Biblia Wujka (1923)/Księga Rodzaju 21


Poniżej znajduje się Księga Rodzaju podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Genesis, to jest pierwsze Księgi Mojżeszowe

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25
26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40 - 41 - 42 - 43 - 44 - 45 - 46 - 47 - 48 - 49 - 50


ROZDZIAŁ XXI.
Sara urodziła Abrahamowi Izaaka: a Abraham wyrzucił Agar z Ismaelem, którą Bóg cieszy na puszczy. Abimelech przymierze stanowi z Abrahamem.

A Pan nawiedził Sarę, jako był obiecał, i wypełnił co powiedział.

I poczęła i urodziła syna w starości swojéj, czasu, który jéj był Bóg przepowiedział.

I nazwał Abraham imię syna swego, którego mu zrodziła Sara, Izaak:

I obrzezał go dnia ośmego, jako mu Bóg przykazał.

Gdy mu było sto lat: w tym wieku ojcowskim narodził się Izaak. [1]

I rzekła Sara: śmiech mi uczynił Bóg: ktokolwiek usłyszy, pomoże mi śmiechu.

I zasię rzekła: Ktoby wierzył, że Abraham usłyszeć miął, iż Sara piersiami karmi syna, którego mu już staremu urodziła?

Rosło tedy dziecię, i odchowane jest: i uczynił Abraham wielką ucztę w dzień odchowania jego.

A gdy ujrzała Sara syna Agary Egiptyanki, grającego z Izaakiem, synem swoim, rzekła do Abrahama:

10 Wyrzuć tę niewolnicę i syna jéj; nie będzie bowiem dziedzicem syn niewolnice z synem moim Izaakiem. [2]

11 Przykro to przyjął Abraham dla syna swego.

12 Któremu rzekł Bóg: Niech ci się nie zda ostro o dziecięciu i o niewolnicy twojéj: we wszystkiem, coćkolwiek rzecze Sara, słuchaj głosu jéj; bo w Izaaku będzieć nazwane nasienie. [3]

13 Aleć i syna niewolnice rozmnożę w naród wielki, ponieważ nasieniem twojem jest. [4]

14 Wstał tedy Abraham rano, i wziąwszy chleb, i bukłak wody, włożył na plecy jéj: i oddał jéj dziecię i odprawił ją. Która poszedłszy błądziła w puszczy Bersabee.

15 A gdy nie stało wody w bukłaku, porzuciła dziecię pod jednem z drzew, które tam były.

16 I odeszła i usiadła przeciw niemu z daleka, ile łuk zastrzelić może; rzekła bowiem: Nie będę patrzyła na umierające dziecię: a siedząc naprzeciwko, podniosła głos swój i płakała.

17 I wysłuchał Bóg głos dziecięcy. I zawołał Aniół Boży Agary z nieba, mówiąc: Co czynisz Agar? nie bój się; wysłuchał bowiem Bóg głos dziecięcy z miejsca, na którem jest.

18 Wstań, weźmij dziecię, a ujmij je za rękę jego; bo w naród wielki rozmnożę go.

19 I otworzył Bóg oczy jéj: która ujrzawszy studnię wody, szła i napełniła bukłak, i dała pić dziecięciu.

20 I był z nim: który urósł i mieszkał na puszczy, i stał się z młodości strzelcem.

21 I mieszkał w puszczy Pharan: i wzięła mu matka jego żonę z ziemie Egipskiéj.

22 Tegóż czasu rzekł Abimelech, i Phikol, Hetman wojska jego, do Abrahama: Bóg z tobą jest we wszystkiem, co czynisz.

23 A tak przysięż przez Boga, że mi nie będziesz szkodził, i potomnym moim, i pokoleniu memu: ale według miłosierdzia, którem ci uczynił, uczynisz mnie, i ziemi, w któréjeś przebywał przychodniem. [5]

24 I rzekł Abraham: Ja przysięgę.

25 I strofował Abimelecha o studnią wody, którą gwałtem odjęli byli słudzy jego.

26 I odpowiedział Abimelech: Nie wiedziałem, ktoby to uczynił: nawet i tyś mi nie oznajmił, i jam nie słyszał o tem, dopiéro dziś.

27 Nabrał tedy Abraham owiec i wołów i dał Abimelechowi, i uczynili oba przymierze.

28 I postawił Abraham siedmioro owiec z trzody osobno.

29 Któremu rzekł Abimelech: Na co to siedmioro owiec, któreś postawił osobno?

30 A on: Siedmioro, prawi, owiec weźmiesz z ręki mojéj, aby mi były na świadectwo, żem ja wykopał tę studnią.

31 I dlatego nazwano miejsce ono Bersabee: iż tam oba przysięgli.

32 I weszli w przymierze o studnią przysięgi.

33 I wstał Abimelech, i Phikol, Hetman wojska jego, i wrócili się do ziemie Palestyńskiéj. A Abraham nasadził gaj w Bersabei, i wzywał tam imienia Pana, Boga wiecznego.

34 I był obywatelem ziemie Palestyńskiéj przez wiele czasów.