<<< Dane tekstu >>>
Autor Pani Elżbieta
Tytuł Nalewki i likiery
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“
Data wyd. 1928
Druk Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
LIKIERY

Znacznie mocniejsze i słodsze od nalewek, specjalnie cenne, jeżeli są robione w domu, gdyż kupne, przeważnie zaprawiane ostremi chemikaljami, bardziej od innych napoi są szkodliwe dla zdrowia. Przy domowym wyrobie likierów należy używać tylko owoców, wykorzystując ich wyborny aromat i dodając, wrazie potrzeby, tych tylko korzeni lub olejków, których używamy o potraw i które uważamy za zupełnie nieszkodliwe. Gęstość, właściwą likierom, stanowiącą ich cechę charakterystyczną, otrzymujemy w sposób zupełnie prosty, a co główne, dla zdrowia nieszkodliwy, dodając do syropu cukrowego niedużą ilość (najwyżej dwadzieścia deka na kilo cukru) syropu kartoflanego. Wszelkie próby dodawania gliceryny, o której tyle nietylko słyszałam, lecz i czytałam w różnych gospodarskich książkach, zawsze się u mnie kończyły fatalnie: zamąceniem i zepsuciem likieru; syrop zaś kartoflany zawsze działał niezawodnie, nie zmieniając ani smaku, ani koloru, a nadając tylko pożądaną gęstość. Dodaje się go zwykle, gotując syrop z cukru z wodą. Należy przytem uważać, aby gotować ten syrop w dużem naczyniu, gdyż syrop kartoflany przy zagotowaniu bardzo się pieni i cały płyn może wykipieć. Drugi dobry dodatek do likieru stanowi sól cytrynowa (kwasek). Mały kawałek, wielkości ziarnka grochu, wrzucony do butelki likieru niezbyt klarownego, oczyszcza go momentalnie. Nie należy tylko kwasku wrzucać do syropu, bo o ile oprócz cukru mamy już w nim syrop kartoflany, zburzymy płyn gwałtownie i całość uciecze nam z rondla.
Przy starannem przyrządzaniu likierów możemy otrzymać napoje domowe, w niczem nieustępujące kupnym krajowym, a nawet zagranicznym, a jako zrobione ze znanych nam produktów — gwarantujące nieszkodliwość ich dla zdrowia. Likiery mogą stać latami, nie zmieniając się wcale, niektóre nawet z nich, szczególniej owocowe, tak jak nalewki — z wiekiem stają się coraz lepsze.







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Elżbieta Kiewnarska.