Biblia Wujka (wyd. 1839-40)/Księgi Tobiaszowe/Rozdział VIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Biblia, to iest księgi Starego i Nowego Testamentu |
Wydawca | Bartłomiej Jabłoński i syn |
Data powstania | 1599 |
Data wyd. | 1839-1840 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Tłumacz | Jakub Wujek |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Biblia Wujka - Stary Testament - Księgi Tobiaszowe | |
---|---|
I • II • III • IV • V • VI • VII • VIII • IX • X • XI • XII • XIII • XIV |
Tobiasz paląc wątróbkę rybią, diabelstwo odegnał, y napomina Sarę ku modlitwie. A potym na zaiutrz zasypawszy grób, który był nagotował, dźiękuiąc Panu Bogu godowali, a dał Raguel posag po córce.
1 A Gdy się nawieczerzali, wprowadzili młodzieńca do niéy.
2 A pamiętaiąc Tobiasz na mowy Aniołowe, wyiął z torby swéy kęs wątroby, y włożył ią na węgle żywe.
3 Raphael tedy Aniół poymał czarta, y przywiązał go na pusczy wyższego Egyptu.
4 Tobiasz tedy napominał pannę, y rzékł iéy: Saro wstań, a módlmy się Bogu, dźiś y iutro, y drugie iutro: bo przez te trzy nocy z Bogiem się złączamy, a po trzećiey nocy będźiem w małżeństwie naszym.
5 Bośmy synowie świętych, a niemożem się tak złączać iako narodowie, którzy nieznaią Boga.
6 Y wstawszy pospołu, pilnie się oboie wespół modlili, aby im zdrowie było dane.
7 Y rzékł Tobiasz: Panie Boże oyców naszych, niech ćię błogosławią niebiosa y źiemie, y morze, y źrzódła, y rzéki, y wszytkie stworzenia twoie, które w nich są.
8 Tyś stworzył Adama z mułu źiemie, y dałeś mu pomoc Hewę. Gen. 2. 7.
9 A teraz Panie ty wiész, żeć nie dla zbytku biorę śiostrę moię za żonę, ale tylko dla miłośći potomstwa, w którymby było błogosławione imię twoie na wieki wieków.
10 Sara téż mówiła: Smiłuy się nad nami Panie, smiłuy się nad nami, y niech się oboie starzeiemy pospołu zdrowo.
11 Y stało się około pienia kurów, kazał Raguel zawołać sług swoich, y szli z nim pospołu aby grób wykopali.
12 Bo mówił: By mu się snadź takież nie przydało iako y onym drugim śiedmióm mężóm, którzy weszli do niéy.
13 A gdy dół zgotowali, wróćiwszy się Raguel do żony swéy, rzékł iéy.
14 Pośli iednę z dźiéwek twoich, a niech spatrzy ieśli umarł, abych go pogrzebł piérwéy niż rozednieie.
15 A ona posłała iednę z dźiéwek swych, która wszedszy do komory, nalazła ie żywe y zdrowe, spiące z sobą.
16 Y wróćiwszy się powiedźiała dobrą nowinę: y błogosławili Pana, to iest, Raguel y Anna żona iego.
17 Y rzekli: Błogosławimy ćię Panie Boże Izraelski, że się nie stało iakośmy mniemali.
18 Boś uczynił z nami miłośierdźie twoie, y wygnałeś od nas nieprzyiaćiela który nas przeszladował.
19 A smiłowałeś się nadedwiema iedynaki. Dayże im Panie aby ćię zupełniéy błogosławili, y ofiarę tobie chwały twéy y zdrowia swego ofiarowali: aby poznali wszyscy narodowie, iżeś ty iest Bóg sam na wszytkiéy źiemi.
20 Y wnet roskazał sługóm swym Raguel żeby zasypali dół, który byli uczynili, piérwéy niż rozednialo.
21 A żenie swéy rzékł, aby nagotowała ucztę, y narządźiła wszytko czego na strawę trzeba było podróżnym.
22 Kazał téż zabić dwie iałowice tłuste, y cztéry barany, y sprawić wesele na wszytkie sąśiady swoie, y na wszytkie przyiaćioły.
23 Y poprzyśiągł Raguel Tobiasza, żeby dwie niedźieli zmieszkał u niego.
24 A ze wszytkiego co dźiérżał Raguel połowicę dał Tobiaszowi, y uczynił zapis, żeby połowica która zostawała po ich śmierći na Tobiasza spadła.