Biblia Królowéj Zofii/Księga Rodzaju 48
Genesis |
---|
1 -
2 -
3 -
4 -
5 -
6 -
7 -
8 -
9 -
10 -
11 -
12 -
13 -
14 -
15 -
16 -
17 -
18 -
19 -
20 -
21 -
22 -
23 -
24 -
25 -
26
27 -
28 -
29 -
30 -
31 -
32 -
33 -
34 -
35 -
36 -
37 -
38 -
39 -
40 -
41 -
42 -
43 -
44 -
45 -
46 -
47 -
48 -
49 -
50
Dodatkowe oznaczenia w tekście wprowadzone przez Antoniego Małeckiego |
---|
* – podkreślenie oryginalności zapisu, [słowo] – uzupełnienie tekstu, (słowo) – transkrypcja słowa na zrozumiałą formę, (?) – oznaczenie prawdopodobnego błędu popełnionego przez skrybę, słowo – miejsce warte zwrócenia uwagi, (!) – miejsce warte zwrócenia szczególnej uwagi, – koniec strony w kodeksie |
1 To tako gdisz sze bilo stalo, powyedzano gest Iosephowy, ysz nyemoczen oczyecz gego. Gensze poyó̗w dwa syny* swa, Manassen a Effrayma, y bral sze tam.
2 I powyedzano gest gemu: Otocz gydzy* Ioseph syn twoy k tobye. A on poszylon, y szyadl na loszu.
3 A gdisz Iosef wszedl bil k nyemu, rzeczye Israhel: Bog wszechmogó̗czy, gensze my sze wzyawyl w Luza, geszto gest w szemy kananeyskyey, poszegnal myó̗ gest
4 arzkó̗cz: Ia czyó̗ rozmnoszó̗ a rozplodzó̗ a uczynyó̗ czyó̗ w zastó̗py lyudzskye, a dam czy tó̗ szemyó̗ y szemyenyu twemu po tobye na gymyenye wyeczne.
5 Przetosz dwa syni twa, ktorasz sze urodzyla w szyemy Egipskyey, pyrzwey nyszlysm ya prziszedl k tobye, moya bó̗dzeta, Effraym a Manasses, iako Ruben a Symeon mnye oddany bó̗dó̗.
6 a gyny, gysto sze uró̗dzó̗, twogy bó̗dó̗, a gymyenyem swey braczyey wezwany bó̗dó̗ w zwych przebitkach.
7 Alye mnye gest umarla Rachel. gdism szedl s Mezopotanyey Syrskyey w szemyó̗ kananeyskó̗, na tey drodze, a to bilo lyeczyee albo lyetnego czasu[2]. Y szedl gesm do Effratam i pogrzebl gesm yó̗ podlya drogy Euffratenskyey, a gynym ymyenyem Bethleem.
8 A wydzó̗ Iakob syny gego, rzecze ku Iosefowy: Ktorzy só̗ to?
9 Otpowyedzal Ioseph: Synowye mogy só̗ó̗, czso my ge dal bog na tem myeszczye. I rzeczye: Przywyeczczye ge ku mnye, acz ge poszegnam.
10 A yusz szyó̗ bilye oczy Israhelowy powlekle prze wyelkó̗ó̗ staroszczyó̗, y nye mogl yazno patrzycz. A przytulyw ge k sobye, czalowal ge. oblapyw ge,
11 rzekl synu swemu: Nye gestem (!) przelszczyon od twego wydzenya, a k temu ukazal my bog twe szemyó̗.
12 A gdisz bil ge wszó̗ó̗l Iosef z lona otczowa, poklony sze oblyczym na szemyó̗
13 y poloszy Effrayma na prawyczy swey, to gest na lewyczy Israhelowey, a Manassena na lewyczy swey, tocz gest na prawyczy otczowey. a przyklonyw oba k nyemu,
14 a on szczyó̗gnaw* ró̗kó̗ prawó̗, y wloszyl na glowó̗ Effrayma, mlodszego brata, a lewó̗ na glowó̗ Manassena (gensze rodem starszy bil), przeloszyw ró̗kó̗.
15 I poszegnal gest Iakob synow Iosephowich arzkó̗: Bosze, przed gegoszto oblyczym chodzyly mogy odczowye, Abraham a Ysac, bosze, gensze myó̗ karmysz od mey mlodoszczy asz do dzyszeyszego dnya,
16 i angyol, gensze myó̗ wiwyodl ze wszego zlego, poszegnay tym dzadkam*, a ogloszy szyó̗ ymyó̗ twe nad nymy y gymyona otczow mich, Abrahama a Ysaka, abi rosly w mnostwye na szyemy!
17 A uszrzaw to Iosef, ysz oczyecz gego poloszyl ró̗kó̗ prawó̗ na glowó̗ Effaymowó̗, czyó̗szcze to przyyó̗l. uyó̗w otczowó̗ ró̗kó̗ó̗, uszylnye wznoszyl z głowi Effraymowi, a poloszycz na glowó̗ Manassenowó̗.
18 I rzekl gest ku otczu: Nye tako slusze, otcze, bocz to gest pyrworodzoni. polosz prawyczó̗ swó̗ na gego glowó̗.
19 Gensze wsgardzyw to, y powyedzal: Wyem, synu moy, wyem. alye zagyste ten bó̗dze w lyud rozmnoszon. Alye brat gego mlodszy bó̗dze wyóczszy gego, a gego szyemyó̗ wzroszczye w rodi.
20 I poszegnal gest gym w ten czasz arzkó̗: W tobye bó̗dze poszegnan Israel, a rzeczono bó̗dze: Uczyny[3] tobye bog, yako Effraymowi a yako Manassenowy. I ustawil Effrayma przed Manassen.
21 I rzekl gest ku Iosephowy synu swemu: Ya yusz umró̗ richlo, a pan bó̗dze z wamy, a dowyedzyecz wasz do szemye otczow mich.
22 Damczy tobye czyó̗szcz gednó̗ mymo twó̗ó̗ braczyó̗, yó̗sztosmi wszó̗li z ró̗kó̗ó̗* Amoreyskich pod myeczyem a ló̗czyskyem mim.