Biblia Wujka (wyd. 1839-40)/Księgi Genesis/Rozdział XXXIX
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Biblia, to iest księgi Starego i Nowego Testamentu |
Wydawca | Bartłomiej Jabłoński i syn |
Data powstania | 1599 |
Data wyd. | 1839-1840 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Tłumacz | Jakub Wujek |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Biblia Wujka - Stary Testament - Księgi Genesis | |
---|---|
I • II • III • IV • V • VI • VII • VIII • IX • X • XI • XII • XIII • XIV • XV • XVI • XVII • XVIII • XIX • XX • XXI • XXII • XXIII • XXIV • XXV • XXVI • XXVII • XXVIII • XXIX • XXX • XXXI • XXXII • XXXIII • XXXIV • XXXV • XXXVI • XXXVII • XXXVIII • XXXIX • XL • XLI • XLII • XLIII • XLIV • XLV • XLVI • XLVII • XLVIII • XLIX • L |
Gdy się Iozephowi na wszem szczęśliwie wodźiło, Pani gdy go pożyć na nierząd nie mogła, oskarżyła go przed Panem, a on do ćiemnice go wrzućił, wszakże y tam Pan Bóg go nieopuśćił.
1 IOzeph tedy był zawiedźion do Egiptu: y kupił go Putyphar, trzebieniec Pharaonów, hetman woyska, mąż Egyptianin z ręku Ismaelitów, od których był przywiedźiony.
2 Y był Pan z nim, y był mężem we wszytkiem szczęśliwie postępuiąc: y mieszkał w domu pana swego.
3 Który barzo dobrze wiedźiał, że Pan iest z nim, a iż wszytko co czynił, on szczęśćił w ręku iego.
4 Y nalazł Józeph łaskę przed panem swoim, y służył mu: od którego będąc przełożonym nad wszytkim, rządźił dóm sobie źwierzony y wszytko, co mu było zlécono.
5 Y błogosławił Pan domowi Egyptianina dla Iozepha: y rozmnożył tak w domu, iako y na polu, wszytkę maiętność iego.
6 Y nioczem inszem niewiedźiał, iedno o chlebie, którego pożywał. A Iozeph był pięknéy twarzy, y wdźięczny na weyźrzeniu.
7 Po wielu tedy dni, obróćiła pani iego oczy swe na Iozepha, y rzekła: Śpi zemną.
8 Który żadnym sposobem niechcąc zezwolić na zły uczynek, rzékł do niéy: Oto pan móy, dawszy mi w moc wszytko, niewié, co ma w domu swoim:
9 Y niémasz żadnéy rzeczy, któraby nie była w mocy moiéy: albo czegoby mi nie poruczył, prócz ćiebie, któraś iest żoną iego: iakóż tedy mogę tę złość uczynić, y zgrzészyć przećiw Bogu memu?
10 Takiemić słowy na każdy dźień, y niewiasta przykrzyła się młodźieńcowi: y ón się zbraniał cudzołóztwa.
11 Y przydało się dnia iednego, że Iozeph wszedł do domu, y sprawował coś bez pomocników,
12 A ona uchwyćiwszy kray szaty iego, rzekła: Spi zemną. Który zostawiwszy w ręce iéy płaszcz, ućiékł, y wyszedł precz.
13 A gdy uyźrzała niewiasta szatę w rękach swoich, a iż była wzgardzóna,
14 Zawołała do śiebie ludźi domu swego, y rzekła do nich: Oto wprowadźił męża Hebreyczyka, aby nas naigrawał: wszedł do mnie, aby leżał zemną: a gdym ia zakrzyknęła,
15 Y usłyszał głos móy: zostawił płaszcz, którym trzymała, y ućiékł precz.
16 Na znak tedy wiary, płaszcz zatrzymany ukazała mężowi, gdy się wróćił do domu,
17 Y rzekła: Wszedł do mnie niewolnik Hebreyczyk, któregoś przywiódł, aby mię naigrawał:
18 A gdy usłyszał, żem wołała, zostawił płaszcz, którym trzymała, y ućiékł precz.
19 To usłyszawszy Pan, a nazbyt prędko wierząc słowam żony, rozgniewał się barzo. Psal. 104. b. 11.
20 Y dał Iozepha do ćiemnice, gdźie więźniów królewskich strzeżono, y był tam w zamknieniu.
21 Pan iednak był z Iozephem, y smiłowawszy się nad nim, dał mu łaskę przed oblicznośćią przełożonego nad ćiemnicą,
22 Który podał w rękę iego wszytkie więźnie, którzy byli w ćiemnicy: a cokolwiek się dźiało, pod nim było.
23 Y nie wiedźiał nioczem, zwierzywszy iemu wszytkiego: Pan bowiem był z nim, y szczęśćił wszytkie sprawy iego.