Biblia Wujka (1923)/Księga Ezechiela 30
I stało się słowo Pańskie do mnie, mówiąc :
2 Synu człowieczy! prorokuj, a mów: To mówi Pan Bóg: Wyjcie! biada, biada, dniowi;
3 Bo blisko jest dzień i przybliża się dzień Pański, dzień obłoku, czas narodów będzie.
4 I przyjdzie miecz do Egiptu, i będzie strach w Ethyopskiéj ziemi, gdy polęgą zranieni w Egipcie, i wzięte będzie mnóstwo jego i skażone fundamenty jego.
5 Ethyopska ziemia i Libia i Lidyanie i wszystek ostatek pospólstwa i Chub i synowie ziemie przymierza z nimi od miecza polęgą.
6 To mówi Pan Bóg, i upadną podpierający Egipt, i będzie skażona pycha panowania jego, od wieże Syenes mieczem polęgą w nim, mówi Pan, Bóg zastępów.
7 I będą rozproszeni w pośrodku ziem spustoszonych, i miasta jego między miastami spustoszonemi będą.
8 I poznają, żem Ja Pan, gdy dam ogień w Egipcie, i starci będą wszyscy pomocnicy jego.
9 Onego dnia wynidą posłowie od oblicza mego na galerach, na ztarcie dufności Ethyopskiéj ziemie, i będzie strach u nich w dzień Egipski; bo bez wątpienia przyjdzie.
10 To mówi Pan Bóg: Wyniszczę lud Egipski ręką Nabuchodonozora, króla Babilońskiego.
11 On i lud jego z nim, najmocniejszy z narodów, będą przywiedzeni na wytracenie ziemie, i dobędą mieczów swych na Egipt a napełnią ziemię pobitymi.
12 I uczynię łożyska rzek wyschłe i podam ziemię w ręce złośliwych i spustoszę ziemię i napełnienie jéj ręką cudzych, Ja Pan mówiłem.
13 To mówi Pan Bóg: I wygubię wyobrażenia a wytracę bałwany z Memphis: a książę z ziemie Egipskiéj nie będzie więcéj, i dam strach na ziemię Egipską. [1]
14 I zagubię ziemię Phatures i dam ogień na Thaphnis i uczynię sądy w Alexandryi.
15 I wyleję rozgniewanie moje na Pelusyum, siłę Egiptu, i wybiję mnóstwo Alexandryjskie.
16 I dam ogień na Egipt: jako rodząca boleć będzie Pelusyum, i Alexandrya będzie rozwalona, a w Memphis uciski na każdy dzień.
17 Młodzieńcy Heliopola i Bubasty od miecza polęgą, a same w niewolą zawiodą.
18 A w Taphnis zaćmi się dzień, gdy tam łamać będę sceptra Egipskie, a ustanie w nim pycha mocy jego, obłok go przykryje, a córki jego w niewolą będą zawiedzione.
19 A uczynię sądy w Egipcie, a poznają, żem Ja Pan.
20 I stało się jedenastego roku, w pierwszym miesiącu, siódmego dnia miesiąca, stało się słowo Pańskie do mnie, mówiąc:
21 Synu człowieczy! ramię Pharaona, króla Egipskiego, złamałem, a oto niezawiniono go, aby mu zdrowie przywrócono, aby je związano chustami i ściągniono bindami, aby zaś wziąwszy moc mógłby trzymać miecz.
22 Przeto to mówi Pan Bóg: Owo Ja do Pharaona, króla Egipskiego, i skruszę ramię jego mocne, ale złamane, i wytrącę miecz z ręki jego:
23 I rozproszę Egipt między narody a rozwieję je po ziemiach.
24 I zmocnię ramiona króla Babilońskiego i dam miecz mój w rękę jego i złamię ramię Pharaonowe, i stękać będą stękaniem zabici przed oczyma jego.
25 A zmocnię ramiona króla Babilońskiego, a ramiona Pharaonowe upadną: i poznają, żem Ja Pan, gdy dam miecz mój w rękę króla Babilońskiego, i wyciągnie go na ziemię Egipską.
26 I rozproszę Egipt między narody a rozwieję je po ziemiach: i poznają, żem Ja Pan.