Biblia Wujka (wyd. 1839-40)/Księgi Genesis/Rozdział XXXV
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Biblia, to iest księgi Starego i Nowego Testamentu |
Wydawca | Bartłomiej Jabłoński i syn |
Data powstania | 1599 |
Data wyd. | 1839-1840 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Tłumacz | Jakub Wujek |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Biblia Wujka - Stary Testament - Księgi Genesis | |
---|---|
I • II • III • IV • V • VI • VII • VIII • IX • X • XI • XII • XIII • XIV • XV • XVI • XVII • XVIII • XIX • XX • XXI • XXII • XXIII • XXIV • XXV • XXVI • XXVII • XXVIII • XXIX • XXX • XXXI • XXXII • XXXIII • XXXIV • XXXV • XXXVI • XXXVII • XXXVIII • XXXIX • XL • XLI • XLII • XLIII • XLIV • XLV • XLVI • XLVII • XLVIII • XLIX • L |
Zakopawszy bałwany Iakob przy Sychem, za rozkazaniem Pańskim szedł do Bethel: tam Rachel przy porodzeniu Beniamina umarła: Ruben z Balą spał: Liczba synów Iakobowych: y Isaak przy Synach umarł.
1 TYm czasem mówił Bóg do Iakoba: Wstań a wstąp do Bethel, y mieszkay tam, a uczyń ołtarz Bogu, któryć się ukazał, kiedyś ućiekał przed Ezawem, bratem twoim. Niż. 28. b. 13.
2 Jakób tedy zezwawszy dóm wszystek swóy, rzékł: Odrzuććie bogi cudze, którzy w pośrodku was są, a oczyśććie się, y odmieńćie szaty wasze.
3 Wstańćie, a wstąpmy do Bethel, abyśmy tam uczynili ołtarz Bogu, który mię wysłuchał w dźień utrapienia mego, y był mi towarzyszem drogi moiéy.
4 Oddali mu tedy wszytkie Bogi cudze, które mieli, y nausznice, które na uszach ich były: a on wkopał ie pod Terebintem, który iest za miastem Sichem.
5 A gdy wyiachali, strach Boży napadł wszytkie okoliczne miasta, że nie śmieli gonić odchodzących.
6 Przyszedł tedy Iakob do Luzy, która iest w źiemi Chananeyskiéy, przezwiskiem Bethel, sam y wszystek lud z nim:
7 Y zbudował tam ołtarz, y nazwał imię onego mieysca, Dóm Boży; bo mu się tam Bóg był ukazał, gdy ućiekał przed bratem swoim.
8 Tegoż czasu umarła Debora, mamka Rebeczyna, y pogrzebiona iest na dole Bethel pod dębem: y nazwano imię onego mieysca Dąb płaczu. Wyższéy 28. c. 18.
9 Y ukazał się powtóre Bóg Iakobowi, gdy się wróćił z Mezopatamiiéy Syriyskiéy, y błogosławił mu,
10 Mówiąc: Nie będźiesz więcéy zwan Iakobem: ale Israel będźie imię twoie. Y nazwał go Israelem,
11 Y rzékł mu: Iam Bóg wszechmogący, rozradzay się y mnóż się: narody y ludźie narodów będą z ćiebie, królowie z biódr twoich wynidą: Wyższéy 32. f. 28.
12 Y źiemię, którąm dał Abrahamowi y Isaakowi, dam tobie, y naśieniu twemu po tobie.
13 Y odszedł od niego.
14 A on postawił znak kamienny na mieyscu, gdźie z nim Bóg mówił: ofiaruiąc na nim mokre ofiary, y leiąc oliwę,
15 Y nazywaiąc imię onégo mieysca Bethel.
16 A odszedszy z tamtąd, przyszedł czasu wiosny do źiemie, która wiedźie do Ephraty: w któréy gdy się Rachel rodząc pracowała.
17 Dla trudnośći porodzenia, poczęła w niebezpieczeństwie bydź: y rzekła iéy baba: Nie bóy się, bo y tego syna będźiesz miała.
18 A gdy wychodźiła dusza iéy od boleśći; y gdy iuż śmierć nadchodźiła, nazwała imię syna swego Benoni, to iest: syn boleśći moiéy: a oćiec nazwał go Beniamin, to iest syn prawice.
19 Umarła tedy Rachel, y pogrzebiona iest na drodze, która wiedźie do Ephraty, ta iest Bethlehem.
20 Y postawił Jakób znak na grobie iéy: tenći iest znak grobu Rachel, aż do dnia dźiśieyszego. Niż. 48. b. 7.
21 A wyszedszy ztamtąd, rozbił namiot, za Wieżą stada.
22 A gdy mieszkał w onéy krainie, poszedł Ruben y spał z Balą, nałożnicą oyca swego: co iemu nie tayno było. A było synów Iakobowych dwanaśćie. Niż 49. a. 1
23 Synowie Liiéy: pierworodny Ruben, y Symeon, y Lewi, y Judas y Isachar, y Zabulon.
24 Synowie Rachel: Iozeph y Beniamin.
25 Synowie Bale, sługi Rachel: Dan, y Nephtali.
26 Synowie Zelphy, sługi Liiéy: Gad y Aser. ći są synowie Iakobowi, którzy się mu urodźili w Mezopotamiiéy Syriyskiéy.
27 Przyszedł téż do Isaaka, oyca swego do Mambre, miasta Arbee, to iest Hebron: gdźie był gośćiem Abraham y Isaak. Wyższéy 23. a. 1.
28 Y spełniło się dni Isaakowych sto ośmdźieśiąt lat.
29 Y starzawszy się umarł, y przyłożon iest do ludu swego stary y dni pełen: y pogrzebli go Ezaw y Jakób, synowie iego.