Biblia Gdańska/Księgi Psalmów 61
I. Przed Absalomem ustąpiwszy woła na Boga, żeby go pod obroną swą chować raczył. II. Szczęścia i rozmnożenia Państwu swemu, a w osobie swéy królestwu Chrystusowemu winszuie.
1. Przednieyszemu śpiewakowi na Neginoth pieśń Dawidowa.
2. Wysłuchay, o Boże! wołanie moie, miéy pozór na modlitwę moię.
3. Od końca ziemi wołam do ciebie w zatrwożeniu serca mego; wprowadź mię na skałę, która iest wyższą nad mię.
4. Albowiemeś ty był ucieczką moią, i basztą mocną przed twarzą nieprzyiaciela.
5. Będę mieszkał w przybytku twoim na wieki, schraniaiąc się pod zasłonę skrzydeł twoich. Sela.
6. Albowiemeś ty, Boże! wysłuchał żądości moie; tyś dał dziedzictwo tym, którzy się boią imienia twego.
7. Dni do dni królewskich przyday; niech będą lata iego od narodu do narodu.
8. Niech mieszka na wieki przed obliczem Bożém; zgotuy miłosierdzie i prawdę, niech go strzegą.
9. Tak będę śpiewał imieniowi twemu na wieki, a śluby moie oddawać będę na każdy dzień.
Ps 60 | Ps 61 | Ps 62 |