil mię Panie Boże Izraelski, a weyźrzy téy godziny na uczynki rąk moich, żebyś iakoś obiecał wywyższył miasto twoie Jeruzalem: ażebych to sprawiła com wierząc że przez ćię może bydź uczyniono, umyśliła.
8 A gdy to wyrzekła, przystąpiła do słupa, który był w głowach łóżka iego, y koni który uwiązany na nim wiśiał, odwiązała.
9 A gdy go dobyła, uięła za włosy głowy iego, y rzekła: Pośil mię Panie Boże téy godźiny.
10 Y uderzyła dwakroć w szyię iego, y ućięła mu głowę, y zdięła z słupów namiotek iego, y zepchnęła ćiało iego bez głowy.
11 A po małéy chwili wyszła, y podała głowę Holofernesa słudze swéy, y kazała żeby ią włoźyła w torbę swą.
12 Y wyszły dwie, według; zwyczaiu swego, iakoby na modlitwę, y przeszły przez obóz, a krążąc około doliny, przyszły do bramy mieyskiéy,
13 Y rzekła Judith z daleka straży murów: Otwórzćie bramy, bo z nami iest Bóg, który uczynił moc w Izraelu.
14 Y stało się gdy usłyszeli mężowie głos iéy, wezwali starszych z miasta.
15 Y zbiegli się do niéy wszyscy od namnieyszego aż do nawiętszego: bo się spodźiewali że się iuż wrócić nie miała.
16 Y rozświéćiwszy świece, skupili się około niéy wszyscy: a ona wstąpiwszy na wyższe mieysce roskazała aby pomilczenie uczynili. A gdy wszyscy umilknęli,
17 Rzekła Judith: Chwalćie Pana Boga naszego, który nie opuśćił ufaiących w sobie:
18 A we mnie służebnicy swéy wypełnił miłosierdźie swoie, które obiecał domowi Izrael: y zabił ręką moią nieprzyiaćiela ludu swego téy nocy.
19 Y wyiąwszy z torby głowę Holofernesowę, ukazała im, mówiąc: Oto głowa Holofernesa hetmana woyska Assyriyskiego, y oto namiotek iego w którym leżał w piiaństwie swoim, gdźie go ręką niewieśćią zabił Pan Bóg nasz.
20 A żywie sam Pan, że mię strzégł Aniół iego, y ztąd idącą, y tam mieszkaiącą, y ztamtąd się tu wracaiącą, y nie dopuścił Pan splugawić mnio służebnice swoiéy, ale bez zmazy grzéchu przywróćił mię wam raduiącą się w zwyćięstwie iego, w uszćiu moim, y w wybawieniu waszym.
21 Wyznawayćie mu wszyscy, że dobry, że na wieki miłośierdźie iego. Psal. 105. 1. y 106. 1.
22 A pokłoniwszy się wszyscy Panu, rzekli do niéy: Ubłogosławił ćię Pan w mocy swoiéy, iż przez ćię wniwecz obróćił nioprzyiaćioły nasze.
23 A Oziasz, kśiążę ludu Izraelskiego, rzékł do niéy: Błogosławionaś ty córko od Pana Boga wysokiego nade wszytkie niewiasty na ziemi.
24 Błogosławiony Pan, który stworzył niebo y ziemię, który ćię obróćił na rany głowy hetmana nieprzyiaćiół naszych:
25 Bo tak dziś imię twoie uwielbił, że nie odéydźie chwała twoia z ust ludźi, którzy będą pamiętać na moc Pańską wiecznie: dla których nieprzepuśćiłaś duszy twéy, dla ućisku y utrapienia narodu twego: aleś zabieżała upadkowi przed oczyma Boga naszego.
26 Y rzékł wszytek lud: Niech się stanie: niech się stanie.
27 A Achior przyzwany przyszedł, y rzekła mu Judith: Bóg Izraelski któremuś ty dał świadectwo, że się mści nad nieprzyiaćioły swémi, ten głowę wszech niewierników uciął téy nocy ręką moią.
25 Ażebyś doznał iż tak iest, oto głowa Holofernesowa, który wzgardą hardośći swéy wzgardźił Boga Izraelskiego, y tobie groźił śmierćią, mówiąc: Gdy będźie poiman lud Izraelski, każę przebić mieczem boki twoie.
29 A widząc Achior głowę Holofernesowę, omdléwaiąc od strachu, upadł na źiemię na twarz swoię, y siliła się dusza iego.
30 A potym gdy k sobie przyszedszy ochłodzony był, upadł u nóg iéy, y pokłonił się iéy, y rzékł:
31 Błogosławionaś ty od Boga twego we wszytkim przybytku Jakob: bo w każdym narodźie który usłyszy imię twoie, będźie uwielbion Bóg Izraelski dla ćiebie.