Biblia Wujka (1923)/Księga Ezechiela 16
I stała się mowa Pańska do mnie, mówiąc:
2 Synu człowieczy! oznajmij Jeruzalem obrzydłości jego,
3 I rzeczesz: To mówi Pan, Bóg Jeruzalem: Korzeń twój i narodzenie twoje z ziemie Chanaańskiéj: ojciec twój Amorrejczyk, a matka twoja Hethejka.
4 A gdyś się urodziła, w dzień narodzenia twego nie urzniono pępka twego, i wodą cię nie zmyto na zdrowie, ani cię solą solono, ani w pieluchy powito.
5 Nie zfolgowałoć oko, abyć uczyniło jedno z tych, ulitowawszy się ciebie: ale cię porzucono na ziemię w odrzuceniu dusze twojéj, w dzień, któregoś się urodziła.
6 A idąc mimo cię ujrzałem, że cię deptano we krwi twojéj, i rzekłem ci, gdyś była we krwi twojéj: Żyw: rzekłem (mówię) tobie: We krwi twojéj żyw.
7 Rozmnożoną jako urodzaj polny uczyniłem cię, i rozmnożyłaś się i urosłaś i chodziłaś i przyszłaś do ochędóstwa białogłowskiego: piersi twe urosły, i włos twój porósł, a byłaś naga i sromoty pełna.
8 I szedłem mimo cię i ujrzałem cię: ano czas twój czas miłujących, i rozciągałem odzienie moje na cię i nakryłem sromotę twoję. I przysiągłem ci i wszedłem w przymierze z tobą, mówi Pan Bóg, i zostałaś moją.
9 I omyłem cię wodą i ochędożyłem krew twoję z ciebie i pomazałem cię olejkiem.
10 I ubrałem cię w różnéj farby szaty i obułem cię w modre obuwie, i opasałem cię bisiorem i przyodziałem cię subtelnem odzieniem:
11 I przybrałem cię ochędóstwem, i dałem manelle na ręce twoje a łańcuch około szyje twojéj.
12 I dałem nausznicę nad usta twoje, a kolca na uszy twoje i wieniec ozdobny na głowę twoję.
13 I ozdobiłaś się złotem i śrebrem a oblokłaś się w bisiór i w szatę wzorzystą i w rozmaite farby: jadłaś żemłę i miód i oliwę, i stałaś się piękną bardzo wielce i postąpiłaś do królestwa.
14 I wyszło imię twoje między narody dla piękności twéj; boś była doskonała w ozdobności mojéj, którąm był włożył na cię, mówi Pan Bóg.
15 A ufając w piękności twojéj, cudzołożyłaś na imię twoje i wystawiłaś wszeteczeństwo swoje każdemu mijającemu, abyś jego była.
16 A nabrawszy szat twoich, uczyniłaś sobie wyżyny z tego i z owego szyte, i cudzołożyłaś na nich, jako nie było, ani będzie.
17 I nabrałaś naczynia ozdoby twéj ze złota mego i ze śrebra mego, którem ci dał, i naczyniłaś sobie obrazów męzkich i cudzołożyłaś z nimi.
18 I wzięłaś szaty swoje rozlicznych maści, a przykrywałaś je: i olejek mój a kadzenie moje kładłaś przed nie.
19 I chleb mój, którym ci dał, żemłę i oliwę i miód, którymem cię wychował, postawiłaś przed oczyma ich na zapach wonności, i stało się, mówi Pan Bóg.
20 I wzięłaś syny twoje i córki twoje, którycheś mi narodziła, i ofiarowałaś im na pożarcie: a więc małe jest wszeteczeństwo twoje?
21 Ofiarowałaś syny moje i dałaś im, poświącając je.
22 A po wszystkich obrzydłościach twoich i wszeteczeństwach nie pamiętałaś na dni młodości twéj, gdyś była nagą a sromoty pełną, zmazaną we krwi twojéj.
23 I stało się po wszystkiéj złości twojéj: (biada, biada tobie! mówi Pan Bóg.)
24 I zbudowałaś sobie dom nierządny i uczyniłaś sobie zły dom na wszystkich ulicach.
25 Na każdym rogu drogi zbudowałaś znak wszeteczeństwa twego: i uczyniłaś obrzydłą piękność twoję, i rozkładałaś nogi twoje każdemu mimo idącemu, i namnożyłaś wszeteczeństw twoich.
26 I cudzołożyłaś z synmi Egipskimi, sąsiady twymi wielkich ciał, i namnożyłaś wszeteczeństwa twego, abyś mię draźniła.
27 Oto Ja ściągnę rękę moje na cię i odejmę usprawiedliwienie twoje i dam cię na duszę nienawidzących cię córek Palestyńskich, które się wstydzą drogi twéj złośliwéj.
28 Cudzołożyłaś téż z syny Assyryjskimi, przeto żeś jeszcze nie była syta: a nacudzołożywszy się, i takeś się nie nasyciła.
29 I namnożyłaś wszeteczeństwa twego w ziemi Chanaańskiéj z Chaldejczyki, i ani tak nie nasyciłaś się.
30 Czemże oczyszczą serce twoje? mówi Pan Bóg, gdy czynisz wszystkie te uczynki niewiasty nierządnéj i wszetecznéj.
31 Gdyżeś budowała dom nierządny twój na początku każdéj drogi, a wyżynę twoję stawiałaś na wszelkiéj ulicy: a nie stałaś się jako wszetecznica dla uprzykrzenia podnosząca zapłatę;
32 Ale jako niewiasta cudzołożąca, która nad męża swego nawodzi obce.
33 Wszystkim wszetecznicom dawają zapłaty: a tyś dawała zapłaty wszym kamratom swym i daryś im dawała, żeby wchodzili do ciebie zewsząd na wszeteczeństwa z tobą.
34 I działo się z tobą przeciwko zwyczajowi niewiast w twoich wszeteczeństwach, i po tobie nie będzie wszeteczeństwa; bo w tem, żeś dawała zapłatę, a zapłatyś nie brała, działa się w tobie rzecz przeciwna.
35 Przeto, wszetecznico! słuchaj słowa Pańskiego.
36 To mówi Pan Bóg: Ponieważ wysypane są pieniądze twoje, i odkryła się sromota twoja w twoich wszeteczeństwach ku miłośnikom twoim i ku bałwanom obrzydłości twych, we krwi synów twoich, któreś im dała:
37 Oto Ja zgromadzę wszystkie miłośniki twoje, z którymiś się złączała, i wszystkie, któreś miłowała, ze wszymi, którycheś nienawidziała, i zgromadzę je na cię zewsząd a odkryję sromotę twoję przed nimi, i oglądają wszystkę szkaradność twoję.
38 I będę cię sądził sądami cudzołożnic i rozlewających krew, i dam cię na krew zapalczywości i rzewniwości.
39 I dam cię w ręce ich, i zepsują dom nierządny twój i zburzą zły dom twój i obnażą cię z szat twoich i pobiorą naczynia ozdoby twojéj, a zostawią cię nagą i zelżywości pełną.
40 I przywiodą na cię gmin i ukamionują cię kamieniem i zamordują cię mieczami swymi.
41 I spalą domy twe ogniem, a uczynią na cię sądy przed oczyma niewiast mnogich. I przestaniesz wszeteczeństwa płodzić, i zapłaty więcéj dawać nie będziesz. [1]
42 I przestanie rozgniewanie na cię, i odstąpi rzewniwość moja od ciebie, i przestanę i nie będę się daléj gniewał.
43 Dlatego, żeś nie pamiętała na dni młodości twojéj, a draźniłaś mię tem wszystkiem, przetóż i Ja drogi twoje dałem na głowę twoję, mówi Pan Bóg, a nie uczyniłem według złości twoich we wszech obrzydłościach twoich.
44 Oto wszelki, kto przypowieść pospolicie mówi, na cię ją obróci, mówiąc: Jako matka, tak i córka jéj.
45 Córka matki twéj jesteś ty, która porzuciła męża swego i syny swe, i siostrą sióstr twych jesteś ty, które porzuciły męże swe i syny swe; matka wasza Hethejka, a ojciec wasz Amorrejczyk.
46 A siostra twoja starsza Samarya, ona i córki jéj, które mieszkają po lewicy twojéj : a siostra twoja mniejsza niż ty, która mieszka po prawicy twéj, Sodoma i córki jéj.
47 Lecz ani drogami ich nie chodziłaś, aniś według złości ich czyniła troszkę mniéj: niemal gorsześ rzeczy czyniła, niźli one we wszech drogach twoich.
48 Żywię Ja, mówi Pan Bóg, że nie czyniła Sodoma, siostra twoja, ona i córki jéj, jakoś czyniła ty i córki twoje.
49 Oto ta była nieprawość Sodomy, siostry twéj, pycha, sytość chleba, a dostatek i próżnowanie jéj i córek jéj: a ręki niedostatecznemu i ubogiemu nie podawały. [2]
50 I podniosły się i czyniły obrzydłości przedemną: i zdjąłem je, jakoś widziała.
51 A Samarya połowicę grzechów twoich nie zgrzeszyła: aleś je zwyciężyła złościami twemi i usprawiedliwiłaś siostry twe wszemi obrzydłościami twemi, któreś czyniła.
52 A tak ty ponieś sromotę twoję, którąś przeszła siostry twoje grzechami twymi, złośliwiéj czyniąc niźli one; bo są usprawiedliwione od ciebie: przetóż i ty zawstydź się, a nieś sromotę twoję, którąś usprawiedliwiła siostry twe.
53 I nawrócę przywróciwszy je nawróceniem Sodomy z córkami jéj i nawróceniem Samaryi i córek jéj, i nawrócę obrócenie twoje w pośrodku ich.
54 Abyś niosła sromotę swoję i wstydziła się we wszem, coś czyniła, ciesząc je.
55 I siostra twoja Sodoma i córki jéj wrócą się do dawności swéj, i Samarya i córki jéj wrócą się do dawności swojéj, i ty i córki twoje wrócicie się do dawności swéj.
56 Lecz nie była Sodoma, siostra twoja, słyszana w uściech twoich w dzień pychy twojéj.
57 Pierwéj niż odkryto złość twoję, jako tego czasu na urąganie córek Syryjskich, i wszystkich w okolicy twojéj córek Palestyńskich, które cię okrążają wokoło.
58 Niecnotę twoję i sromotę twoję tyś nosiła, mówi Pan Bóg.
59 Bo to mówi Pan Bóg: I uczynię tobie, jakoś wzgardziła przysięgą, abyś zgwałciła przymierze.
60 I wspomnię Ja na przymierze moje z tobą, we dni młodości twojéj, i wzbudzęć przymierze wieczne.
61 I wspomnisz na drogi twoje i zasromasz się, gdy weźmiesz siostry twoje starsze od ciebie z młodszemi twemi: a dam ci je za córki, ale nie z przymierza twego.
62 I wzbudzę Ja przymierze moje z tobą, a będziesz wiedziała, żem Ja Pan.
63 Abyś wspomniała i wstydziła się i nie mogłabyś daléj otworzyć ust dla sromoty twéj, gdy będę ubłagany tobie za wszystko, coś czyniła, mówi Pan Bóg.