Biblia Gdańska/Ewangielia według Świętego Iana 7


Biblia Gdańska - Nowy Testament - Ewangielia według Świętego Iana

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21


ROZDZIAŁ VII.
I. Chrystus za powinnymi na święto kuczek 1 — 9. II. potaiemnie szedł 10 — 13. III. uczył w kościele 14 — 24. IV. o nim różne zdania ludzkie 25 — 31. V. Księża go imać kazali 32 — 40. VI. rozruch się stał dla niego między pospólstwem 41 — 46. VII. między Faryzeuszami i sługami ich 47 — 49. VIII. Nikodem się uiął o krzywdę iego 50 — 53.

A potym chodził Iezus po Galilei; bo się nie chciał bawić w ziemi Iudskiéy, przeto że Żydowie szukali, aby go zabili.
2. I było blisko święto Żydowskie[1] kuczek.
3. Tedy rzekli do niego bracia iego: Odeydź ztąd, a idź do Iudskiéy ziemi, żeby uczniowie twoi widzieli sprawy twoie, które czynisz.
4. Albowiem żaden nic w skrytości nie czyni, kto chce bydź widziany; przetoż ty, ieźli takie rzeczy czynisz, obiaw się światu.
5. Bo i bracia iego nie wierzyli weń.
6. I rzekł im Iezus: Czas móy ieszcze nie przyszedł; ale czas wasz zawsze iest pogotowiu.
7. Nie możeć was[2] świat nienawidzieć, ale mnie nienawidzi; bo ia świadczę o nim, iż sprawy iego[3] złe są.
8. Idźcież wy na to święto, iać ieszcze nie póydę na to święto; bo móy czas ieszcze się[4] nie wypełnił.
9. A to im powiedziawszy, został w Galilei.
II. 10. A gdy poszli bracia iego, tedy i on szedł na święto, nie iawnie, ale iakoby potaiemnie.
11. A Żydowie szukali[5] go w święto i mówili: Gdzież on iest?
12. I było o nim wielkie szemranie[6] między ludem; bo iedni mówili: Że iest dobry; a drudzy mówili: Nie, ale zwodzi lud.
13. Wszakże o nim żaden iawnie[7] nie mówił dla boiaźni Żydowskiéy.
III. 14. A gdy iuż było w pół święta, wstąpił Iezus do kościoła i uczył.
15. I dziwowali się Żydowie, mówiąc: Iakoż ten umie pismo, gdyż się nie uczył?
16. Odpowiedział im Iezus i rzekł: Nauka moia nie iestci[8] moia, ale tego, który mię posłał.
17. Ieźliby kto chciał czynić wolą iego, ten będzie umiał rozeznać, ieźli ta nauka iest z Boga, czyli ia sam od siebie mówię.
18. Ktoć z samego siebie mówi, chwały własnéy szuka; ale kto szuka chwały tego, który go posłał, ten iest prawdziwy, a niemasz w nim niesprawiedliwości.
19. Izali wam[9] Moyżesz nie dał zakonu? a żaden z was nie przestrzega zakonu. Przeczże szukacie, abyście mię[10] zabili?
20. Odpowiedział lud i rzekł: Diabelstwo masz; któż cię szuka[11] zabić?
21. Odpowiedział Iezus i rzekł im: Iedenem uczynek uczynił, a wszyscy się temu dziwuiecie!
22. Wszak Moyżesz wydał wam obrzezkę, (nie iżby była[12] Moyżesza, ale z oyców,) a w sabbat obrzezuiecie człowieka.
23. Ponieważ człowiek przyimuie obrzezkę w sabbat, aby nie był zgwałcony zakon Moyżeszów, przecz się na mię gniewacie, żem całego człowieka uzdrowił w sabbat?
24. Nie sądźcie[13] według widzenia, ale sprawiedliwy sąd sądźcie.
IV. 25. Mówili tedy niektórzy z Ieruzalemczyków: Izali to nie iest ten, którego szukaią zabić?
26. A oto, iawnie mówi, a nic mu nie mówią. Izali prawdziwie poznały Książęta, iż ten iest prawdziwie Chrystus?
27. Ale o tym wiemy, zkąd iest: ale gdy Chrystus, przyidzie, nikt nie będzie wiedział, zkądby był.
28. Wołał tedy Iezus w kościele ucząc a mówiąc: I mnie znacie, i zkądem iest, wiecie; a nie przyszedłem[14] sam od siebie, ale iest prawdziwy, który mię[15] posłał, którego wy nie znacie.
29. Lecz go[16] ia znam; bom od niego iest, a on mię posłał.
30. I szukali,[17] iakoby go poimać; ale żaden nie ściągnął nań ręki; bo ieszcze nie przyszła była godzina iego.
31. A wiele ich z ludu uwierzyli[18] weń i mówili: Chrystus gdy przyidzie, izaż więcéy cudów uczyni nad te, które ten uczynił?
V. 32. A słyszeli Faryzeuszowie, iż to lud o nim szemrał; i posłali Faryzeuszowie i przednieysi Kapłani sługi, aby go poimali.
33. Rzekł im tedy Iezus: Ieszcze na mały czas[19] iestem z wami; potym odeydę do tego, który mię posłał.
34. Szukać mię[20] będziecie, ale nie znaydziecie, a gdzie ia będę, wy przyiść nie możecie.
35. Mówili tedy Żydowie między sobą: Dokądże ten póydzie, że my go nie znaydziemy? czyli to rozproszonych Poganów póydzie, i będzie uczył Pogany?
36. Cóż to za mowa, którą wyrzekł: Szukać mię będziecie, ale nie znaydziecie, i gdzie ia będę, wy przyiść nie możecie?
37. A w on ostateczny dzień wielki święta[21] onego stanął Iezus i wołał mówiąc: Ieźli[22] kto pragnie, niech do mnie przyidzie a piie.
38. Kto wierzy w mię, iako mówi pismo, rzeki wody żywéy popłyną z żywota iego.
39. (A to mówił o duchu, którego[23] wziąć mieli wierzący weń; albowiem ieszcze Iezus nie był uwielbiony.)
40. Wiele ich tedy z onego ludu słysząc te słowa, mówili: Tenci iest[24] prawdziwie on Prorok.
VI. 41. A drudzy mówili: Ten iest Chrystus: ale niektórzy mówili: Azaż z Galilei przyidzie Chrystus?
42. Azaż nie mówi Pismo, iż z nasienia Dawidowego i z Betlehemu[25] miasteczka, gdzie był Dawid, przyidzie Chrystus?
43. A tak stało się rozerwanie dla niego między ludem.
44. I chcieli go[26] niektórzy z nich poimać; ale żaden nie ściągnął nań rąk swoich.
45. Przyszli tedy słudzy do przednieyszych Kapłanów i do Faryzeuszów; którzy im rzekli: Przeczżeście go nie przywiedli?
46. Odpowiedzieli oni słudzy: Nigdy tak nie mówił człowiek, iako ten człowiek.
VII. 47. I odpowiedzieli im Faryzeuszowie: Alboście i wy zwiedzieni?
48. Izali kto uwierzył[27] weń z Książąt albo z Faryzeuszów?
49. Tylko ten gmin, który nie zna zakonu; przeklęci są.
VIII. 50. I rzekł do nich[28] Nikodem, który był przyszedł w nocy do niego, będąc ieden z nich:
51. Izali[29] zakon nasz sądzi człowieka, ieźliby pierwéy nie słyszał od niego i nie poznałby, co czyni?
52. A oni mu odpowiedzieli i rzekli: Izaliś i ty Galileyczyk? Badayże się a obacz, żeć Prorok z Galilei nie powstał.
53. I poszedł każdy do domu swego.





 J 6 J 7
Biblia Gdańska
J 8