Biblia Wujka (1923)/Księga Jeremiasza 37
I królował król Sedecyasz, syn Jozyaszów, miasto Jechoniasza, syna Joakimowego, którego postanowił królem Nabuchodonozor, król Babiloński, w ziemi Judzkiéj.
2 I nie był posłuszny, sam i słudzy jego i lud ziemski słów Pańskich, które mówił przez rękę Jeremiasza proroka.
3 I posłał król Sedecyasz Juchala, syna Selemiaszowego, i Sophoniasza, syna Maasyaszowego, kapłana, do Jeremiasza proroka, mówiąc: Módl się za nami do Pana, Boga naszego.
4 A Jeremiasz wolno chodził wpośród ludu; bo go nie wsadzono było do ciemnice. Tedy wojsko Pharaonowe wyszło było z Egiptu, i usłyszawszy Chaldejczycy, którzy byli oblegli Jeruzalem, takową wieść, odciągnęli od Jeruzalem.
5 I stało się słowo Pańskie do Jeremiasza proroka, mówiąc:
6 To mówi Pan, Bóg Izraelów: Tak powiecie królowi Judzkiemu, który was posłał do mnie, abyście mię pytali:
7 Oto wojsko Pharaonowe, które wyciągnęło wam na pomoc, wróci się do ziemie swéj, do Egiptu: i wrócą się Chaldejczycy, a będą walczyć na to miasto i wezmą je i zapalą je ogniem.
8 To mówi Pan: Nie zwodźcie dusz waszych, mówiąc: Odchodząc odejdą i odciągną od nas Chaldejczycy; boć nie odejdą.
9 Ale choćbyście pobili wszystko wojsko Chaldejskie, którzy walczą z wami, a zostaliby się z nich niektórzy zranieni, każdy z namiotu swego wstaną a zapalą to miasto ogniem.
10 A tak gdy odeszło wojsko Chaldejskie od Jeruzalem przed wojskiem Pharaonowem,
11 Wyszedł Jeremiasz z Jeruzalem, aby szedł do ziemie Benjaminowéj, aby tam podzielił i mienie przed obecnością mieszczan.
12 A gdy przyszedł do bramy Benjaminowéj, był tam stróż bramy w swym rzędzie, imieniem Jeryasz, syn Selemmiego, syna Hananiaszowego, i poimał Jeremiasza proroka, mówiąc: Do Chaldejczyków uciekasz.
13 I odpowiedział Jeremiasz: Fałsz to, nie uciekam do Chaldejczyków, i nie słuchał go; ale poimał Jeryasz Jeremiasza i przywiódł go do książąt.
14 Przeto rozgniewawszy się książęta na Jeremiasza, ubiwszy go wsadzili do ciemnice, która była w domu Jonathana pisarza; bo on był przełożony nad ciemnicą.
15 Także wszedł Jeremiasz do domu, dołu i do ciemnice; i siedział tam Jeremiasz przez wiele dni.
16 A posławszy Sedecyasz król wyjął go i pytał go w domu swym potajemnie, i rzekł: Co mniemasz, jest mowa od Pana? i rzekł Jeremiasz: Jest: i rzekł: W ręce króla Babilońskiego podan będziesz.
17 I rzeki Jeremiasz do króla Sedecyasza: Com zgrzeszył tobie i sługom twoim i ludowi twemu, żeś mię wsadził do domu więzienia?
18 Gdzie są prorocy wasi, którzy wam prorokowali i mówili: Nie przyjdzie król Babiloński na was, ani na tę ziemię?
19 A tak słuchaj teraz, proszę, panie mój, królu! niech będzie ważna prośba moja przed tobą, a nie odsyłaj mię do domu Jonathana pisarza, abych tam nie umarł.
20 A tak rozkazał król Sedecyasz, aby wsadzono Jeremiasza do sieni ciemnice, i aby mu dawano bochenek chleba na każdy dzień oprócz potrawy, aż nie stało wszystkiego chleba w mieście. I mieszkał Jeremiasz w sieni ciemnice.