Zarysy historyi muzyki/Niemcy, Włochy i Francya
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Zarysy historyi muzyki |
Wydawca | Paweł Rhode |
Data wyd. | 1866 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Tłumacz | Władysław Tarnowski |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
W Niemczech stanowią przejście postępowe synowie Bacha — zwłaszcza w historycznie tu znaczącym Karolu Filipie Emanuelu[1] ur. 1714 w Weimarze, zmarłym 1788 w Hamburgu. Emanuel Bach, wyszedłszy ze szkoły swego ojca, muzykę zwrócił ku stanowisku świeckiemu, oznaczył w niej wyraz uczuć osobistych ducha, a tem samem stał się bezpośrednim poprzednikiem Haydena. Panujące dotąd organy zastąpił fortepianem. On zaszczepił w Niemczech sztukę poprawnej gry fortepianowej, a swojem dziełem: „Versuch über die wahre Art das Clavier zu spielen“ utorował drogę dalszym ulepszeniom tej nauki. — W miejsce dawnych, pełnych sztuki peryodów (Satz) i treści wyłącznie religijnej, powstaje po raz pierwszy pewien Romantyzm, swobodniejszy polot fantazyi, co się w Haydenie i jego następcach ostatecznie uzupełniło. — Wreszcie musiał śpiew, reprezentujący dotąd wszystko najwyższe w sztuce, ustąpić muzyce instrumentalnej. — Emanuel Bach już znamienite utwory na orkiestrę zostawił — i nadał jej pewną samodzielność. Z nim się wiążą te wszystkie nowe przejścia, i dla tego jest on w dziejach muzyki postacią trwałego znaczenia. — Z synów Bacha, prócz Emanuela, godzien wzmianki Friedemann,[2] ur. 1710, um. 1784. Nietyle dla jego utworów, ile ogólnego uzdolnienia, które jednak stało na zawadzie jego indywidualności do skutecznego rozwoju.
Z Bachem i Händlem muzyka kościelna stanęła u szczytu i skończyła swój okres pierwotny. I tak, mamy wprawdzie komponistów w przeszłem stóleciu, ale wszyscy już są drugorzędnymi, kiedy duch ciągle postępujący obrał muzykę świecką jako formę swego wyrazu. – Z nich wymieniamy współczesnych jeszcze J. S. Bachowi: G. H. Stölzel,[3] i w Wiedniu żyjący, jako sławny teoretyk J.J. Fux;[4] następnie C.H. Graun, J. H. Rolle, G. A. Homilius, J. G. Naumann, J. A. Haase, J. F. Doles, J. A. Hiller, J. Schuster, G. J. Vogler, C. F. Fasch.
Do komponistów wyłącznie katolickich w Niemczech przyłącza się w przeszłem stóleciu także szkoła Czeska, godna uwagi. Do niej należą: F. L. Gassmann, G. Tuma, B. Czernohorsky F. X i V. Brixi, J. Zach.
Oprócz Bacha Emanuela, zwłaszcza Krzysztof Willibald (Ritter von) Gluck, podniósł i samowładnie dzierżył berło muzyki świeckiej, w obec dawniej wyłącznie czczonej jako jedyny ideał muzyki kościelnej. — On utworzył śpiew dramatyczny, — on jedynowładztwu włoskiego śpiewu świeckiego przeciwstawił niemiecki; — w dziale dramatyczności śpiewu uzasadnił czas dramatycznego stylu; a w muzyce świeckiej utworzył współzawodnictwo stylu niemieckiego z włoskim, i tak przygotował ogólne zapanowanie w świecie muzykalnym Mozarta[5]. — Jemu było przeznaczone urzeczywistnić to, ku czemu od czasów wynalezienia opery dążono, — to jest połączeniem w operze wyższej poezyi z wyższą muzyką, podnieść ją do potęgi sztuki wyższego znaczenia dramatycznego. — Gluck urodził się roku 1714 w Weidenwang w wyższym Palatynacie. — Od 1726—1732 był w szkole w Kommotau, poczem udał się do Pragi. Umiał już nieźle śpiewać primavista, grać na skrzypcach i wiolonczeli, teraz douczył się jeszcze grać na organach i fortepianie. — Ponieważ od ojca, który był leśniczym w dobrach Lobkowiczowskich, małe tylko miał utrzymanie, postanowił temi talentami spróbować sobie zarobić na życie. — Uczył grać na wiolonczeli. — Roku 1736 zastajemy go w Wiedniu. Książę Lombardzki Melzi mianował go nadwornym muzykiem komnatnym (Kammer-musikus), wziął go do Medyolanu i poruczył kapelmistrzowi G. B. Sammartini[6] do dalszego kształcenia. W parę lat później (1741) wystąpił jako kompozytor opery. — Roku 1745 udał się do Londynu, gdzie także wykonano jego opery. Po powrocie (1746) wezwano go do kaplicy elektorskiej w Dreźnie; od 1748 bawił szereg lat jako kapelmistrz w Wiedniu. Tutaj dojrzały jego pomysły co do przekształcenia opery dotychczasowej. — Tutaj poczyna się jego wielka skuteczna czynność. Tu naprzód skomponował „Orfeusza i Euridicę“ i w Wiedniu po raz pierwszy (1762) przedstawił. — Druga z rzędu była „Alcesta“ tamże przedstawiona 1767. — Czuł jednak Gluck mocno, że dokąd nie znajdzie wielkiego tragicznego przedmiotu, wybornego teatru z przyborami i orkiestrą, dotąd nie uskuteczni marzonych zamiarów. Sądził, że to wszystko znajdzie w Paryżu. Udał się tamże, dawszy Baylliemu de Rollet polecenie przerobienia Rasinowskiej[7] „Ifigenii w Aulis“ na libretto. — W roku 1774 przedstawiono to dzieło po raz pierwszy w Paryżu. Roku 1777 wykonano „Armidę“ a w roku 1779 „Ifigenię w Tauris“. Tej ostatniej przedstawienie jest główną epoką jego. Opera ta sprawiła wrażenie, jakiem się dotąd żaden utwór Glucka we Francyi nie poszczycił. — Wreszcie syt tryumfów, ale i znużony walką, którą nieustannie musiał tam przeprowadzać z przedstawicielem muzyki włoskiej Piccinim[8] (ur. 1728 † 1800), wrócił do Wiednia, gdzie umarł r. 1787.
Poszukiwania dziwnego rodzaju poprzedziły Glucka i obudziły w masie zamiłowanie i zmysł scenicznej muzyki. O Keiserze i operze hamburgskiej dawniej już wspomnieliśmy. Po niej melodramat, komiczne śpiewki i operetka były głównie ulubionemi. Te małe środki utrzymały zamiłowanie do narodowej muzyki i użyźniły grunt pod następne wielkie dzieła. — Między twórcami melodramatu najprzód godzien wspomnienia Jerzy Benda,[9] ur. 1721, um. 1795. — W operze większego rozmiaru odznaczył się Antoni Schweitzer z Goty. — W operecie Jan Adam Hiller,[10] który w drugiej połowie przeszłego wieku był ulubieńcem publiczności. Z nim słynął E. W. Wolf z Goty,[11] w Wajmarze. Fryderyk Reichardt,[12] którego pieśni dotąd żyją, był jedynym naśladowcą drogi Glucka. Później próbował on śpiewać i dorabiał teksta do pieśni Goethego[13]. Komiczna opera nie ograniczyła się na północnych Niemczech; niebawem Wiedeń stał się jej stolicą. — Tutaj zwłaszcza mistrz w swoim rodzaju, Karol Ditters von Dittersdorf,[14] tworzył dzieła nieprzemijającej wartości (ur. 1739, † 1799). Dalej wśród wielu innych odznaczył się Wencel Müller[15] (ur. 1767). Schenk[16] nabył wiele rozgłosu przez swoją operetkę „Barbierz wiejski“.
I włoska opera dotąd używała wielkiego poszanowania w Niemczech. — Z Niemców uległych włoskiemu wpływowi w Dreznie słynął Jan Adolf Hasse,[17] ur. 1699 pod Hamburgiem, równie Jan Gottlieb Naumann[18] (1741) pod Dreznem, ten kierunek na nim się zakończył, jakkolwiek u niego więcej dopatrzeć można pierwiastku rodzimego niemieckiego niż u Hassego. Trzeci naśladowca sławny tego kierunku był Karol Henryk Graun,[19] Sas, ur. 1701, umarł 1759. Był on kapelmistrzem Fryderyka II. króla pruskiego; imię swoje wsławił mianowicie kompozycyą nazwaną: „Skon Jezusa“ — opery zaś jego i powyżej wymienionych przebrzmiały, przyćmione wielkością utworów lat następnych.
Zbliża się okres, w którym niemiecka muzyka staje u szczytu, pora, która jak prace poprzednie Włoch, Niemiec i Francyi dowodzą, stać się musiała ich rezultatem. — Czas obecny wydał Mozarta, którego powołaniem było, wszystko dotąd częściowo utworzone w tych trzech narodach, wszechstronnie samemu „zespolić.“ Dobę tę wzniosłą rozpoczyna Haydn, który wzniesieniem nowem użycia instrumentacyi, tak jak Gluck opery, stanął na stopniu poprzedzającym Mozarta. Urodził się Haydn 1732 w Rohrau, wiosce niższej Austryi — ojciec jego był tam kołodziejem. W szóstym roku życia oddany do szkoły w przyległej mieścinie. Tu uczono go grać na wszystkich instrumentach. Później do lat szesnastu przebywał w Wiedniu jako chórzysta przy kościele św. Szczepana. Odtąd — począł cierpieć niedostatek, trącający o nędzę! Grywał do tańcu na balach i w orkiestrach. Los jego nieco się polepszył r. 1759 gdy jako dyrektor muzyki u hrabiego Morzin był mianowany. O wiele lepiej mu się powiodło, gdy otrzymał r. 1760 posadę kapelmistrza u księcia Esterhazego. Tam pozostał do śmierci księcia r. 1790. Imię Haydena, jako kompozytora już się było wsławiło, ale u szczytu sławy i powodzenia teraz dopiero stanął. Byt jego odtąd zapewniony został na zawsze. — Wezwany, udał się do Londynu. Tam stworzył swoje główne dzieła orkiestralne, i ztąd sława jego zawędrowała do ojczyzny. — Pobyt w Londynie jest najważniejszym okresem w życiu Haydena. Z powrotem do Wiednia tamże kupił sobie dom, w którym i umarł 1809. W Wiedniu stworzył swoje dwa arcydzieła wokalne: „Stworzenie świata“ (1797) i „Pory roku,“ – które były ostatniem jego utworem.
Wolfgang Amadeus Mozart urodził się r. 1756 w Salzburgu. Bardzo wcześnie odznaczył się z siostrą swą Anną w grze na fortepianie; w nim jednak już w najrańszych chwilach młodości już się okazały objawy nadzwyczajnego uzdolnienia. — Wcześnie pomyślał ojciec, vicekapelmistrz arcybiskupa, o wsławieniu dzieci swoich po za krajem, przez popisowe podróże. Pierwsza do Monachium przyniosła świetne plony — dzieci grały w obecności elektora i wprawiły słuchaczy w zdumienie. W jesieni grały w Wiedniu gdzie zwłaszcza Wolfgang od rodziny cesarskiej obsypany został pieszczotami i podarunkami. Trzecia podróż odbyła się przez Monachium (1763) do Paryża, a z tamtąd (1764) do Londynu, gdzie pierwsze utwory młodzieńca na świat wyszły. Po powrocie do Salzburga (1766) rzucił się Mozart z zapałem do wyższych nauk kompozycyi. Z końcem r. 1767 jeździł znowu do Wiednia; gdzie cesarz Józef II. polecił (1768) chłopcu utworzenie komicznej opery „La finta simplice.“ Intrygi przeszkodziły przedstawieniu. Szczęśliwiej powiodło mu się (1769) w podróży do Włoch przedsięwziętej. W Medyolanie polecono mu utworzenie karnawałowej opery „Mitrydat, król Pontu.“ — Roku 1770 została ona z wielkiem zadowolnieniem przyjętą. Wkrótce potem Maria Teresa poleciła mu kompozycyą serenady „Ascanius w Albie.“ — Roku 1772 pracował nad serenadą „Il Sogno di Scipione,“ a w Medyolanie nad operą „Lucio Silla.“ — Samodzielniej błysnął jego talent w operze „La bella finta giardiniera,“ która dla Monachium napisana, tamże r. 1775 weszła w życie. Teraz poczęła się epoka dojrzalszego działania Mozarta. Pragnął niestósownej dla siebie posady Salzburgskiej pozbyć się. Próżno kusił się o takową w Monachium (1777) i Manheimie. — I w Paryżu nic nie wskórał i r. 1779 zmuszony koniecznością wrócił do Salzburga. — Tam polecono mu utworzenie „Idomenea“ – którego w Monachium z zapałem przyjęto — (w Styczniu 1781). Odtąd poczyna się wielki okres jego życia. Na wezwanie swego Arcybiskupa przybył r. 1781 w Marcu do Wiednia, gdzie bardzo prędko opuścił daną sobie posadę, choć tam stale osiadł. — We Wrześniu 1781 zamówił u niego cesarz Józef II. skomponowanie opery „Uwiedzenie z seraju.“ Opera, mimo intryg włoskich śpiewaków, podobała się powszechnie i głównie uskarbiła mu zapał Czechów. W roku 1785 skomponował: „Davidde penitente“ i „Wesele Figara;“ wydał też sześć swoich kwartetów pierwszych. Figaro nie podobał się i dopiero w rok potem podniesiony w Pradze. Dla Pragi skomponował 1787 „Don Juana.“ W latach 1787—1790 opracował kilka oratoryów Händla, i r. 1790 dla Wiednia wydał „Cosi fan tutte.“ — Roku 1791 prócz kilku Kantat i instrumentalnych sztuk, wydał „Flet czarodziejski,“ „Tytusa“ i „REQUIEM“. Umarł 5 Grudnia 1791. Mozart jest przejściem i łącznikiem muzyki starożytnej z nowożytną — na nim kończy się dawna; z nim poczyna, odradza się nowa. On jest średnicą w dziejach muzyki (Mittelpunkt). — Gruntując się na gotowych danych, które zastał i skupił w sobie, zdobył dla opery stanowisko ogromne, przechodzące wszystko dawniej zdobyte w zawodzie świeckiej muzyki, i potomnym drogę dalszą wskazał. — Przed nim opery: włoska, francuzka i niemiecka rozwijały się każda po swojemu, on wszystkie charaktery tych trzech potęg genialnie zjednoczył — i przez to stworzył jedną muzykę świata, którą też w tym zawodzie światu zapanował. On oraz przez to, że każdy naród znalazł w nim coś ze swego charakteru, wpłynął na zmianę ich muzyk narodowych.
W zawodzie instrumentacyi Mozart zostawił wzory godne siebie, a tak posunął dalej rzecz przez Haydena rozpoczętą, najwyżej jednak stanął w kompozycyi opery. — Ten zaś rozwój doprowadzić do końca, instrumentacyą aż do równego operze udoskonalenia doprowadzić — było dalszem zadaniem dla ducha postępu. Przeznaczenia tego dopełnił Beethoven[20]. W szybkim postępie i bezpośrednią spójnią z Mozartem dopełniło się to zadanie — po którego osiągnięciu chodziło już o dalsze wypełnienie tego, co powyżsi mistrzowie zdobyli. — Ludwig van Bethoven urodził się roku 1770, 17 Grudnia w Bonn, umarł 26 Marca 1827 roku w Wiedniu. — Był synem tenorzysty z kaplicy arcybiskupiej w Kolonii. W Bonn otrzymał pierwotne wychowanie i roku 1785 objął posadę organisty w arcybiskupiej kaplicy. — Wkrótce udał się do Wiednia dla kształcenia się przy Haydenie. Później, gdy umarł jego opiekun, a rozruchy krajowe przeszkodziły mu wrócić w strony rodzinne, osiedlił się w Wiedniu stale. — Zrazu zdobywał sobie publiczną uwagę grą na fortepianie i fantazyami swobodnie tworzonemi. — Życie jego przeszło bardzo zwyczajnie. – Nowsze języki, dzieła historyczne i czytanie poezyi, zapełniały mu wolne godziny. Kiedy r. 1809 został westfalskim kapelmistrzem, zniósł się arcyksiąże Rudolf z innemi miłośnikami muzyki w celu ustanowienia na rzecz jego rocznej renty. — Ta jednak bardzo nieregularnie dochodziła. Od r. 1810 począł słuch tracić i ogłuchł ostatecznie zupełnie. Czas jego najpłodniejszy przypada z końcem przeszłego wieku, aż po rok 1813. O ile Mozart w operze bez współzawodnika stanął u szczytu, o tyle Beethoven w instrumentacyi. — W muzyce kościelnej i dramatycznej dopełniono zadania. — Beethoven rzucił się w niewyczerpany obszar instrumentacyi. — Widzimy przeto zaraz, z jaką instynktowną usilnością chwycił się fortepianu, w który najwznioślejsze pomniki myśli swoich pogrążył, kiedy inni jego poprzednicy dość obojętnie pod tym względem byli dla fortepianu. Beethoven uzupełnił poczęte dzieła Haydena i Mozarta i rzucił kotwicę w głąb dalszego tworzenia. — Cechuje go zwłaszcza obok stopniowania wszystkich środków wyrazu, który wypowiedzieć było jego przeznaczeniem, dramatyczna żywotność jego utworów, dążenie do jak najwymowniejszej wyraźności, przez co powołał instrumentacyą do obrazowania osobnych uczuć duszy, wreszcie nadał i żywioł humorystyczny, który odtąd ubarwiać ją poczyna. Co do treści jego dzieł, znać w nich związek jego z prądem ducha, wydarzeniami i usiłowaniami wieku XIX.; kiedy Mozart całą istotą swoją wżył się w wiek XVIII. W jego postępie duchowym napotykamy trzy peryody: pierwszy, w którym łączy się z swemi poprzednikami, wtóry, w którym jako dojrzała potęga sam sobą staje, trzecia, w której tak tonie w przestworze swojej indiwidualności, że przybiera cechę wyjątkowości i protestacyi.
Powołanie twórczych talentów stało się teraz bardziej szczegółowem rozprzestrzenianiem w granicach oznaczonych, przyswojeniem i wyzyskiwaniem tylko materyałów danych, dalszem poniekąd ich przeprowadzaniem i stopniowaniem stron pojedyńczych. — To jest summą działań ostatków przeszłego i początków tego wieku! Wpływ Niemiec obejmował wszystkie kraje; powstały wielkie szkoły muzyczne, które wytykały sobie pojedyńcze kierunki i takowe przyswajając sobie dążyły dalej. — Tak więc czas następny nosi cechę potężnych mistrzów, których wpływowi uległ zupełnie; z tą tylko odmianą, że początkowo Gluck, Hayden, Mozart byli dla nich wszystkiem, a Beethoven w powierzchowniejszych wpływać się zdawał przedmiotach, kiedy później, jak zwykle bywa, tamci oddalili się bardziej w przeszłość, a Beethoven z kolei stał się ogólną wyrocznią. Ten stan rzeczy odbił się mocno na dalszym rozwoju muzyki. — Za czasów Mozarta muzyka niemiecka jest wszechstronną; Włochy i Francya od niego pobudzone, i po części tworzą wiele rzeczy znakomitych. — Z Beethovenem żywioł Germański w całej swej indiwidualności i potędze stanął na pierwszym planie. — Ztąd poszło nowe rozdwojenie, i znowu widziemy Niemcy same na pewnem podwyższeniu, kiedy Francya i Włochy, jakkolwiek używają dalej zewnętrznej świetności, wewnętrznie bardzo podupadają.
W ośmnastym wieku Włochy coraz większego nabywały rozgłosu i uznania. Najznakomitsze talenta narodowe poświęciły się scenie, i są w tych dziełach ustępy o wielkiej, nieprzechodzącej ważności. W istocie rzeczy wszelako opera poszła w swoim dzisiejszym kierunku, i bynajmniej nie rozwijała się według niemieckich pojęć, — stała się raczej środkiem do wykazania sztuki wirtuozów. — Tak było aż do połowy osiemnastego wieku. Niektóre części jej się podniosły, wspomożono śpiew lepszą instrumentacyą, rozprzestrzeniono formę ogólną, ale w ogólności nie wychylono się po za wyżej przyjęte zasady. Mozart nie mógł nie wpłynąć dobroczynnie na ich rozwój i wzniosłość kierunku. Ponieważ każdy kraj spotkał w nim pewne odzwierciedlenie siebie, przeto i z niego tymsamem niejedno zaczerpnął. We Włoszech widać wpływ jego szczególnie w tem, że rozszerzono formę sztuki, zbogacono harmonię i instrumentacyą; w ogóle zaś tem, że teraz opera zbliżyła się bardziej do wyższych pojęć o dziele sztuki. — Pod wpływem Mozarta najprzód występuje Righini[21] (1766—1812). Przejmuje on wyższe poczucie harmonii i lepszą instrumentacyą, zbywa mu jednak na charakterystyce dramatycznej, bo opery jego są tylko powiązaniem aryi koncertowych. Równocześnie występuje ulubiony Ferdynand Paer[22] (1774 † 1832). W sławnych, z licznych jego oper znać, że mu nie zbywało na talencie dramatycznym, ani na powabnej śpiewności. — W całości jednak popada on znowu w włoską manierę bez charakteru. — W komicznej operze znakomicie odznaczyli się Paesiello[23] (1740—1816), Fioravanti[24] (1816 w Rzymie) i mianowicie Cimarosa[25] (1755—1801). Pierwszy z nich nabył wielkiej wziętości swoją operą: „Piękna młynarka,“ która dotąd bywa przedstawianą; a w jej całości znać potężny talent, co do komicznej charakterystyki tak w niższem jak w wyższem znaczeniu. — Fioravanti daleki od ckliwości nowowłoskiej, nie przeniewierza się poczuciu szlachetnego smaku. Muzyka w jego „Śpiewaczce wiejskiej“ jest prosta ale bogata płynną melodyą. Największy z nich Cimarosa, stoi w tym samym rzędzie co komik Dittersdorf[26], a nawet śmiemy go porównać z Mozartem. — Jego arcydzieło „Il segreto matrimonio“ w Wiedniu 1793 najprzód i to 57 razy raz po raz przedstawione było. — Z temi łączy się wreszcie Rossini, i mianowicie w operze komicznej staje się nieprześcignionym. — Obdarzony nadzwyczajną bystrością, zbogacił środki orkiestralne nowem udoskonaleniem, skrócił długie recitatiwa, zmniejszył liczbę aryi, wprowadził częstsze śpiewy zbiorowe (d’ensemble), wynalazł i użył mnóstwo wybornych efektów w instrumentacyi, i tem podniósł dramatyczność dzieł swoich.
Opera we Włoszech tak wyrugowała muzykę kościelną, że w dziewietnastym wieku ledwie o pojeyńczych objawach na tem tak wielkiem i obfitem niegdyś polu mówić można. — Nadmienić wypada — zapewne dla ciekawości — że obok motylego kierunku ogólnego, niektórzy zatrzymali najsztuczniejsze formy. — Tu należy zwłaszcza Raimondi.[27] I w innych zawodach Włochy już nie są tem, czem bywały, a jakkolwiek co do wykonania od pierwotnych do ostatnich czasów niemało słynnych spotykamy artystów, między innemi Clementi,[28] który w początku tylko należał do szkoły Scarlattego, a później zupełnie uległ wpływowi Niemiec; kompozytor fortepianowy G. F. Pollini, uczeń Clementego, Viotti,[29] uczeń Pugnaniego[30], i sławna Catalani[31], to jednak te zjawiska dość osamotnione. Jakkolwiek co do sposobu śpiewania po dni nasze znamienite talenta spotykamy — między innemi śpiewaczki: Pasta,[32] Malibran,[33] Giulietta i Giuditta Grisi,[34][35] Schoberlechner, i śpiewaków Rubini,[36] Tamburini,[37] Lablache,[38] w ostatniem dwudziestoleciu najwięcej w operach w Wiedniu, Paryżu i Londynie, to jednak w ostatnich czasach znać u nich ciągłe cofanie się. W zawodzie instrumentacyi celowały tylko jednostki.
Francya poniekąd najdzielniej schwyciła i dalej prowadziła wątek Glucka i Mozarta — i tam poszukiwać należy wzorów wielkiej, heroicznej opery. Wprawdzie głównie cudzoziemcy przeprowadzali tam to zadanie, ale Francya nastręczyła im do tego sposobność. Tu najprzód wspominamy Sacchiniego[39] (1730—1786) i operę jego „Edyp w Kolonie“, następnie uczeń Glucka i Mozarta Salieri[40] (1750—1825), Cherubini[41] (1760—1842), Méhul[42] (1763—1817), Spontini[43] (1774—1851). W operze wielkiej francuzkiej charakterystyczne jest recitatiwo z towarzyszeniem, kiedy Niemcy po śmierci Mozarta na nowo popadły w fatalne dialogowanie wśród śpiewu.
Jak we Włoszech tak i we Francyi w innych zawodach tylko o wyjątkowych pojawach mowa być może. — Jeżeli nam się tu godzi wspomnieć o Cherubinim, jako o kościelnym kompozytorze, to zaiste, że jego utwory jako takie, od wszystkiego co współcześnie gdziekolwiek indziej się pojawiło, wyższe o całe niebo. — Co do instrumentacyi Méhul godzien wspomnienia. Sławną jest szkoła skrzypków, którzy powołani przez Viottego[44] w Rodem,[45] Kreutzerze,[46] Baillocie[47] i Lafoncie świetnie ją charakteryzują.
Wspomnijmy jeszcze o operze narodowej francuzkiej, w której znakomitych dokonano rzeczy. Rozwijała się ona sama w właściwym sobie kierunku, który stanowi rozdział osobny. — Tu najznakomitsze są imiona: Grétry,[48] Dalayrac,[49]Philidor,[50] Monsigny,[51] Isouard;[52] z nowszych czasów Méhul i Boieldieu.[53]
W ostatnim czasie Mozart nie znalazł następców, którzyby operę dźwignęli do jego wysokości. — Wprawdzie dążono w jego kierunku, ale w obec jego wszechstronności, pozostali czysto niemieckiemi, i znowu wygórowała u nich melodya ze szkodą wielkiej opery. — Tu zajmują miejsce: Piotr v. Winter[54] (1754—1825) i jego arcydzieło: „Przerwane święto ofiarne“ następnie Józef Weigl[55] (1766—1846) i jego „Rodzina szwajcarska“, wreszcie jako śpiewak ballad bardzo ceniony Zumsteeg[56] (1760—1802) i opera jego „Wyspa duchów“. — Jak pierwej włoska, tak teraz z końcem ośmnastego wieku francuzka zapanowała w Niemczech — i wielka opera tego kraju, tak jak w ściślejszym znaczeniu narodowa, musiała Niemcom starczyć w miejsce własnej niepłodności w tej porze. Beethoven stworzył swego Fidelia, który stoi jak olbrzym samotny. Razem z nastaniem poezyi romantycznej i opera w Niemczech ruszyła się tym prądem i poczęła dążyć wyżej. — Tu należą: Ludwik Spohr,[57] K. M. v. Weber[58] i Henryk Marschner[59] — prócz Beethovena, najznakomitsi następcy Mozarta w zawodzie opery. Ci wszyscy rzucają się w pierwiastek włoski, który znajdował się w Mozarcie, a tak dwa te stronnictwa znowu się rozchodzą.
Zważmy teraz część żywotną muzyki niemieckiej — instrumentalną. — Wprawdzie w koło Haydena i Mozarta grupuje się mnóstwo zwolenników, ale ci prawie wszyscy dziś zapomnieni — zwłaszcza ci co żyli za Haydena — Rosetti,[60] Pleyel,[61] Cyrovetz, Wranitzky,[62] Hoffmeister[63] i inni przepadli w pamięci potomnych. — Ich chwilową zasługą było rozpowszechnienie instrumentalnej muzyki, i zajmowanie dyletantów. Bliżej Mozarta stoją: A. Romberg[64] i F. E. Fesca.[65] Przyczynę, że ci ludzie bardzo popularni raptem przyćmieni zostali, słońcu Beethovena wschodzącemu przypisać należy. — Dwóch tylko kompozytorów pierwszorzędnych się utrzymało, z późniejszych tradycyi Mozarta, ci są: G. Onzlow[66] i L. Spohr.[67] W muzyce fortepianowej wywołał ten mistrz szkołę żyjącą z dawniejszymi znamiony swego czasu.
Ściśle z Emanuelem Bachem, (§. 46.) jako pianista spoił się Hayden a za nim Mozart. — Z ostatniego wyszły różnostronne kierunki, najprzód ten, który zowią szkołą wiedeńską. — Tu należą J. Wölfl[68] i Beethoven w swej pierwszej epoce. Szkoła ta uświetnioną została głównie przez Hummla[69] i Moschelesa.[70] Przy nich działał Czerny[71] wyborną szkołą i melodyą. Druga jeszcze szkoła fortepianowa odrębnie od tej się rozwinęła, ale w ten sposób, że pozostała pod wpływem Mozarta, w kierunku założonym przez Klementego i Kramera. Tu należą: Dussek,[72] Himmel,[73] książę Ludwik Ferdynand[74] pruski, Berger, Field,[75] Klengel. Steibelt[76] zajmuje tu stanowisko świetne, błyszczące, ale w obec klasycznej sztuki niezupełnie wolne od szarlataneryi. Zasłużeni w niej są niemniej A. E. Müller,[77] A. Schmitt i Tomaschek.[78] Wielkim jako komponista fortepianowy i wielkiego wpływu na dalszy rozwój i metodę, był K. M. v. Weber.[79] Z poręki Clementego, Steibelta i Dusseka, w Paryżu utworzyła się szkoła pianistów. Późniejszymi jej reprezentami są: Kalkbrenner[80] i Herz.[81]
W zawodach wzwyż wymienionych, jak widziemy, panował głównie wpływ Mozarta. Muzyka kościelna jak pod §. 47. stanęła u szczytu w połowie przeszłego wieku, i z wyjątkiem oratoryów nie wiele pozostawało do utworzenia. Podniesienie się jednak muzyki świeckiej i tu spowodowało pewną przemianę, gdyż Mozart, Hayden i Beethoven i tutaj byli twórcami, jakkolwiek nie ściśle kościelne, jadnak wielkie zostawili pomniki, których śladem i później nie jedno dobre utworzono. Do katolickich kompozytorów niemieckich należą: Stadler,[82] Eybler,[83] Ett,[84] J. W. Tomaschek[85] i inni, później znakomity Schnabel[86] we Wrocławiu. Z protestanckich najprzód Schneider,[87] dalej Spohr,[88] później B. Klein i C. Löwe,[89] jako organiści późniejszych czasów przypadają Rink[90] i Fischer.[91]
We wszystkich zawodach widziemy wielkie życie — ruch — tak w czynnej twórczej, jak biernej, wykonawczej muzyce znakomite wzory napotykamy. Pieśń spotężniała przez Mozarta, a charakter, który jej nadał, był z jednej strony pełen prostoty starożytnej, z drugiej pełen sztuki, która ją do siły dramatycznej podniosła. — Tu należą: Zelter,[92] Wiedebein, Berger,[93] K. M. Weber.[94] Sztuka wykonawcza stanęła u szczytu. O wirtuozach pianistach wspomnieliśmy wyżej, do skrzypków należą: Mayseder,[95] Lipiński,[96] Molique[97] i Maurer.[98] Inne instrumenta zostały podniesione — tak, że prawie na każdym jakiś mistrz się odznaczył. Na wiolonczeli Romberg,[99] na flecie Drouet,[100] właściwie Francuz, ale w Niemczech ostatecznie osiadły, Fürstenau;[101] na klarnecie Bärmann,[102] Helmstedt, Iwan-Müller,[103] na trąbie (Horn) rodzina Schunke, na wielkiej trąbie (Posaune) Queisser,[104] Belcke[105] nieco później. — W śpiewie uczennica Hillera G. E. Mara,[106] przedstawia świetnie szkołę niemiecką. W późniejszych czasach zajaśniały panie: Sonntag,[107] Schechner, Milder-Hauptmann v. Fassmann,[108] Sabina Heinefetter,[109] Zofia Löwe,[110] Lutzer,[111] Carl, z mężczyzn odznaczyli się Wild, Haizinger,[112] Bader i t. d.
- ↑ Carl Philipp Emanuel Bach
- ↑ Wilhelm Friedemann Bach
- ↑ Gottfried Heinrich Stölzel
- ↑ Johann Joseph Fux
- ↑ Wolfgang Amadeus Mozart
- ↑ Giovanni Battista Sammartini
- ↑ Jean-Baptiste Racine
- ↑ Niccolò Piccinni
- ↑ Georg Anton Benda
- ↑ Johann Adam Hiller
- ↑ Ernst Wilhelm Wolf (1735-1792)
- ↑ Johann Friedrich Reichardt
- ↑ Johann Wolfgang von Goethe
- ↑ Karl Ditters von Dittersdorf
- ↑ Wenzel Müller (1767-1835)
- ↑ Johann Baptist Schenk (1753-1836)
- ↑ Johann Adolf Hasse
- ↑ Johann Gottlieb Naumann (1741-1801)
- ↑ Johann Gottlieb Graun
- ↑ Ludwig van Beethoven
- ↑ Vincenzo Righini
- ↑ Ferdinando Paër
- ↑ Giovanni Paisiello
- ↑ Valentino Fioravanti
- ↑ Domenico Cimarosa
- ↑ Karl Ditters von Dittersdorf
- ↑ Pietro Raimondi
- ↑ Muzio Clementi
- ↑ Giovanni Battista Viotti
- ↑ Gaetano Pugnani
- ↑ Angelica Catalani
- ↑ Giuditta Pasta
- ↑ Maria Malibran
- ↑ Giulia Grisi
- ↑ Giuditta Grisi
- ↑ Giovanni Battista Rubini
- ↑ Antonio Tamburini
- ↑ Luigi Lablache
- ↑ Antonio Sacchini
- ↑ Antonio Salieri
- ↑ Luigi Cherubini
- ↑ Étienne Méhul
- ↑ Gaspare Spontini
- ↑ Giovanni Battista Viotti
- ↑ Pierre Rode
- ↑ Rodolphe Kreutzer
- ↑ Pierre Baillot
- ↑ André Ernest Modeste Grétry
- ↑ Nicolas Dalayrac
- ↑ François Philidor
- ↑ Pierre-Alexandre Monsigny
- ↑ Nicolas Isouard
- ↑ François-Adrien Boieldieu
- ↑ Peter Winter
- ↑ Joseph Weigl
- ↑ Johann Rudolf Zumsteeg
- ↑ Louis Spohr
- ↑ Carl Maria von Weber
- ↑ Heinrich Marschner
- ↑ Antonio Rosetti
- ↑ Ignaz Pleyel
- ↑ Paul Wranitzky
- ↑ Franz Anton Hoffmeister
- ↑ Andreas Romberg
- ↑ Friedrich Ernst Fesca
- ↑ George Onslow
- ↑ Louis Spohr
- ↑ Joseph Wölfl
- ↑ Johann Nepomuk Hummel
- ↑ Ignaz Moscheles
- ↑ Carl Czerny
- ↑ Jan Ladislav Dussek
- ↑ Friedrich Heinrich Himmel
- ↑ Ludwik Ferdynand Hohenzollern
- ↑ John Field
- ↑ Daniel Steibelt
- ↑ August Eberhard Müller
- ↑ Václav Jan Křtitel Tomášek
- ↑ Carl Maria von Weber
- ↑ Friedrich Kalkbrenner
- ↑ Henri Herz
- ↑ Maximilian Stadler
- ↑ Joseph Leopold Eybler
- ↑ Kaspar Ett
- ↑ Václav Jan Křtitel Tomášek
- ↑ Josef Schnabel
- ↑ Friedrich Schneider
- ↑ Louis Spohr
- ↑ Carl Loewe
- ↑ Christian Heinrich Rinck
- ↑ Johann Fischer
- ↑ Carl Friedrich Zelter
- ↑ Ludwig Berger
- ↑ Carl Maria von Weber
- ↑ Joseph Mayseder
- ↑ Karol Lipiński
- ↑ Bernhard Molique
- ↑ Ludwig Wilhelm Maurer
- ↑ Bernhard Romberg
- ↑ Louis Drouet
- ↑ Anton Bernhard Fürstenau
- ↑ Heinrich Baermann
- ↑ Iwan Müller
- ↑ Karl Traugott Queisser
- ↑ Friedrich August Belcke
- ↑ Gertrud Elisabeth Mara
- ↑ Henriette Sontag
- ↑ Anna Milder-Hauptmann
- ↑ Sabine Heinefetter
- ↑ Sophie Löwe
- ↑ Jenny Lutzer
- ↑ Anton Haizinger