Biblia Wujka (1923)/Księga Hioba 10
Tęskni sobie dusza moja w żywocie moim: puszczę przeciw sobie mowę moję, będę mówił w gorzkości dusze mojéj.
2 Rzeknę Bogu: Nie potępiaj mię: pokaż mi, przecz mię tak sądzisz?
3 Aza się dobrze tobie widzi, żebyś mię potwarzył i ucisnął mię, robotę rąk twoich, a radę niezbożników wspomagał?
4 Aza ty masz oczy cielesne? albo, jako widzi człowiek, i ty widzieć będziesz?
5 Izali jako dni człowiecze dni twoje? a lata twoje są jako czasy ludzkie?
6 Żebyś się miał pytać o nieprawości mojéj, i dowiadować się o grzechu moim?
7 I żebyś wiedział, żem nic niepobożnego nie czynił, gdyż niemasz żadnego, któryby mógł wyrwać z ręki twojéj?
8 Ręce twoje uczyniły mię i utworzyły mię wszystkiego wokoło: a tak mię nagle strącasz?
9 Wspomnij, proszę, że jako błoto uczyniłeś mię i w proch mię obrócisz.
10 Aza nie jako mleko doiłeś mię, a jako ser utworzyłeś mię?
11 Skórą i mięsem oblókłeś mię, kościami i żyłami pospinałeś mię.
12 Żywot i miłosierdzie dałeś mi, a nawiedzenie twoje strzegło ducha mego.
13 Acz to kryjesz w sercu twojem, wszakże wiem, iż wszystko pamiętasz.
14 Jeźlim zgrzeszył, a na godzinę przepuściłeś mi: przeczże mi nie dopuścisz czystym być od nieprawości mojéj?
15 A jeźliż będę niezbożnym, biada mnie jest! a jeźlim sprawiedliwym, nie podniosę głowy, nasycon utrapienia i nędze.
16 I dla pychy jako lwicę ułapisz mnię, a wróciwszy się dziwnie mię męczysz.
17 Wznawiasz przeciwko mnie świadki twoje, i rozmnażasz gniew twój przeciw mnie, a męki walczą na mnie.
18 Czemuś mię wywiódł z żywota? Który bodajbym był zniszczał, żeby mię oko nie widziało!
19 Byłbym, jakobych nie był, z żywota przeniesiony do grobu.
20 Izali trocha dni moich nie skończy się wkrótce? puść mię tedy, że trochę opłaczę boleść moję,
21 Pierwéj niż pójdę, i nie wrócę się, do ziemie ciemnéj i okrytéj mgłą śmierci:
22 Ziemie nędze i ciemności, kędy cień śmierci: i niemasz rządu, ale wieczny strach przebywa.